Protokół został przyjęty przez Radę Miejską podczas XIII sesji w dniu 31 stycznia 2025 r.
Protokół Nr X/2024
sesji Rady Miejskiej w Gniewkowie, która odbyła się
w dniu 27 listopada 2024 r. w Urzędzie Miejskim w Gniewkowie
Ad 1. Otwarcie sesji stwierdzenie quorum.
Działając na podstawie art. 20 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz. U. z 2024 r., poz.1465 ze zm.)- Przewodniczący Rady ok. godz. 1600 dokonał otwarcia X sesji Rady Miejskiej. Oświadczył, że Rada liczy 15 radnych i w obradach udział bierze 15 radnych, co stanowi quorum niezbędne do podejmowania prawomocnych uchwał (lista obecności radnych stanowi załącznik nr 1 do niniejszego protokołu).
Następnie Przewodniczący powitał szefów gminnych
jednostek organizacyjnych, radnych powiatowych, przedstawicieli związków zawodowych, sołtysów i mieszkańców, którzy przybyli na sesję (lista zaproszonych gości i uczestników stanowi załącznik nr 2 do protokołu).
Przewodniczący nadmienił, że obrady Rady są transmitowane przez stronę www.posiedzenia.pl i osoby w nich uczestniczące wyrażają zgodę na przetwarzanie i upublicznianie swoich danych osobowych. Treść klauzuli informacyjnej w tym zakresie dostępna jest na drzwiach sali sesyjnej oraz w Biuletynie Informacji Publicznej w zakładce „Nagrania z sesji Rady Miejskiej w Gniewkowie” oraz na portalu informacyjny Urzędu Miejskiego w zakładce „Rada”.
Przewodniczący żartobliwie zaznaczył, że „21 listopada- oprócz imienin Janusza mieliśmy Dzień Pracownika Socjalnego” i korzystając z tej okazji, kierując słowa do pani Kierownik MGOPS- złożył życzenia niegasnącego zapału w ciężkiej pracy jej załogi.
Następnie Przewodniczący Rady nadmienił, że 25 listopada 2024 r. do biura Rady wpłynął wniosek pani Burmistrz o wprowadzenie do porządku obrad dodatkowego projektu uchwały w sprawie pokrycia części kosztów gospodarowania odpadami komunalnymi z dochodów własnych niepochodzących z pobranej opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Zarówno radni, jak i zaproszeni goście otrzymali proponowany porządek obrad. Prowadzący zapytał, czy ktoś jeszcze wnosi jakieś poprawki, lub ma inne propozycje.
Radny Orent wystąpił z wnioskiem formalnym, aby usunąć z porządku obrad punkt 13 i 14 tj. uchwały w sprawie likwidacji Szkół: w Kijewie i w Gąskach. Uzasadniając ten wniosek, radny zaznaczył, iż uważa, że radni mieli za mało czasu na zapoznanie się z materiałami dotyczącymi likwidacji Szkół. To poważna decyzja, a uchwały te mogą być procedowane w późniejszym czasie. Radni nie mieli też czasu, aby się spotkać wspólnie i porozmawiać na temat tych uchwał. Ponadto uważa, że pozostałe dwie szkoły wiejskie również generują koszty nie mniejsze niż proponowane do likwidacji. Myśli, że społeczeństwo oczekuje szerokiej debaty na temat likwidacji szkół. Radni, a pani Burmistrz w szczególności- pełni rolę służebną wobec mieszkańców, a nie odwrotnie.
