Protokoły z posiedzeń Komisji Rady - kadencja 2010-2014

Protokół z posiedzenia Komisji Rady w dniu 26 listopada 2012r.

Protokół z posiedzenia wspólnego wszystkich Komisji

Rady Miejskiej w Gniewkowie w dniu 26 listopada 2012r.

 

 

W posiedzeniu uczestniczyli- zgodnie z załączoną listą obecności  . Spotkanie rozpoczął Przewodniczący Rady – witając wszystkich przybyłych.
                                         Na początek, Przewodniczący Rady poinformował o prośbie pani Kowalskiej, by projekt uchwały przez nią przygotowany omawiany był w pierwszej kolejności. Kolejno, pan Kozłowski  przedstawił informację na temat spraw, jakie poruszane były w okresie międzysesyjnym. Pan Kozłowski poinformował o:
-piśmie-skardze  Państwa Heleny i Macieja Sobieraj na uchwałę Rady w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego terenu w rejonie ulicy Inowrocławskiej w Gniewkowie . Wystosowano odpowiedź z informacją, że zgodnie z KPA Państwo Sobieraj mają  możliwość  zaskarżenia uchwały do sądu administracyjnego;

-skorygowaniu technicznego błędu polegającego na braku indeksu górnego przy jednostkach: kącie nachylenia oraz powierzchni , a także podwójnej numeracji niektórych paragrafów  w uchwale Nr XXIV/152/2012 w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego terenu w rejonie ulicy Inowrocławskiej w Gniewkowie z dnia 31.10.2012r. ;

- że Starosta Inowrocławski przesłał zaproszenie do dyskusji nad kierunkami rozwoju województwa -29.11.2012r. godz. 900 (ul.Mątewska 17 Inowrocław);

-że wpłynął projekt wystąpienia pokontrolnego z Wydziału Nadzoru i Kontroli Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy dotyczący wspominanej  już kontroli rozpatrywania skarg i wniosków przez Radę;

-że wpłynęło pismo pod Pani Wojewody informujące o czynnościach , jakie spoczywają na Radzie w związku ze zmianami w zakresie gospodarowania odpadami w gminie;
-koleżanka Borowska uczestniczyła w konferencji pn.” Ekonomiczne aspekty polityki prorodzinnej w gminie” zorganizowanej w dniu 8 listopada 2012r. w Toruniu przez Marszałka Województwa.

Przewodniczący Rady zapytał, czy w tych sprawach radni maja jakieś pytania. Wobec braku pytań- zaproponował przystąpienie  do omówienia projektu uchwały w sprawie ustalenia sieci prowadzonych przez Gminę Gniewkowo publicznych przedszkoli i oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych . Zanim to jednak nastąpiło, przepraszając za spóźnienie - radna Borowska zapytała o to, czy Przewodniczący Rady poinformował może już radnych o piśmie Wojewody w sprawie uchwały dotyczącej wygaśnięcia jej mandatu. Pan Kozłowski oświadczył, że zrobił to już miesiąc temu. Radna przyznała, że owszem była informacja , ale to pięcio-stronnicowe pismo nie było odczytane, a skierowane było do wszystkich radnych, bo adresatem jest Rada , a Przewodniczący jedynie wspomniał o tym piśmie. Radna zapytała, czy w takim razie to pismo będzie odczytane lub , czy radni otrzymają  kserokopię tego pisma, bo jest to bardzo ważne pismo, dotyczące podjętej przez ogromną część Rady -uchwały. Przewodniczący Rady zapewnił, że każdy ma możliwość zapoznania się z tym pismem. Zdaniem radnej pismo winno być odczytane, albo przekazane radnym wraz z materiałami na sesję.  Informacja była na ten temat zdawkowa i radnym mogło to umknąć , a każdy winien otrzymać to do ręki. Przewodniczący Rady stwierdził, że każdy z radnych miał możliwość zapoznania się z tym pismem i jeśli radni mają takie życzenie to można je skserować, tu nie ma żadnego problemu.
                                         Kolejno, Przewodniczący Rady poprosił Kierownika SZEAS w Gniewkowie o przedstawienie wspomnianego wcześniej projektu uchwały.  Pani Kowalska wskazała, że zmiany w  sieci przedszkoli są „kosmetyczne”, wskazane są szkoły , przy których funkcjonują oddziały przedszkolne. Istotną zmianą jest przeniesienie oddziału przedszkolnego z Wierzbiczan do SP w Wierzchosławicach . Do tego oddziału uczęszcza 15 dzieci i będą one dowożone autobusem. Przy dowozie zatrudniony będzie pracownik obsługi . Pani Kierownik podkreśliła , że w skutek tej zmiany dzieci korzystać będą mogły ze stołówki, jaka funkcjonuje przy tej szkole i będą miały lepsze warunki lokalowe. Pani Szarpatowska  wystąpiła z zapytaniem odnośnie dowozu , a konkretnie dzieci poniżej 5 i 6 lat , które korzystały z oddziału w Wierzbiczanach, a które nie są objęte obowiązkiem nauczania, tj. o 3-4-latki. Pani Kowalska odpowiedziała, że opłata za dowóz dzieci regulowana jest ryczałtowo , a w autobusie są wolne miejsca , więc nie będzie problemu, by te dzieci były dowożone.  Radna przypomniała też zapewnienie Burmistrza , że na spalonym obiekcie w Wierzbiczanach remontowany będzie dach  i zapytała, czy po tym remoncie w obiekcie będzie nadal mieszkanie dla p-wa Ratajczak, czy też planuje się inne rozwiązanie.  Burmistrz odpowiedział, że na dziś brak jest pieniędzy od ubezpieczyciela . Cała sytuacja spowodowana została przez panią Ratajczak , która również nie miała ubezpieczonego mieszkania i nie wiadomo, czy będzie miała możliwość wyremontowania swojego mieszkania , bo na dziś mieszka u mamy. Dach będzie robiony, ale nie wiadomo, co z tym budynkiem będzie dalej. Przeniesienie tego oddziału – to rozwiązanie na dziś, ale Burmistrz nie wie , jakie będą losy tego lokalu i całego budynku. Nie było więcej pytań do projektu uchwały.
                                    Następnie Przewodniczący Rady poprosił o wystąpienie Prezesa Zarządu PK „Gniewkowo” o przedstawienie (streszczenie) informacji na temat działalności Przedsiębiorstwa . Pan Straszyński przedstawił zebranym w skrócie dane o  funkcjonowaniu Spółki w roku 2011, jakie przedłożył wcześniej Radzie. Prezes mówił również o planach i zamierzeniach na rok 2013 , co do realizacji których wyraził spory optymizm.  Po tym wystąpieniu pan Kozłowski otworzył dyskusję. Radna Mitaszka zwróciła uwagę, że Ostrowo , po drodze do Gniewkowa samo zostało bez kanalizacji. Burmistrz zapewnił, że jest możliwość ewentualnego przyłączenia tej miejscowości do istniejącej sieci , która działa na zasadzie tłoczenia. Pan Straszyński dodał, że projektowane przekroje są aktualnie za duże , by w przyszłości móc dokonać dodatkowych podłączeń. Radny Wesołowski odniósł się do informacji na temat sporych zaległości w opłatach czynszu i należności za wodę i zapytał, czy Prezes może określić jakiego okresu czasu  one dotyczą, czy są to zaległości wieloletnie i jaka jest ich ściągalność . Prezes wyjaśnił, że jeżeli chodzi o ściągalność, to wynosi ona generalnie ok. 93%.  Przekazał też zasady ,zgodnie z którymi obecnie zebrany czynsz przekazywany jest do Gminy. Pan Straszyński wskazał też na wieloletnie zaległości , które przechodzą z roku na rok , są nieściągalne przez komornika i  po pewnym czasie są umarzane.