Radny Gołaś poparł wniosek radnego Orenta. Uznał, że aby mieć rzetelny obraz tych Szkół- radni powinni udać się do tych placówek i zobaczyć, w jakich warunkach te dzieci się uczą, jakie mają pomoce dydaktyczne, bo z przekazanych zdjęć wynika za mało. One są zamazane, nieczytelne, niewidoczne, czarno-białe. Radny oświadczył, że „druga kwestia jest taka, że jest to bardzo ważna sprawa i opieramy się teraz na takich, na domysłach ile te szkoły będą nas, zamknięcie tych szkół ile będzie dla nas generowało zysków i bym poprosił pana Przewodniczącego, żebyśmy w dniu dzisiejszym te projekty uchwał odrzucili i poprosił panią Burmistrz, aby zleciła audyt zewnętrzny, żeby był on oparty na ekonomicznych przesłankach, a nie tylko na czyjeś wizji, bo na Komisjach, na spotkaniu tydzień temu pan Skwierczyński, który zajmuje się na terenie Gminy likwidacją tych dwóch wiejskich Szkół stwierdził: ”proszę państwa, my nie wiemy, ile to będzie kosztowało nas, ile na tym brzydko powiem-zarobimy, ile zostanie pieniędzy w kasie”. Ten pan powiedział, że to będzie wiadomo może za 2, albo 3 lata. Dlatego poprosił radnych, żeby przychyli się do wniosku radnego Kazimierza Orenta.
Radny Żmudziński zgłosił, iż chciałby jeszcze uzupełnić uzasadnienie kolegów radnych i zaznaczył, że jeśli tak nie jest- to prosi, żeby ktoś wyprowadził go z błędu, ale wydaje mu się, że właściwa w tym zakresie Komisja Oświaty Sportu Zdrowia Kultury i Opieki Społecznej nawet się nie spotkała w tej sprawie.
Nie było więcej wniosków i przystąpiono do głosowania w pierwszej kolejności- wniosku pani Burmistrz o wprowadzenie do porządku obrad punktu „Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie pokrycia części kosztów gospodarowania odpadami komunalnymi dochodów własnych niepochodzących z pobranej opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi” (projekt uchwały stanowi załącznik nr 3 do protokołu). Zaznaczył, że jeśli wniosek zostanie przegłosowany- projekt ten ujęty zostanie w punkcie 5 i tym samym pozostałe punkty ulegną przesunięciu. Przyjęcie tej uchwały warunkuje również autopoprawkę do zmian w budżecie. Za wprowadzeniem projektu tej uchwały do porządku obrad głosowało 10 radnych, 4 było przeciw, a 1 osoba wstrzymała się od głosu. Tym samym punkt ten został wprowadzony do porządku obrad. Imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 4 do protokołu. Kolejno, przystąpiono do wniosku formalnego radnego Orenta w sprawie usunięcia z porządku obrad punktu 13 i 14, co radny Orent potwierdził. Radny Gołaś zapytał natomiast, czy radni teraz głosować będą za dwiema szkołami, czy będą dwa głosowania. Prowadzący wskazał na brzmienie wniosku radnego Orenta, który wcześniej potwierdził, że wystąpił w jednym wniosku o wykreślenie dwóch punktów. O potwierdzenie możliwości jednego głosowania w sprawie wykreślenia tych 2 punktów Przewodniczący zapytał jeszcze Mecenasa, który to potwierdził. Po krótkiej pauzie spowodowanej ujęciem tego wniosku w systemie głosowania przeprowadzono głosowanie, w którym 6 osób głosowało za wnioskiem radnego Orenta, a 8 osób było przeciw i 1 osoba wstrzymała się od głosu. Podsumowując, prowadzący przekazał, że do zmiany wymagana jest bezwzględna większość głosów, a 8 głosów było „przeciw”, więc wniosek nie został przyjęty i te punkty będą procedowane. Imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 5 do protokołu. Zwracając się do pani Mecenas- prowadzący upewnił się jeszcze, że nie ma potrzeby głosowania w sprawie przyjęcia porządku obrad, a przeprowadzone wcześniej głosowanie porządkuje ten porządek.
Przyjęty porządek obrad:
1. Otwarcie sesji, stwierdzenie quorum.
2. Przyjęcie protokołu z VIII sesji w dniu 30 października 2024 r.
3. Przyjęcie protokołu z IX sesji w dniu 6 listopada 2024 r.
4. Informacja Burmistrza z pracy za okres międzysesyjny:
-przedstawienie informacji,
-dyskusja,
-głosowanie nad przyjęciem informacji.
5. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie pokrycia części kosztów gospodarowania odpadami komunalnymi z dochodów własnych niepochodzących z pobranej opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi:
-przedstawienie projektu uchwały,
-dyskusja,
-głosowanie nad projektem uchwały.
6. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały zmieniającej uchwałę w sprawie budżetu na 2024 rok:
-przedstawienie projektu uchwały,
-dyskusja,
-głosowanie nad projektem uchwały.
7. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie przyjęcia „Programu współpracy Gminy Gniewkowo z organizacjami pozarządowymi oraz podmiotami wymienionymi w art. 3 ust.3 ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie na 2025 rok”:
-przedstawienie projektu uchwały,
-dyskusja,
-głosowanie nad projektem uchwały.
8. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie zmiany uchwały Nr XXIV/157/2012 Rady Miejskiej w Gniewkowie z dnia 31 października 2012 r. w sprawie określenia przystanków komunikacyjnych, których właścicielem lub zarządzającym jest Gmina Gniewkowo oraz warunków i zasad korzystania z tych przystanków:
-przedstawienie projektu uchwały,
-dyskusja,
-głosowanie nad projektem uchwały.
9. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie zmiany uchwały Nr XVI/125/2019 Rady Miejskiej w Gniewkowie z dnia 18 grudnia 2019 r. w sprawie określenia wysokości opłat za zajęcie pasa drogowego dla dróg gminnych, dla których zarządcą jest Burmistrz Gniewkowa:
-przedstawienie projektu uchwały,
-dyskusja,
-głosowanie nad projektem uchwały.
10. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie ustalenia wysokości opłaty targowej, regulaminu placów handlowych oraz wykazu placów handlowych:
-przedstawienie projektu uchwały,
-dyskusja,
-głosowanie nad projektem uchwały.
11. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie ustalenia szczegółowych zasad ponoszenia odpłatności za pobyt w Klubie Senior+ w Gniewkowie:
-przedstawienie projektu uchwały,
-dyskusja,
-głosowanie nad projektem uchwały.
12. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie rocznego planu potrzeb z zakresu wykonywania prac społecznie użytecznych:
-przedstawienie projektu uchwały,
-dyskusja,
-głosowanie nad projektem uchwały.
13. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały zmieniającej uchwałę Nr LXIV/304/2021 Rady Miejskiej w Gniewkowie z dnia 17 listopada 2021 r. w sprawie powołania Gminnej Rady Seniorów w Gniewkowie i nadania jej statutu:
-przedstawienie projektu uchwały,
-dyskusja,
-głosowanie nad projektem uchwały.
14. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie zamiaru likwidacji Szkoły Podstawowej im. Józefa Kostrzewskiego w Gąskach:
-przedstawienie projektu uchwały,
-dyskusja,
-głosowanie nad projektem uchwały.
15. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie zamiaru likwidacji Szkoły Podstawowej im. Orła Białego w Kijewie:
-przedstawienie projektu uchwały,
-dyskusja,
-głosowanie nad projektem uchwały.
16. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie obniżenia ceny skupu żyta przyjmowanej do obliczenia podatku rolnego na rok 2025:
-przedstawienie projektu uchwały,
-dyskusja,
-głosowanie nad projektem uchwały.
17. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie określenia wysokości stawek podatku od nieruchomości na rok 2025:
-przedstawienie projektu uchwały,
-dyskusja,
-głosowanie nad projektem uchwały.
18. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie określenia wysokości stawek podatku od środków transportowych na rok 2025:
-przedstawienie projektu uchwały,
-dyskusja,
-głosowanie nad projektem uchwały.
19. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie ustalenia dokonania wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi i ustalenia stawki tej opłaty:
-przedstawienie projektu uchwały,
-dyskusja,
-głosowanie nad projektem uchwały.
20. Interpelacje i zapytania radnych.
21. Wolne głosy, wnioski.
22. Zamknięcie obrad.
Ad 2. Przyjęcie protokołu z VIII sesji w dniu 30 października 2024 r.