Radny Stefański przekazał, że poprosił o dodatkowe dane na temat ścieków i je otrzymał. Radny wskazał na to, że wykazane różnice są duże, ale do pełnej weryfikacji potrzebna jest jeszcze informacja na temat zużycia wody. Pan Stefański zwrócił uwagę na 200 tys.m3  ścieków nieodprowadzanych. Radny poprosił, by przygotować jeszcze informację na temat zużycia wody przez osoby , które mają przydomowe oczyszczalnie ścieków.   Pan Straszyński powiedział, że są wody popłuczne. Pan Stefański powiedział, że to już odjął i nie liczył również poboru wody do miasta ( z uwagi na studnie).
W trakcie dyskusji na posiedzenie przybyła radna Joanna Robak ( godz. 1520).
Radna Mitaszka zapytała o priorytety Spółki na 2012 rok , o to jakie zadania udało się zrealizować.  Pan Straszyński odpowiedział , że jeżeli chodzi o rozmowy z CYKORIĄ to trwają one cały czas . Do końca grudnia ma być gotowy plan podłączenia ścieków z CYKORII do oczyszczalni ścieków . Realizacje tego planuje się do końca 2014 roku. Przygotowany ma być plan strategiczny od wybudowania nowej kanalizacji do przyłączenia do oczyszczalni . Będzie to prowadzone równolegle z pracami na samej oczyszczalni tj. jej modernizacją.  Na początku stycznia uzgodnione jest spotkanie w Dyrektorem CYKORII , a potem rozmowy na szczeblu Burmistrz- „Dyrektor Główny  CYKORII”. Prezes mówił też o wyremontowaniu stacji uzdatniania wody , o działającej już kotłowni olejowej. Pan Straszyński oświadczył, że do roku 2012 odnosi się z optymizmem, ponieważ mieszkańcy będą mieli większe zwroty , niż w latach poprzednich. Spółka jest na liście dofinansowania inwestycji w zakresie wodociągowania- marzy się odłączenie od zakupu wody z zewnątrz (Gniewkowo zajmuje na liście 85 miejsce). Radna Mitaszka nawiązała do kanalizacji prowadzonej  z Szadłowic i zapytała ,czy sieć ma taki przekrój, by możliwe było w przyszłości podłączenie również Ostrowa. Burmistrz zapewnił, że jest to możliwe. Z-ca Burmistrza dodał, że też ma być do tego przyłączona wspomniana już CYKORIA. Radny Wesołowski wskazał na  należności nieściągalne  i zapytał o to jaki one stanowią procent i z jakiego okresu pochodzą. Prezes odpowiedział, że co do należności za wodę i ścieki- ściągalność wynosi ok. 93% . Jeśli chodzi o zasób mieszkaniowy- to  wynosi to ok. 83% . Pan Straszyński podkreślił, że to też wynika trochę z historii  działalności zakładu . Kiedyś to Przedsiębiorstwo pobierało czynsze, a teraz Przedsiębiorstwo przekazuje czynsze do Gminy . W większości to są „rzeczy , które kiedyś nie zostały ściągnięte”. W przypadku ścieków, wody- ściągalność wygląda lepiej , łatwiej jest wyegzekwować opłaty , bo są do tego odpowiednie instrumenty.
Przewodniczący Rady zapytał, czy są do pana Prezesa jeszcze jakieś pytania . Wobec braku uwag- przystąpiono do omawiania przygotowanych na sesje projektów uchwał.
Pani Skarbnik przedstawiła radnym projekt uchwały zmieniającej uchwałę  w sprawie budżetu na rok 2012  wraz z uzasadnieniem . Do tego projektu uchwały nie było pytań, dlatego Przewodniczący Rady kolejno, poprosił panią Skarbnik o omówienie następnego projektu w sprawie zmiany Wieloletniej Prognozy Finansowej Gminy Gniewkowo na lata 2011-2022. Pani Rutkowska zaznaczyła, że zmiana tej uchwały podyktowana jest zmianą budżetu . Zmieniła się kwota nadwyżki i to automatycznie należało zmienić w WPF. Nie było pytań do przedstawionego projektu uchwały.
Następnie przystąpiono do omawiania projektu uchwał podatkowych. Pani Sekretarz przekazała , że w uchwale w sprawie ustalenia wysokości podatku od środków transportowych na rok 2013 proponuje się 4% wzrost w stosunku do obecnie obowiązujących stawek. Pani Pęczkowska zaznaczyła, że mogą być małe odstępstwa , ponieważ  stawki zostały zaokrąglone do pełnych złotych  , więc nie zawsze będzie to równo 4%, dlatego należy przyjąć, że to średnia podwyżka wynosi 4%.  Nie było pytań  do tego projektu , wobec czego przystąpiono do omawiania projektu uchwały w sprawie obniżenia ceny skupu żyta do celów wymiaru podatku rolnego na rok 2013. Propozycję stawki podatku odczytał radny Stefański. Radny Pułaczewski zapytał o to, co to jest „decytona” , na co pani Skarbnik wyjaśniła, że jest to tyle co kwintal, a pan Stefański dodał, że wynosi to 100 kg. Przewodniczący Rady poprosił też Wiceprzewodniczącego o odczytanie uzasadnienia do projektu uchwały. Radna Mitaszka stwierdziła, że gdyby pozostawiona była taka stawka , jak proponuje GUS , to pozostałoby rolnikom  tylko „zgasić światło i wyjść”.  Nie było więcej uwag do projektu , dlatego przystąpiono do omówienia projektu uchwały w sprawie określenia wysokości stawek podatku od nieruchomości na 2013 rok. Radna Lewandowska uznała, że „tu jest za wysoko”. Przewodniczący Rady wskazał na uzasadnienie , w którym podano, że wzrost ma nastąpić od 4 do 7%. Radna Lewandowska stwierdziła, że przecież nie trzeba przyjmować takich wysokości , bo może być wzrost np. o 4%. Pani Skarbnik powiedziała, iż 4%- to też z zaokrągleń wynika i była to pozycja dotycząca działalności gospodarczej w zakresie obrotu kwalifikowanym materiałem  siewnym. Wzrost pozostałych stawek zaproponowano o 5 % , a 7% - dotyczy pozostałych gruntów, gdzie podwyżka wyniosła 2 gr od 1 m2 ( z 32 na 34 gr). Radny Pułaczewski zapytał, czy od działalności gospodarczej wzrost wynosi 5%, co pani Skarbnik potwierdziła.  Dyskutowano o stawkach proponowanych w innych gminach . Radny Pułaczewski zapytał też o wpływ na wielkość subwencji dla Gminy w sytuacji, gdyby ten wzrost nie był uchwalony. Pani Rutkowska oświadczyła, że trudno jest to określić, bo ta informacja jest za 2 lata do do tyłu np. za 2013 będzie w 2015. Skutki tego przedstawiane są w sprawozdaniu za dany rok. Pani Rutkowska oświadczyła , że skutki za 2011 rok - może przedstawić na sesji. Radna Paul powiedziała, że już w ubiegłym roku nie mogła się zgodzić z wysokością stawki za 1 m2  od działalności gospodarczej , w porównaniu do stawki przewidzianej dla służby zdrowia. W tym roku jest to samo – 22,50 zł od działalności gospodarczej, a służba zdrowia – 4,63 zł. Pani Rutkowska odpowiedziała, że dla służby zdrowia proponuje się stawkę maksymalną tj. 4,63 zł . Burmistrz przyznał, że dokonując takiego porównania- to dysproporcja jest ogromna.  Przewodniczący Rady również przyznał, że różnica ta jest duża – 15-16 zł. Dyskutowano także na temat stawki podatku od mieszkań- 0,67 zł. Radny Kopiszka nawiązał do „podatku od pozostałych – 34 gr” i zapytał ile Gminę kosztuje 1 gr. To dotyka głównie osoby , które przekazały gospodarstwa. Pani Skarbnik odpowiedziała, że to jest prawie 1 mln 600 m2 . Radny dodał, że podwyżka w tym podatku  dotyczy ludzi, którzy są na emeryturze, którzy nie mogą wydzielić działek,też ul.Inowrocławska , gdzie działka musi mieć min. 1000 m2 , jak również ogródków działkowych. To najwyższa podwyżka w województwie. Dotyczy to głównie terenów wiejskich , osób, które przekazują gospodarstwa i pozostaje im tzw. siedlisko. Burmistrz przyznał, że ta stawka jest o 4 gr wyższa niż w Inowrocławiu, czy w Kruszwicy. Pani Sekretarz powiedziała, że jak teren wykorzystywany jest rolniczo, to stawki są inne. Pani Robak podała, jak tego typu grunty są sklasyfikowane i jakie wówczas są te stawki. Pani Skarbnik wskazała jakie zastosowanie ma stawka podana prze radną i jednocześnie podała, przykład stawki wskazanej przez pana Kopiszkę. Pani Rutkowska powiedziała, że w tym drugim przypadku to chodzi np. o działki siedliskowe , gdy rodziny mieszkające w bloku płacą udział w gruncie. Ustalono, że chodzi o ułamkową część gruntu przypisaną do lokalu. Pani Rutkowska podała też, że stawka 34 gr dotyczy również działek budowlanych, ale jeszcze niezagospodarowanych. Radny Kopiszka stwierdził, że na terenach wiejskich dotyczy to wielu przypadków, gdy gospodarstwo jest sprzedane i pozostaje działka 0,2-03 ha , a ludzie płacą po 200-300 zł , podatek większy niż właściciele gospodarstw 5-ciohekatorowych. Radny Pitera powiedział, że np. działka siedliskowa w Lipiu ma blisko 1,5 ha i na 1 mieszkanie przypada ok. 350 m2 . Podsumowując toczącą się dyskusję na temat tego, czego konkretnie dotyczy stawka wskazana przez radnego Kopiszkę- Burmistrz zapewnił, że to zostanie szczegółowo sprawdzone.