Przewodniczący nadmienił, że protokół VIII sesji został wyłożony w biurze Rady i zamieszczony w BIP-ie i zapytał, czy ktoś z radnych wnosi uwagi do tego protokołu. Nie było chętnych do zabrania głosu w sprawie tego protokołu i prowadzący zarządził głosowanie nad jego przyjęciem. Podsumowując wyniki głosowania stwierdził, że protokół został podjęty 15 głosami. Imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 6 do protokołu.
Ad 3. Przyjęcie protokołu z IX sesji w dniu 6 listopada 2024 r.
Przewodniczący nadmienił, że protokół IX, nadzwyczajnej sesji również został wyłożony w biurze Rady i jest zamieszczony w BIP-ie i zapytał, czy ktoś z radnych wnosi uwagi do tego protokołu. Nie było chętnych do zabrania głosu w sprawie tego protokołu i prowadzący zarządził głosowanie nad jego przyjęciem. Podsumowując wyniki głosowania stwierdził, że protokół został podjęty 15 głosami. Imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 7 do protokołu.
Ad 4. Informacja Burmistrza z pracy za okres międzysesyjny.
Przewodniczący Rady oddał głos pani Burmistrz, która oznajmiła, że w dniu 7 listopada 2024 r. nastąpiło podpisanie umowy na dofinansowanie ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej zadania inwestycyjnego w ramach programu „Modernizacja kompleksów sportowych- Moje Boisko Orlik 2012” edycja 2024. Kwota tego dofinansowania to 768.400 zł i nie może ta kwota przekroczyć 50% całkowitej wartości zadania, które musi być wykonane do 31 października 2025 r. W dniu 8 oraz 18 listopada 2024 r. nastąpiło złożenie wniosku do Banku Gospodarstwa Krajowego o przyznanie premii na poprawę stanu technicznego mieszkaniowego zasobu Gminy. Pierwsze zadanie to zmiana sposobu użytkowania części usługowej obiektu po przedszkolu przy ulicy Dworcowej na cele mieszkaniowe. Natomiast drugie zadanie to remont budynku mieszkalnego, wielorodzinnego w Skalmierowicach 18 na terenie działki nr ewidencyjny 23/20. Szacowana wartość robót budowlanych przy pierwszym zadaniu to kwota 240 tys. zł, natomiast w drugim przypadku- 887 tys. zł. W dniu 13 listopada 2024 r. nastąpiło również podpisanie umowy na remont dachu w Szkole Branżowej I stopnia w Gniewkowie z firmą PHU WIT-BUD Ireneusz Winiarski na kwotę 228 tys. zł. Termin realizacji tej inwestycji- to 13 czerwca 2025 r. Tego dnia również odbyły się negocjacje z oferentami w ramach zadania „Wymiana stolarki drzwiowej zewnętrznej oraz remont facjat drewnianych budynku Szkoły Podstawowej Nr 1 w Gniewkowie”. Po negocjacjach wpłynęła jedna dodatkowa oferta, ale brane są pod uwagę również oferty pierwotne. Oferty są w trakcie weryfikacji, a planowany termin podpisania umowy z uwagi na wymaganą procedurę- to połowa grudnia i w pierwszej kolejności, w ciągu pierwszych 2 