Kolejno, Przewodniczący Rady odniósł się do projektu uchwały w sprawie regulaminu utrzymania czystości na terenie Gminy Gniewkowo podkreślając, że tematycznie Rada ma do podjęcia w tym zakresie 6 uchwał. Pan Kozłowski zapytał, czy radni zapoznali się z tym projektem uchwały, czy może życzą sobie , by ten projekt odczytać. Radna Lewandowska oświadczyła, że z otrzymanymi materiałami się zapoznała, ale nie wie, co radni otrzymali dzisiaj. W kwestii tych nowych materiałów głos zabrał Z-ca Burmistrza – pan Paweł Drzażdżewski. Powiedział , że w tych materiałach jest drobna zmiana wynikająca z otrzymanej odpowiedzi Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego. W III rozdziale w paragrafie 7.4. W pierwotnej wersji nie ma punktu 4 i zgodnie z sugestią PPIS wprowadzono zapis o dezynfekcji pojemników na odpady. Druga zmiana dotyczy zapisu o odbiorze odpadów niesegregowanych , ponieważ Inspektor sugeruje, by odbywał się on co najmniej raz na dwa tygodnie. Z tym wiąże się jednak wysokość stawki , ponieważ  zwiększenie częstotliwości odbioru powoduje wzrost stawki. Stawka wyliczona została dla 1 jednego odbioru co 2 tygodnie. Odpady segregowane odbierane mają być 1 raz w miesiącu. Radna Lewandowska powiedziała, że segregowane śmieci odbierają od niej teraz co dwa tygodnie. Śmieci segregowane są we workach , a pozostałe w kontenerze. Po zmianie segregowane odpady odbierane mają być raz w miesiącu. Z-ca Burmistrza powiedział, że on  natomiast segregowane śmieci ma odbierane raz w miesiącu. Pan Drzażdżewski podkreślił, że ta częstotliwość dotycząca wywozu nieczystości będzie miała bezpośrednie przełożenie na postępowanie przetargowe, gdzie to będzie „na sztywno wskazane”. Burmistrz zaznaczył, że przyjęcie takich „sztywnych ram” jest konieczne , by te stawki i całość się bilansowała (wpływy do budżetu i wydatki na to), a życie pokaże , czy to zrobiono dobrze, bo na dziś nie ma to „panaceum”. W umowie będzie klauzula , by opłata była ryczałtowa , by firma nie narzucała Gminie dodatkowych kosztów jeśli np. jakaś frakcja odpadów segregowanych będzie miała być odbierana częściej.  Chodzi o to , by tego uniknąć, bo te uregulowania robione były pod te duże firmy . Dlatego w rozmowach z samorządami ustalono, że należy zadbać o interes gmin i te twarde klauzule po ich stronie , bo jeśli już- to te firmy na początku winny być stratne.  Radny Bożko wskazał na wzrost kosztów przy nowych stawkach np. 5-ciosobowa rodzina , która nie będzie segregowała odpadów będzie musiała zapłacić za wywóz śmieci 85 zł.  Przewodniczący Rady zwrócił uwagę, że ten projekt uchwały nie jest jeszcze omawiany. Ustalono, że to wiąże się bezpośrednio z omawianym tematem. Burmistrz powiedział, że odbiór odpadów odbywał będzie się na bazie oświadczeń składanych przez mieszkańców. Zakłada się, że gro mieszkańców będzie segregowało odpady , ok. 80%. Inną rzeczą jest to, jak będzie to wyglądało w praktyce , jak będzie wyglądało egzekwowanie tego. Cena za śmieci segregowane to 11 zł. Pan Roszak nawiązał do cen planowanych przez inne gminy oraz do wspólnych ustaleń z ościennymi samorządami w kwestii stawek .Umówiono się , by nie było odstępstw , by stawki za  śmieci segregowane były w granicach 11-12 zł, zaś niesegregowane -17,19 do 20 zł. Jeśli ktoś będzie segregował śmieci, to nie będzie takiego drastycznego skoku cen. Radna Szarpatowska zapytała o to, dokąd śmieci będą wywożone. Burmistrz odpowiedział, że w obszarze bydgosko-toruńskim jest 6-7 instalacji , ale to zależy od firmy , która będzie woziła i będą ważne wówczas wskaźniki. Jeśli będą to np. Wawrzynki – to tam jest spalarnia  (firma LaFarge), jedyna w województwie. Popiół z tej spalarni wykorzystywany jest do procesu produkcji cementu i realizowany będzie przy tym wskaźnik odzysku.  Temat „rusza, jest świeży”, nie ma orzecznictwa żadnego , samorządy będą się tego uczyły . Znowu samorząd przejął coś, co było domeną każdego , to indywidualne .Teraz samorząd staje się właścicielem  odpadów z mocy prawa.  Radny Stefański powiedział, że analizował rodzaje śmieci segregowane selektywnie i poprosił o wyjaśnienie w kwestii śmieci rozbiórkowych. Pani Sidorowicz powiedziała, że te odpady trzeba dostarczyć samemu. Radny Kopiszka wskazał natomiast zapis § 4 pkt 6, gdzie jest mowa o „odpadach wielkogabarytowych”. Radna Paul zapytała natomiast o hodowlę zwierząt domowych , bo to również pszczoły. Pani Paul zapytała, czy właściciele uli będą mogli je mieć. Pani Sidorowicz wyjaśniła, że prowadzenie hodowli na własny użytek jest dopuszczalne. Radna Paul poruszyła temat hodowli świń przez sąsiada. Z uwagi na uciążliwości z tym związane – zgłosiła to  Komendantowi i po kilku dniach dowiedziała się , że pytali i właściwie to przeszkadza tylko jej . To nie prawda, bo to sąsiedzi zgłaszali jej temat tych zapachów. Radna zapytała, czy zgodnie z tą uchwała teraz ta hodowla nie będzie już mogła być prowadzona i nie trzeba będzie tego weryfikować poprzez Komendanta. Pani Sidorowicz przyznała, że w zwartej zabudowie nie jest to dopuszczalne. Pani Mitaszka zwróciła uwagę na kwestię umów , jakie mieszkańcy mają  podpisane indywidualnie z firmami wywozowymi. Radna  zapytała, czy one wygasną. Radny Kopiszka powiedział, że umowy trzeba wypowiedzieć samemu ( część nieruchomości jest przecież zamieszkałych, a część nie) . Radna Lewandowska uznała natomiast, że umowy wygasają obligatoryjnie. Burmistrz stwierdził, że skoro odpady  z mocy prawa stają się własnością samorządu – to trudno, by te umowy nadal obowiązywały. Przewodniczący Rady powiedział, że on by nie wypowiadał, bo jego zdaniem ustawa to reguluje, ale na wszelki wypadek nie zaszkodzi wypowiedzieć od 01.07.2013r. Nie było więcej pytań do tego projektu uchwały , wobec czego Przewodniczący Rady przystąpił do omawiania  kolejnego projektu uchwały w sprawie dokonania wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi i ustalenia stawki tej opłaty oraz ustalenia stawki opłaty za pojemnik o określonej pojemności. Radny Stefański odczytał projekt uchwały, po czym pan Kozłowski otworzył dyskusję.  Radna Borowska  odniosła się do odpadów segregowanych , które mają kosztować 11 zł od osoby i radna zrozumiała, że chodzi o te worki , dlatego zapytała co z pozostałymi śmieciami. Z-ca Burmistrza odpowiedział, że to chodzi tylko o kwestię segregacji- jeśli ktoś to będzie robił, to za wszystkie śmieci płacił będzie 11 zł. Radna  Borowska wskazując na zapis dotyczący pojemników o różnej pojemności zapytała  o to, jakie to są stawki: roczne , miesięczne?   