miesięcy po podpisaniu umowy będą wymieniane drzwi zewnętrzne, a następnie w ciągu okresu półrocznego będą remontowane facjaty. Dnia 15 listopada 2024 r. nastąpił odbiór drogi na 800 m odcinku Godzięba- Dąblin, którego wykonawcą była firma pana Tomasza Mielcarka. Wartość robót budowlanych to 108.500 zł, a Gmina Gniewkowo pozyskała na to zadanie dofinansowanie z Nadleśnictwa Gniewkowo w wysokości 100.000 zł. W dniu odbioru Gmina wystąpiła z wnioskiem o dofinansowanie II etapu remontu tej drogi na odcinku ok. 700 m, natomiast dnia 25 listopada 2024r. otrzymano pismo z Nadleśnictwa Gniewkowo o przyznaniu dotacji w wysokości 90.000 zł i prace będą wykonane jeszcze w tym roku. W dniu 19 listopada 2024 r. nastąpiło podpisanie aneksu do umowy o zwiększenie dofinansowania w ramach projektu „Zagospodarowanie Parku Wolności w Gniewkowie na cele rozwoju społecznego” o kwotę 47. 050,73 zł, czyli nastąpiło wyrównanie z 94,25% tej inwestycji- do 95% wartości kosztów kwalifikowanych tegoż projektu. W dniu 20 listopada 2024 r. nastąpiło ogłoszenie postępowania na zadanie „Zaprojektowanie i wykonanie dróg na terenie Gminy Gniewkowo”. W tym pakiecie są drogi wewnętrzne w Więcławicach oraz ścieżka rowerowa w Suchatówce. Termin składania ofert to 5 grudnia 202r r., a termin realizacji zadania- 15 miesięcy od daty podpisania umowy. Posiadany budżet z Polskiego Ładu to kwota 2.450.000 zł, co stanowi 98% wartości inwestycji drogowej, natomiast wkład własny stanowi 2%, czyli 50 tys. zł. Kolejne przetargi na zadania drogowe z Polskiego Ładu z 95% dofinansowaniem planowane są na grudzień. Będą to przetargi dotyczące: drogi Kawęczyn-Żyrosławice, a na przełomie stycznia i lutego będzie kolejny przetarg- na drogę Kawęczyn-Grabie, ul.700-lecia oraz ul. Ogrodową. Pani Burmistrz przekazała, iż cały czas oczekuje się na informację od Prezesa Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej z Inowrocławia, który to złożył wniosek do Urzędu Marszałkowskiego o podwyższenie rzędnych, żeby ewentualnie Gmina mogła skorzystać ze składowiska w Inowrocławiu.
Wnioski te są rozpatrywane w różnej kolejności, stąd ten okres oczekiwania i dobrą informacją jest to, że po rozmowach wstępnych z panem Prezesem Przedsiębiorstwa Komunalnego w Inowrocławiu- Gmina będzie w pierwszym etapie miała odbierane odpady z cmentarza parafialnego oraz ścieki z kratek ściekowych. Stanowi to sygnał, że jeśli rzeczywiście to Przedsiębiorstwo otrzyma zgodę na podwyższenie rzędnych- to jest nadzieja, że w przyszłości Gmina będzie mogła również skorzystać z tego pobliskiego składowiska. Aktualnie, ogłoszony został przetarg w zakresie gospodarki odpadami- do dnia 29 listopada 2024 r. oczekuje się na oferty.
Kolejno, Przewodniczący Rady otworzył dyskusję.