Pani Sidorowicz odpowiedziała, że to dotyczy akurat nieruchomości , które nie są zamieszkiwane. Rada nie podejmuje uchwały w tej sprawie, ale taki zapis musi być. Pani Borowska zapytała, czy to oznacza, że ona w domku nie będzie płaciła za pojemnik 16 zł .  Pan Drzażdżewski wyjaśnił, że odpady będą odbierane od osób fizycznych oraz od firm , przedsiębiorców czyli nieruchomości niezamieszkałych . Gmina zajmuje się tylko tymi zamieszkałymi nieruchomościami i  „te drugie np. sklep, przedsiębiorstwo nie wchodzą w ten zakres regulacji”.  Ustawodawca tak to ustalił, że ten zapis musi być.  Radna zapytała, czy nie można tam wprowadzić takiego zapisu, że dotyczy to tylko nieruchomości niezamieszkałych. Pani Sidorowicz odpowiedziała, że ustawa o tym nie mówi , a to musi być „enumeratywnie przetworzone”. Zdaniem radnej ten zapis jest niebezpieczny , fajnie tylko wygląda , jak się to tłumaczy, a z zapisu to nie wynika. Z-ca Burmistrza stwierdził, że radna będzie musiała tylko zadecydować, czy będzie płaciła 11 , czy 17 zł w deklaracji– to wszystko.  Uchwały zostały wstępnie uzgodnione przez RIO , Inspektora Sanitarnego oraz wstępnie- przez Nadzór Prawny Wojewody , więc pod kątem konstrukcji są poprawne. Pani Borowska zapytała też o to skąd wzięła się ta stawka aż 17 zł od osoby . To bardzo drogo, więcej niż teraz i na jakiej podstawie organ stwierdzi ile osób zamieszkuje dana nieruchomość. Z-ca Burmistrza odpowiedział, że zrobi to na podstawie deklaracji i oświadczeń . Jeśli np. będzie 5 osób zameldowanych, a 2 będą studiowały – to wymagane będzie odpowiednie oświadczenie ze studiów , podobnie jak w przypadku przebywania za granicą . Wybrano jedną z 3 metod (wielkość dachu, zużycie wody, ilość mieszkańców), jakie dał do dyspozycji ustawodawca. Wysokość stawek została wyliczona i pani Sidorowicz przekaże to wyliczenie . Kolejno, Z-ca Burmistrza omówił  przygotowany kosztorys i poszczególne jego pozycje. Z wyliczeń wynika stawka 17,06 zł.  Nawiązując do tego kosztorysu- radna Borowska wskazała na kwotę 4000 zł stanowiącą koszt pracowniczy. Pani Borowska zapytała, dla jakiej kwoty netto jest to liczone. Pani Sidorowicz odpowiedziała, że jest to kwota szacunkowa.  Pani Skarbnik podała natomiast , że można przyjąć , iż  chodzi o 1800- 2000 zł. Pani Rutkowska wskazała składniki , jakie brano pod uwagę przy określaniu tego kosztu. Zaznaczyła także, że przyjęto, iż to będzie 1 pracownik, ale może okazać się, że to nie wystarczy  i trzeba będzie zatrudnić dwie osoby , a stawka przyjęta będzie na cały rok. Burmistrz uznał, że jest to „szukanie dziury w całym”, więc dla spokoju radnej można wpisać 2 pracowników, skoro 4000 zł to dla radnej za dużo. Burmistrz powiedział, że nad tym pracuje się od pół roku , to wszystko zostało przeanalizowane. Radna Borowska stwierdziła, że nic takiego nie mówiła, że to za dużo. Na sesji odzywać się nie może, na Komisjach też nie dobrze , że się odzywa. To nie jest dla jej spokoju, tylko po to, by się dowiedzieć. Burmistrz bez przerwy zwraca radnej uwagę, a pan Przewodniczący na to nie reaguje. To radna będzie rozmawiała z ludźmi  i tu nie chodzi o jej spokój (który zawsze Burmistrza denerwuje), tylko o to, by się dowiedzieć czy można , z czego wynika kwota 17 zł  i radna nie pyta Burmistrza. Pan Roszak oświadczył, że to on przygotowuje uchwały i dlatego będzie tego bronił, czy to się radnej podoba , czy nie. Radna nie zabroni  Burmistrzowi zabierać głos. Przewodniczący Rady oznajmił, że zamyka tą dyskusję. Powiedział także, że generalnie to Burmistrz decyduje, czy za te 4000 zł zatrudni 1 , czy 2 osoby , to pokaże życie. Z-ca Burmistrza dodał, że PSZOK ma być czynny 6 dni w tygodniu – to już wymusza tych 2 pracowników , a zakładano ułamkową część etatu. Pan Drzażdżewski powiedział, że te 4000 zł- to szacunkowy koszt i zmiana tej kwoty nie ma większego wpływu na zaproponowane stawki. Radna Borowska uznała, że to duży wzrost w sytuacji gdy dochody nie rosną , a rosną koszty. Teraz  koszty wywozu wynoszą 20 zł, ą po zmianie to będzie np. 68 zł. Z-ca Burmistrza powiedział, że on płaci 40 zł, na co radna stwierdziła, że to i tak spora różnica . Pani Borowska poruszyła także kwestię ściągalności.  Burmistrz oświadczył, że te wyliczenia dotyczą odpadów niesegregowanych, ale zakłada się, że gro osób zadeklaruje jednak segregowanie i nie będzie takiego skoku. Ta różnica jest też dlatego, że chodzi o promowanie segregacji, by ludziom się to bardziej opłacało. Radny Stefański zapytał o to, co się stanie, gdy  ktoś nie dowiezie do tego PSZOKu np. baterii , leków i to wyrzuci , będzie segregował nierzetelnie. Kto będzie to sprawdzał? Radny odniósł się również do kwestii kampanii i zasugerował, by zwrócić uwagę na kompostowanie , zwłaszcza na terenach wiejskich. W przypadku samorządu ma to duże znaczenie, bo to powoduje zmniejszenie ilości śmieci. Burmistrz odpowiedział, że jeśli chodzi o kwestię monitorowania, to tego typu rzeczy winna zgłaszać Gminie firma, która będzie zajmowała się wywozem . Urząd będzie podejmował określoną procedurę, by taką osobę zmobilizować. Egzekwowanie samych płatności odbywa się na zasadzie ordynacji podatkowej , gdzie Burmistrz występuje jako organ podatkowy. Chodzi o to, by się zbilansowała kwota wpływów z tym , co trzeba będzie zapłacić za odbiór odpadów. To będzie monitorowane na bieżąco, by nie trzeba było dokładać z budżetu, albo dokładać niewiele . Radny Stefański zapytał o sytuację, gdy już firma stwierdzi, że ktoś śmieci nie segreguje np. że są wyrzucone  baterie, albo akumulator – czy wówczas nie odbiera tych śmieci? Pan Roszak zapewnił, że śmieci zostaną odebrane , ale według stawki jak za niesegregowane . Pan Smoła zapytał, czy Gmina może zarabiać na śmieciach .Pan Roszak odpowiedział, że gdyby okazało się , że za 2013 rok Gmina wyjdzie na plus, to cena musiałaby być zmodyfikowana. Radny zapytał też o to , na jaki okres organizowany jest przetarg . Burmistrz wyjaśnił , że teraz na pół roku, a potem na kolejny rok. Można też na 2 lata , bo to jest normalna procedura przetargowa , ale na początek lepiej jest wybrać krótszy okres, by przekonać się , jak to wyjdzie. Pan Stefański zapytał natomiast o lokalizację PSZOK-u, na co otrzymał odpowiedź, że będzie on na terenie Spółki.  