Radny Otremba nawiązał do „wymiany facjatek i termoizolacji na przykład świetlicy w Gąskach” i zapytał, jakie firmy biorą w tym udział, czy to są spoza naszej Gminy. Pani Burmistrz sprostowała, że nie mówiła o Gąskach, bo to zdanie dotyczy Szkoły Podstawowej w Gniewkowie. Inwestycja w Gąskach już się toczy, przetarg wygrała tam firma Flak bodajże z Trzemeszna i w procedurze przetargowej nie było żadnych ofert firm z terenu Gminy Gniewkowo. Radny zaznaczył, że chciał dopytać, czy na prace w Gąskach składały oferty firmy z Gminy. Pani Burmistrz jeszcze raz wyjaśniła, iż nie było żadnej oferty w tym przetargu z firm funkcjonujących na terenie
Gminy. Pan Otremba zapytał następnie, czy „nasze firmy mają wysyłane takie powiadomienia, czy tylko jest informacja na BIP-ie”. Z-ca Burmistrza oświadczył, iż zakłada, że radny zna ustawę prawo zamówień publicznych i wie, jakie są zasady. Jest coś takiego, jak Biuletyn Zamówień Publicznych o ogólnoświatowym dostępie, bo jest
to pewna platforma internetowa. Pan Wolski zaznaczył, że np. o podwykonawstwie nie decyduje zamawiający, tylko wykonawca i skoro wykonawcą została tamta firma- to ona sobie dobiera partnerów do realizacji zadania. Radny zapewnił, że oczywiście to rozumie, ale „no ukłon w kierunku naszych przedsiębiorców by się przydał”. Z-ca Burmistrza poprosił, aby radny wskazał sposób, w jaki widziałby ten ukłon. Radny stwierdził, że zapewne są firmy, które się w tym specjalizują. Z-ca Burmistrza ponownie poprosił, aby radny wskazał, jak zgodnie z prawem ten ukłon zrobić. Pan Otremba uznał, że można informować o tym pisemnie, tak jak np. informuje się o podwyżce za śmieci, czy podatków. Pan Wolski powiedział, że „szkoda, że nie ma pani Agnieszki, czy nie informujemy?”. Zwracając się do radnego podkreślił ponownie, iż naprawdę zakłada, że radny wie, jakie zasady rządzą zamówieniami publicznymi, na co radny podziękował za te wyjaśnienia Radny Krzysztofiak odniósł się do wypowiedzi pani Burmistrz o przetargach planowany do rozpisania, kiedy padła „ulica Drogowa” i zapytał, co to za ulica, na co pani Wodniak-Kuraszkiewicz wyjaśniła, że chodzi o ulicę Ogrodową. Pan Krzysztofiak zapytał też, czy wpłynęły już jakieś oferty, jeżeli chodzi o odbiór śmieci, na co pani Burmistrz odpowiedziała, że na razie nie ma żadnej oferty. Pan Krzysztofiak wskazał, że pani Burmistrz mówiła o współpracy z wysypiskiem w Inowrocławiu, że będą odbierane śmieci z cmentarzy i kratek ściekowych, bo jeśli dobrze rozumiem- to nie wpłynie na cenę śmieci, co pani Burmistrz potwierdziła. Kontynuując, pan Krzysztofiak stwierdził, że ta współpraca tak naprawdę, jeżeli nastąpi- to nie teraz, tylko w kolejnym- 2026 roku. Pani Wodniak-Kuraszkiewicz ponownie potwierdziła i dodała, że „jesteśmy po wstępnych rozmowach i będziemy na ten temat dyskutowali, bo mamy tutaj do odbioru właśnie odpady dotyczące cmentarza parafialnego i odpady, te które są ciężkie do zagospodarowania, mam na myśli tutaj te z kratek ściekowych”. Pan Krzysztofiak zapytał, czy chodzi o te z oczyszczalni ścieków i pani Burmistrz doprecyzowała, że chodzi o osady kratek ściekowych chodników i dróg.
Radny Kuraszkiewicz zaznaczył, iż wie, że jest to początkowa faza, ale Gmina otrzymuje drugie dofinansowanie rządowe z Lasów Państwowych na budowę, czy remont drogi Godzięba- Dąblin i zapytał, czy już wiadomo, jaki odcinek tej drogi będzie robiony. Dodał, że na spotkaniu mieszkańców Dąblina była wyraźna sugestia, który odcinek mógłby być remontowany, i czy to już jest uwzględnione, czy dopiero będzie planowane. Pani Burmistrz wyjaśniła, iż to nie jest uwzględnione jeszcze i to jest dofinansowanie z Lasów Państwowych, a nie rządowe. Wkład własny Gminy będzie prawdopodobnie na poziomie 5000 zł, „bo tylko na tyle nas stać, natomiast ofertę i wniosek o dofinansowanie dostaliśmy na kwotę 90.000 zł z Lasów Państwowych, nie mamy jeszcze dokładnego odcinka wymierzonego, mamy tylko, że za tą kwotę jesteśmy w stanie wykonać ten remont drogi na odcinku 700 m, ale nie mamy określone konkretnie tego odcinka, tych 700 metrów, czy to będzie kontynuacja tej 800 metrowej nawierzchni, którą w I etapie robiliśmy, czy będzie ta inwestycja od drugiej strony, od strony ulicy tam Cmentarnej i Nadleśnictwa”.