Radny Pułaczewski nawiązał do częstotliwości wywozu odpadów (raz na 2 tygodnie) i powiedział, że sam ma małe pojemniki , dlatego zastanawia się, czy firma wywozowa będzie mogła narzucić mu rodzaj pojemnika. Pani Sidorowicz powiedziała, że zgodnie z ustawą to mieszkaniec odpowiada za pojemniki, mieszkaniec je kupuje. Radny zapytał, czy to oznacza, że samochód będzie na tyle uniwersalny, że każdy będzie mógł mieć inny pojemnik . Pani Sidorowicz powiedziała, że wówczas firma ta będzie musiała się dostosować. Radny Wesołowski powiedział, że na dziś ma podpisaną umowę z firmą REMONDIS i nie płaci za pojemnik, płaci 16,50 zł na miesiąc. Pan Pułaczewski powiedział, że ma np. popiół gorący , a będzie musiał kupić plastykowy pojemnik , to jak wyrzucać ten popiół? Gdzie go przechowywać , by wystygł. Radny  powiedział też, że ostatni raz udało mu się kupić pojemnik metalowy , bo teraz są już tylko podobno plastykowe. RadnaPaul zapytała o to, jak będzie wyglądało to na osiedlu , ponieważ radna płaci za to, że może tam wyrzucać nieczystości, a nie wie , czy będzie się jej to opłacało po tej zmianie. Burmistrz odpowiedział, że deklaracje będą zbierane od zarządców nieruchomości, a nie od poszczególnych mieszkańców. Pan Bożko podał sytuację, że segreguje odpady, ma 2 pojemniki i śmieci odbierają mu raz na miesiąc. Przewodniczący Rady odpowiedział, że  odbiór będzie się odbywał 2 razy w miesiącu, że do segregacji nie muszą być pojemniki, mogą być worki np. na szkło na papier. Radny Bożko zaznaczył, że jeden pojemnik musi być na te pozostałe odpady on będzie odbierany raz na miesiąc i opłata wynosiła będzie 11 zł. Przewodniczący Rady oświadczył, że ta opłata dotyczy wszystkich odpadów, również tych segregowanych, liczona od 1 osoby. Radny Kopiszka zapytał o to, czy są prowadzone rozmowy na jakimś szczeblu na temat pomocy rodzinom wielodzietnym , jak one będą za to płacić. Burmistrz odpowiedział, że o tym nikt nie mówi, brak takich zapisów w ustawie. Pani Sekretarz stwierdziła, że to zapewne będzie dodatkowym obciążeniem dla Gminy , bo wzrosną dodatki mieszkaniowe. Burmistrz uznał, że te rozwiązania raczej nie są za bardzo konstytucyjne , tak jak mówi radny Pułaczewski. Radny zaznaczył, że chodzi o naruszenie konstytucyjnego prawa wyboru. Pan Roszak dodał, że to raczej zrobiono „pod lobby śmieciowe” . Są takie samorządy np. Inowrocław, Kruszwica , które mają swój tabor, a trzeba będzie przetarg organizować  i jeśli np. KSM  go nie wygra – „to jest po firmie komunalnej” . To podobnie  jak dziś,  wiele zadań Gmina powierza Spółce i okazałoby się , że tego robić nie można.  Pan Straszyński zwrócił uwagę, że jeśli firmy komunalne nie zostaną zlikwidowane , to zapewne wymagane będą zwolnienia pracowników. Pan Roszak powiedział, że te duże firmy , by wejść na ten rynek będą stosowały na początek ceny dampingowe , by wyeliminować słabszych. Radna Lewandowska zapytała o to, kto będzie opróżniał kosze w mieście, na co otrzymała odpowiedzieć, że tak jak dotychczas – Spółka. Burmistrz odniósł się ponownie do wysokości stawek i powiedział, że pierwotnie myślano nawet o stawkach 10 zł i 16 zł, ale po analizie na przykładzie  innych samorządów , gdzie proponowano nawet odpowiednio 14 zł i 20 zł- dokonano zmiany. Przewodniczący Rady uznał, że czas pokaże , czy to była słuszna decyzja .Pan Kozłowski odniósł się też do problemu wyrzucania śmieci „na dziko” . Później okaże się , czy przyjęcie tego wzrostu ilości śmieci  było słuszne , czy nie. Przewodniczący Rady podał także przykład rozwiązań z innych krajów np. Niemiec, gdzie można nawet zapachowo diagnozować, czy przypadkiem ktoś nie spala czegoś niedozwolonego. Tam reaguje się nawet na nieodpowiedni dym z komina. Radny Stefański zapytał o składowanie śmieci biodegradowalnych. Pani Sidorowicz odpowiedziała, że to będzie przekazywane do odzysku, a odpowiedzialna za to będzie firma, która wygra przetarg. Radny zapytał, czy to będzie odrębny przetarg , na co Z-ca Burmistrza wyjaśnił, że przetarg będzie jeden na odbiór i zagospodarowanie śmieci. Radna Borowska , nawiązując do konferencji w której uczestniczyła w Toruniu, zapytała, czy Regulamin przewiduje jakieś rozwiązania w zakresie rodzin wielodzietnych, jakieś ulgi. Pan Kopiszka odpowiedział, że tego nie ma, bo ustawa na to nie zezwala. Można ewentualnie dzielić to na gospodarstwa, ale to też tak, że np. do 4 osób tyle, a od 4 osób i więcej– to tyle.Pani Borowska uznała, że dla tych rodzin  takie stawki będą tragedią . Radny Kopiszka poruszył temat opłat dla firm i wskazał na możliwość oszukiwania poprzez  zabieranie śmieci np. do domów. Z-ca Burmistrz przyznał, że tych niewiadomych jest bardzo dużo, ale te podmioty łatwiej jest sprawdzić niż mieszkańców, ponieważ jest ich mniej. Pani Sidorowicz powiedziała, że to kwestia ilości śmieci na 1 pracownika, bo ustawa mówi o obowiązku posiadania minimum 1 pojemnika.
         Kolejno, Przewodniczący Rady przystąpił do omawiania następnego projektu uchwały- dotyczącego określenia górnych stawek opłat  ponoszonych przez właścicieli nieruchomości,  którzy pozbywają się  z  terenu nieruchomości nieczystości ciekłych oraz, którzy  nie  są obowiązani do ponoszenia opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi na rzecz gminy. Pan Kozłowski powiedział, że tu jest odpowiedź na pytania stawiane przez radnego Kopiszkę w kwestii  przedsiębiorstw itp. Radny Stefański odczytał projekt uchwały. Pani Lewandowska zapytała, czy stawka 280 zł dotyczyć będzie np. cmentarzy, co pan Kozłowski potwierdził. Pan Drzażdżewski zaznaczył, że jest to górna stawka , zależy to od firmy, która wygra przetarg. Przedsiębiorstwo nie może  tej opłaty zwiększyć. 
         Nie było więcej pytań do tego projektu, wobec czego przystąpiono do omawiania kolejnego – w sprawie określenia szczegółowego sposobu i zakresu świadczenia usług w zakresie odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości i zagospodarowania tych odpadów,  w  zamian za uiszczoną przez   właściciela nieruchomości opłatę za gospodarowanie odpadami  komunalnymi. Pan Stefański odczytał treść proponowanej uchwały. Pani Sidorowicz wskazała na zapis „małogabarytowych baterii” , gdzie „uciekło” to słowo.  Burmistrz wskazał na ustawę o opakowaniach , która jest już od 10 lat , ale nie jest realizowana , a obowiązek nałożono na producentów.  Radny Kopiszka zapytał , czy w § 3 nie powinno być zapisu o materiałach rozbiórkowych i budowlanych , czy jest to może przeoczenie.  Pani Sidorowicz oświadczyła, że to wyjaśni i sprawdzi , bo możliwe, że trzeba będzie to dopisać. Pan Janusz Bożko zwrócił uwagę, że nie ma też sprzętu elektronicznego , na co pani Sidorowicz zapewniła, że to będzie poprawione.

         Następnie radny Stefański   odczytał  projekt uchwały w sprawie określenia terminu, częstotliwości i trybu uiszczenia opłaty za zagospodarowanie odpadami komunalnymi. Z-ca Burmistrza zasugerował wykreślenie słowa „przelewem”, co zwiększy możliwości co do form płatności. Nie było pytań do tego projektu uchwały.
         Przedstawiając projekt uchwały w sprawie określenia wzoru deklaracji o wysokości opłaty za zagospodarowanie odpadami komunalnymi składanej przez właścicieli nieruchomości- radny Stefański  zaznaczył, że treść powinna być poprawiona, tam winno być „od wejścia”.  Radna Robak zapytała o to, jak to będzie wyglądać praktycznie , czy to będzie na zasadzie ogłoszenia w prasie, czy mieszkańcy otrzymają deklaracje .Z-ca Burmistrza zapewnił, że deklaracje będą dostarczone. Pani Skarbnik dodała, że odbędzie się to w styczniu. Radny Kopiszka zapytał  natomiast o dane w deklaracji, czy mają być wg stanu obecnego, czy przypuszczalnego , w lipcu. Pani Robak zapytała też o to, jaki dokument muszą przedstawić te osoby, które przebywają za granicą. Pan Drzażdżewski odpowiedział, że na sztywno nie jest to ustalone. Radna zapytała, czy ten dokument będzie musiał być przetłumaczony. Radny Kopiszka  zasugerował zapoznanie się ze stroną Ministerstwa Ochrony Środowiska, gdzie te kwestie są wyjaśnione. Pani Robak odpowiedziała, że jej nie chodzi o to , co podaje Ministerstwo, tylko o to, co nasza Gmina będzie honorowała. Z-ca Burmistrza odpowiedział , że dokument będzie honorowany zarówno w wersji oryginalnej, jak i tłumaczony.
         Do projektu uchwały  zmieniającej uchwałę w sprawie zatwierdzenia Miejsko-Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Przeciwdziałania Narkomanii w Gminie Gniewkowo na rok 2012  wyjaśnienia przedstawiła pani Sekretarz . Pani Pęczkowska powiedziała, że po III kwartale dochody zwiększyły się o 16 tyś. zł , co zostało odpowiednio zaplanowane: 10 tys. zł na świetlice i 6 tys. zł na program „Pierwszy kontakt” (dotyczy to osób przebywających w Izbie Wytrzeźwień na co przeznaczono 31 tys. zł). Radna Lewandowska zapytała, czy kwota na projekt to jest roczny wydatek, na co pani Pęczkowska odpowiedziała, że ma nadzieję, iż to wystarczy. Gmina ma zawartą umowę z Izbą w Toruniu, bo inni wysyłają takie osoby do szpitala. Dlatego trzeba będzie się zastanowić, czy ta umowa zostanie wznowiona, bo przecież można te środki przeznaczyć na coś innego. Pani Lewandowska zapytała o ściągalność należności za pobyt w Izbie. Pani Sekretarz wyjaśniła, że zazwyczaj korzystają z tego osoby bez dochodu.
         Przewodniczący Rady oświadczył, że kolejny projekt dotyczy statutu Gminy. Jest to obszerny materiał , dlatego poprosił o pytania oraz o to, by radni odnieśli się do pewnych kwestii. Przewodniczący Rady zwrócił uwagę, że w druku pojawił się dwukrotnie § 23 ust. 1 – jeden jest w starej , a drugi w nowej wersji (jeden zostanie wyrzucony).Pani Sekretarz dodała, że wykreślić należy pierwszy zapis. Pan Kozłowski wskazał także na § 48 ust. 1 pkt 2, gdzie Komisja proponowała nie 1 , a 3 radnych, by nie było , że co rusz ktoś z radnych będzie domagał się głosowania imiennego. Przewodniczący Rady wskazał też na zapis mówiący o rozpatrywaniu skarg i wniosków przez Radę, to co sugerowała kontrola skarg przeprowadzona przez Nadzór Wojewody. Pan Kozłowski odniósł się też do rozdziału 12 „Medalu przyznawanego przez Burmistrza za zasługi dla Miasta i Gminy Gniewkowo” i omówił propozycję rozwiązań w tym zakresie. Radna Lewandowska zapytała o to, czy kapitułę trzeba powoływać, ponieważ życie wykazało , że jej stanowisko i tak nie jest brane pod uwagę.  Przewodniczący Rady stwierdził, że w przypadku Honorowego Obywatela Gniewkowa- skoro tytuł przyznaje Rada , to nie może być tak, że kapituła zastrzeże sobie prawo do decydowała, kto ten tytuł ma otrzymać.  Ona ma wpływ na to pod względem formalnym, natomiast decyzje i tak podejmuje Rada. Pan Kopiszka zwrócił uwagę na wymóg zebrania co najmniej 150 podpisów pod wnioskiem o nadanie tytułu, ale jednocześnie uprawnia się do tego stowarzyszenia, a do założenia takiego podmiotu potrzeba zaledwie 15 osób. Radna Robak stwierdziła, że nikt nie będzie przecież zakładał stowarzyszenia tylko po to, by kogoś zgłosić na Honorowego  Obywatela. Przewodniczący Rady wskazał też na doprecyzowanie zapisu o tym, że nadanie tytułu odbywa się na sesji, a wręczenie na uroczystej sesji. Ustalono, że uzupełnienia wymaga także zapis na temat tego, kto dokonuje wręczenia.  Pani Robak przypomniała, że w obecnym statucie wśród jednostek pomocniczych wymieniony jest Samorząd Rolników Miasta Gniewkowa. Pani Sekretarz wyjaśniła, że tego zapisu już być nie może. Pan Bożko zwrócił natomiast uwagę na zapis dotyczący powiadamiania Przewodniczącego Rady przez radnego w przypadku nieobecności na sesji, czy komisji . Radny zapytał , czy to oznacza usprawiedliwienie nieobecności. Pani Pęczkowska powiedziała, że nie ma to wpływu na diety, ponieważ o naliczaniu kwot mówi odrębna uchwała dotycząca diet. To grzeczność wymaga , by swoją nieobecność usprawiedliwiać. Przewodniczący Rady przypomniał też jak ustalono  zasady naliczania diet dla radnych. Kolejno, dyskutowano nad wykazem jednostek organizacyjnych Gminy i ustalono, że w wykazie brakuje Szkoły Zawodowej , którą trzeba wpisać. Pani Sekretarz zwróciła uwagę, że w wykazie tym brakuje też Spółki, ponieważ interpretacje radców na ten temat są niespójne. Burmistrz  oświadczył, że Przedsiębiorstwo Komunalne jest jednostką organizacyjną i oczywiście musi być wpisane. Radny Stefański zwrócił natomiast uwagę na zapisy dotyczące Komisji rewizyjnej w rozdziale 11. Jednocześnie działania Komisji mocno zaakcentowane są w zapisach