Następnie prowadzący oddał głos radnemu Paradowskiemu, który oświadczył, iż w zasadzie miał pytania bardzo zbliżone do pytania radnego Kuraszkiewicza, i wszystko co chciał wiedzieć- już właśnie padło.
Radny Orent poruszył kwestię zatrudnienia mecenasów, bo pani Pokorskiej już dawno nie widział i nie wie, czy ona pracuje, czy nie, a ostatnio na sesji był pan mecenas, którego dzisiaj też nie widzi. Pani Burmistrz odpowiedziała, że z poprzednią kancelarią umowa została rozwiązana i rozpisano zapytanie ofertowe, w wyniku którego zgłosiła się kancelaria, którą tworzą wspólnicy i jej skład jest kilkuosobowy. Dziś na sesji reprezentuje ją pani Mecenas, a pani Pokorska nadal pracuje, jest zatrudniona na etacie w Urzędzie Miejskim w Gniewkowie. Przewodniczący Rady potwierdził, że pani Pokorska pracuje, ponieważ opiniowała wniosek mieszkańca zgłoszonego na wspólnym posiedzeniu Komisji w zakresie regulaminu Rady Seniorów. Pan Orent zwrócił uwagę, że do likwidacji szkoły zatrudniliśmy nowego Mecenasa i dlatego chciałby wiedzieć, choć zapewne nie tylko on- ile będzie Gminę kosztować ta kancelaria, która jest przy likwidacji szkół. Pani Burmistrz zapytała, kto radnemu powiedział, że „zatrudniliśmy” i poprosiła, że jeżeli pan Orent potrzebuje takiej wiedzy, aby złożył zapytanie w formie dostępu do informacji publicznej i dostanie taką odpowiedź. Radny zaoponował, podkreślając, że tą odpowiedź chce otrzymać dzisiaj, „na jakiej zasadzie ten pan jest likwidatorem, czy to jest za darmo, czy będzie opłacany, no bo to chyba możemy to wiedzieć”. Odpowiedzi udzielił pan Skwierczyński, który przekazał, iż zawarł z Urzędem umowę zlecenie na opracowanie projektów uchwał w tej sprawie na kwotę 2000 zł plus VAT bodajże. Kolejno, radny Orent przypomniał, że na początku kadencji pani Burmistrz zatrudniła, czy to było na umowę zlecenie- audytorkę i zapytał, jakie zadanie miała ta pani. Oświadczył, iż chciałby zobaczyć protokół z tego audytu i ile to Gminę kosztowało. Cały czas szuka się oszczędności, dlatego chciałby to wiedzieć. Prowadzący zwrócił uwagę, iż nie chciałby, żeby radni wybiegali poza temat sprawozdania za okres między sesyjny pani Burmistrz. Pytania, które radny zadaje nie dotyczą tego sprawozdania, ale w „wolnych głosach i wnioskach” zawsze może je zadać. Pan Orent powiedział, że w takim razie poczeka do tego punktu. Przewodniczący poprosił o zadawanie pytań, jeśli chodzi o wystąpienie pani Burmistrz.
Kolejno, prowadzący zwrócił się do radnego Gołasia z zapytaniem, czy chciał zabrać głos, bo sygnalizował to wcześniej. Pan Gołaś przyznał, że chciał zabrać głos, ale na większość pytań dostał odpowiedź od pana Mecenasa. Pozostałe pytania zada natomiast w „wolnych głosach i wnioskach”.