dotyczących skarg (od § 26). Radny zapytał, czy zapisy te nie powinny być połączone. Radna Robak stwierdziła, że w jednym przypadku zapis odnosi się do Komisji, a w drugim- do całej Rady. Pani Sekretarz odpowiedziała, że nad tym należy się jeszcze zastanowić, to zostanie sprawdzone. Radny Stefański wskazał też zapis, gdzie wystąpił błąd pisarski , winno być „ z ustaw” . Kolejno,  Przewodniczący Rady odniósł się do regulacji na temat form zapytań na sesji. Pan Kozłowski podał przykład kiedy zaczyna się pytania o rzeczy nieistotne , szczegółowe. „Koleżanka potrafi” zadawać pytania jedno po drugim, tak w nieskończoność,  a przecież Przewodniczący też ”mógłby czytać sobie konstytucję” i nikt nie mógłby mu przerwać. Dlatego pan Kozłowski uważa , że cała praca Rady winna trwać na Komisjach  (też z udziałem sołtysów, mieszkańców). Nie byłoby też takich sytuacji, że ktoś zarzuci , iż Przewodniczący nie udziela głosu. Przewodniczący Rady odwołał się do dyskusji na temat planu zagospodarowania przestrzennego, która trwała 1,5  godziny , ale nic nie wniosła , nie przekonano mieszkańców niezadowolonych z przyjętych rozwiązań. Dyskusja winna być zakończona jakimś wnioskiem , od takich dyskusji jest Komisja. Dlatego Komisja zaproponowała, że radny może dopytać na sesji w formie 2 wniosków, by jedno pytanie nie przekraczało 2 minut. Zapis mówi wręcz o tym, że jak radny zapyta 2 razy, to potem jeszcze po dyskusji, może zadać 2 pytania. Pan Pułaczewski dodał, że chodzi o to, że wypowiedzi radnych winny mieć jedynie formę pytania (tak tłumaczono na szkoleniach ,stąd też ograniczony czas), a nie polemiki , „wycieczek”, itp. W przypadku sytuacji problemowych – tu pojawia się pisemna interpelacja, na co otrzymuje radny pisemną odpowiedź. . To droga do uporządkowania obrad ,w których uczestniczą też ludzie z zewnątrz. Sesje są momentem , gdzie przeprowadza się głosowanie nad tematami, które wcześniej przedyskutowano na Komisjach. Radny powiedział, że były takie przypadki, że na Komisjach nikt się nie odzywał, a na sesji było potem mnóstwo pytań. Sesja winna być takim uporządkowaniem i w celu uniknięcia polemiki proponuje się takie zapisy w statucie. Radna Robak odczytała treść § 44 . Przewodniczący Rady odniósł to do sytuacji, gdy na sesji jest dyskutowany projekt uchwały. Pan Kozłowski zaznaczył w takiej dyskusji rolę formy pytającej wypowiedzi radnego, a pan Pułaczewski dodał, że na posiedzeniu Komisji tych pytań może być „ile się chce”. Radny Stefański stwierdził, że może być taka sytuacja, że kogoś na posiedzeniu Komisji nie będzie. Przewodniczący Rady powiedział, że w sytuacji np. gdy projekt uchwały jest na wniosek Burmistrza wprowadzany na sesji- to ten zapis statutu nie będzie do końca realizowany. W takiej sytuacji będzie dopuszczona forma dyskusji , tak jak na Komisjach. Pan Bożko zapytał czy można zabrać komuś głos. Radna Lewandowska stwierdziła, że nie trzeba nikomu zabierać głosu, bo po to są posiedzenia Komisji. Pani Sekretarz powiedziała, że chodzi o sprawny przebieg sesji. Pan Bożko zapewnił, że rozumie intencję, ale on myśli z takiego „demokratycznego punktu”. Radny Pułaczewski przypomniał sytuację , kiedy na Komisjach i na sesji powtarzane były te same pytania- po co ? Czy tylko dlatego, by móc dać radnemu demokratycznie się wypowiedzieć? Wszystko zostało wyjaśnione na Komisji i tylko dlatego, że przyszli ludzie  zostały te pytania powtórzone. Radny Bożko przyznał, że „bić pianę można zawsze, bez liku”, tylko czy komuś można coś zabronić. Pani Pęczkowska zapewniła, że Rada może poczynić ograniczenia w wypowiedziach. Burmistrz zapytał natomiast , czy chodzi o to by Rada sprawnie działała, czy chodzi o wałkowanie czegoś np. dzisiejsza dyskusja, to napastliwe dopytywanie o 4.000 zł  na zatrudnienie pracownika.  Burmistrz zaznaczył, że ma taki charakter , że musi, że reaguje na takie wypowiedzi, bo nie może być takiej sytuacji. Pan Bożko zapewnił jeszcze raz , iż to rozumie podkreślając jednocześnie, że patrzy na to w ten sposób, czy można coś komuś zabronić. Przewodniczący Rady podał przykład sprawy pana Przybylskiego, która rozpatrywana była na Komisji, była wizja lokalna . Byli radni, których to w ogóle nie interesowało ,nie pojechali w teren , a potem kolejne 45 minut dyskutowano na sesji i udowadniano Przewodniczącemu Rady , że postępuje niedemokratycznie. Pan Kozłowski przypomniał też poprzednią sesję, gdzie z kolei celowo dopuścił do dyskusji, ponieważ z jednej uchwały powstało 6 innych, więc uznał, że dyskusja jest wskazana. Dlatego tu nikt nie mówi o zabraniu możliwości wypowiedzi, demokracji itp. Nie ma takiego przesłania. Dyskusja zaczyna się wówczas , gdy jest audytorium. Pan Pułaczewski powiedział, że na szkoleniu , na którym był, prowadząca wręcz zaznaczyła, że na sesji winno się tylko głosować. Pani Pęczkowska dodała, że generalnie sesja jest dla Rady. Radny Pułaczewski stwierdził, że nie jest problemem obecność mieszkańców, ale oni winni przyjść na Komisje np. w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Ludzie patrzą na radnych i potem mówią się , że „znowu się  kłócili”, a to ma pozostać „tu”. Burmistrz uznał, że to jest tak, że komuś właśnie na tym zależy. Pan Roszak odniósł się też do poprzedniej Rady- co by o niej nie mówić, to przez 4 lata była to dobra, ciężka praca merytoryczna i nie było z tym żadnego problemu. Teraz raptem trafia się na jakieś „dziwne momenty” i każdy to chyba odczuwa. Burmistrz nie chciałby robić „jakiś wycieczek”, niepotrzebnych dyskusji, czy uwag, ale też nie pozwoli sobie na taką destrukcję. Przewodniczący Rady oświadczył, że przez pragmatykę stosuje przyjmowanie porządku obrad , a tego nie powinno się głosować. Zmiany tak, ale nie sam porządek obrad. Radny Stefański zapytał o to, z czego wynikają te 2 minuty wypowiedzi. Radny Pułaczewski odpowiedział, że równie dobrze to może być 5 minut, ale to chodzi tylko o takie dodatkowe dopytywanie. To Przewodniczący decyduje o tym , czy komuś głosu udzielić , czy nie , ale na podstawie takiego zapisu będzie miał prawo zwrócić komuś uwagę , bo chodzi o to, by ucinać polemiki, by to było merytoryczne. Zdaniem radnej Lewandowskiej winien być taki zapis, że jak dochodzi do takiej kontrowersyjnej wymiany zdań, to radni mogą opuścić salę. Przewodniczący Rady wtrącił żartobliwie, że to jest zbędne , bo równie dobrze może wyłączyć mikrofon. Pani Lewandowska stwierdziła, że to tak powinno być ,iż  Przewodniczący urywa coś takiego. Pan Kozłowski powiedział, że stara się nie podchodzić do tego tak rygorystycznie. Gdyby nie było tych długich polemik, to sesje przebiegałyby sprawnie. A gdy Przewodniczący Rady nie udzielił głosu, to sama dyskusja na ten temat trwała 40 minut, a przecież  Przewodniczący ma do tego prawo. Jeśli  pan Kozłowski nie udzielił głosu panu Przybylskiemu to nie dlatego, że chciał go zlekceważyć, a dlatego , że 2 godziny dyskutowano o tym na Komisji. Dyskutowano później długo i tak nie przekonano tego mieszkańca. Pan Pułaczewski stwierdził, że są tacy ludzie, których nigdy się nie przekona, czasami jest to niemożliwe ( np. przy planowaniu przestrzennym) i trzeba podejmować te niepopularne decyzje.
Radna Lewandowska poruszyła temat lokalnej prasy twierdząc , że po to jest  „Gniewkorama” , by takie kontrowersyjne rzeczy ludziom wyjaśniać . Zdaniem pani Lewandowskiej „Gniewkorama” schodzi na psy .Radna Paul dodała, że „Gniewkorama”, Express i Pomorska- tam wszystko jest to samo, te same zdjęcia. Pani Lewandowska powiedziała, że gro ludzi nie przychodzi na sesję , dlatego w „Gniewkoramie„ takie newralgiczne tematy winny być wyjaśnianie.  Zdaniem Burmistrza ludzie w „Gniewkoramie” chcą właśnie oglądać swoje zdjęcia , swoje imprezy. To jest istotne. Kiedyś tak było, że były tylko materiały z sesji i nikt tego nie czytał . To co jest istotne , to się tam znajduje np. „ustawa śmieciowa”. Pan Roszak odniósł się też do wypowiedzi radnej Paul, że w gazetach powielane są materiały. Burmistrz przyznał, że są powielane , bo ten tygodnik powiatowy „daje rzeczy, które były u nas” i nic innego się nie wymyśli, Gmina za to nie płaci, choć Starosta chciał, by gminy się w to finansowanie włączyły. Dawane jest tam to, co jest ciekawe i może zdarzyć się , że jest zdjęcie sprzed lat. W samej „Gniewkoramie” materiały zbierane są od sołectw, od stowarzyszeń, ludzie wręcz się kłócą , że nie wszystko co dają jest opublikowane.
Kolejno, dyskutowano na temat nieobecności na sesji . Przewodniczący Rady stwierdził, że nikt tego nie nadużywa, jeśli kogoś nie ma to z ważnych powodów np. wizyty u lekarza itp. Odnosząc się do całego projektu- Przewodniczący Rady podkreślił, że jest to propozycja i  Rada będzie to przyjmowała. Radna Lewandowska, że zapewne te zmiany usprawnią prace Rady , a pan Pułaczewski wskazał na oddziaływanie na oblicze Rady przed ludźmi.  Przewodniczący Rady przekazał, że Mecenas pracuje jeszcze nad tym tekstem i jeśli okaże się, że coś jest nie tak , to projekt zostanie z obrad wycofany. Będzie potem przedłożony w np. grudniu,  bo przewidziane są na ten miesiąc 2 sesje.
Burmistrz ponownie nawiązał do tematu mediów i mówił o funkcjonowaniu „Gniewkoramy”, odnosząc się do tego , jak było to kiedyś , gdy na łamach tej gazety wylewano na siebie  „kubły pomyj”. Pan Roszak zaznaczył, że nie chce by tak to teraz wyglądało. To co jest przekazywane , to co jest po stronie Gminy i w „Gniewkoramie” i w Expressie  - to jest to , co jest realizowane  przez samorząd, przez sołectwa, stowarzyszenia. Rozmawiano także na temat konkursu ogłoszonego na logo. Z-ca Burmistrza zaznaczył, że jest to związane z obchodami 745-lecia Gniewkowa .Pani Sekretarz dodała, że to co było, zostaje tak , jak jest. Kończąc dyskusję na temat statutu, Przewodniczący Rady powiedział, że uznaje, iż te nowe rzeczy , które pojawiły się w statucie zostały radnym przybliżone.
         Następnie, pan Kozłowski otworzył punkt obrad dotyczący wolnych głosów, interpelacji  i poprosił pana Burmistrza o udzielanie ewentualnych odpowiedzi.  Radny Pułaczewski zgłosił, że przy ul.Kilińskiego stoi kontener PCK na prywatnym gruncie, a właściciel tego nie chce. Pani Sekretarz stwierdziła, że to przecież nie jest Gminy, nikt nie pytał o zgodę na ustawienie tego. Pani Pęczkowska oświadczyła, że można jedynie sprawdzić, czy to rzeczywiście jest grunt prywatny . To właściciel i nie na telefon, a na piśmie  winien to zgłosić.
         Radna Paul  poinformowała, że ze środków jakie  zbiera od radnych przekazano 400 zł na wigilię dla gimnazjalistów. Pani Robak wyjaśniła, że zostanie to przeznaczone  na dzieci z biednych rodzin.
Radna Lewandowska zapytała o termin kolejnej sesji. Przewodniczący Rady odpowiedział, że wyjątkowo sesja odbędzie się we wtorek , a to z uwagi na uchwałę, która musi być w środę (przed wigilią) przekazana do RIO. Druga sesja odbędzie się  chyba 28.12.2012r. na „wyczyszczenie kąt”  i połączona będzie z częścią uroczystą .
O godzinie 1835  obrady Komisji zakończono.

 

 

 

Podpisał /-/ Przewodniczący Rady mgr Janusz Kozłowski 

 

 

Protokołowała: J.Stefańska

Wiadomość powiązana z

Organ

Rejestr zmian

Data wytworzenia dokumentu: 26.11.2012r.
Dokument wytworzony przez: Rada
Osoba odpowiedzialna za treść dokumentu: J.Stefańska
Data wprowadzenia dokumentu do BIP: 27 lutego 2013 11:44
Dokument wprowadzony do BIP przez: Jadwiga Stefańska
Ilość wyświetleń: 1778
27 lutego 2013 11:44 (Jadwiga Stefańska) - Dodanie dokumentu.