Radna Sobczak zapytała o wspomniany odbiór odpadów z cmentarza, czy dotyczy to tylko cmentarza w Gniewkowie, czy cmentarzy w całej Gminie. Pani Burmistrz wyjaśniła, że będzie na ten temat rozmawiać z panem Prezesem, bo na razie, wstępnie rozmawiano o cmentarzach miejskich. Przewodniczący Rady powiedział, że przyglądał się panu Prezesowi, który się nie uśmiechał, ale teraz tak- więc chyba jest nadzieja, że będzie dobrze. Pan Prezes powiedział, że to są m.in. odpady z cmentarzy, bo jest grupa trudnych do utylizacji, które nie ulegają biodegradacji. Pan Drzewiecki dodał, że to, co pani Burmistrz powiedziała o studzienkach- to są odpady z czyszczenia ulic, placów, są też tzw. skrawki, czyli z oczyszczalni, ale to są ilości rzędu 20-50 ton, więc przy ogólnej masie odpadów- 4000 ton, „to jest praktycznie żadna ilość”.
Radny Krzysztofiak ad vocem tego tematu powiedział, iż zrozumiał, że tu są różne rodzaje i to są odpady gminne i z cmentarzy, ale cmentarzami zarządzają parafie i one płacą cały czas za te śmieci. Pan Drzewiecki zaznaczył, że mowa jest o możliwości „skorzystania jak gdyby”, bo parafia płaci za odpady. Obecnie KORIMP wozi odpady do Novago, gdzie cena odpadów innych, niż biodegradowalne jest dużo wyższa. Jeżeli zatem mówi się tu o zmniejszeniu kosztów, to tu parafie mogłyby taniej oddawać te odpady, natomiast na za usługę- oczywiście płacą.
Radny Chrzanowski zwrócił uwagę, że pani Burmistrz wspomniała o dofinansowaniu do Parku Wolności i zapytał, jak wygląda „sprawa z tą usterka z cieknącym dachem budynku CIM-u?”. Pani Burmistrz odpowiedziała, że wszystkie usterki zostały wykonane i wczoraj nastąpił odbiór tych prac. Tam chodziło przede wszystkim o naprawę cieknącego dachu, o wymianę ościeżnicy wewnętrznej w drzwiach, o odmalowanie drewnochronem zewnętrznych paneli na budynku Centrum Integracji Społecznej, o dodatkowe nasadzenia drzew i krzewów. To wszystko zostało wykonane, a odbiór nastąpił w obecności pracowników wydziału inwestycyjnego z uprawnieniami budowlanymi, jak i przedstawicieli firmy. Pan Chrzanowski zapytał, czy zrobione zostało to w ramach gwarancji i otrzymał potwierdzenie.
Prowadzący powiedział, że chyba pan radny Gremplewski chciał zabrać głos i mu go udzielił, na co radny wyjaśnił, że nie chciał, ale skoro mu go udzielił, to zawsze jakieś pytanie w zanadrzu dla pani Burmistrz ma, więc je zada. Pan Gremplewski zaznaczył, że pani Burmistrz wspominała o tym, że „poznamy tę decyzję odnośnie podwyższenia rzędnych i składowiska, i mówiła, że będą rozpatrywane w jakiejś tam najbliższej kolejności”. Zapytał, czy znana jest jakaś orientacyjna data, kiedy to nastąpi. Pani Wodniak-Kuraszkiewicz odpowiedziała, że „nie mamy takiej wiedzy, na razie wiemy tylko tutaj od pana Prezesa, że w lipcu został złożony wniosek”. O bliższe wyjaśnienia poprosiła natomiast pana Prezesa Drzażdżewskiego, który zaznaczył, iż „żeby można było odbierać, czy przyjmować na składowisku w Inowrocławiu odpady m.in. z Gniewkowa, bo my oczywiście jesteśmy otwarci na inne podmioty, które, od których też chcemy przyjmować, bo dla nas to jest też działalność, z której czerpiemy zyski m.in., jesteśmy spółką prawa handlowego, a więc mamy zarabiać na tym mówiąc wprost, ale wracając do pytania- składowisko w Inowrocławiu jest już praktycznie wypełnione po brzegi. Ono ma przede wszystkim zabezpieczać potrzeby mieszkańców Inowrocławia z racji położenia i utrzymywania przez Gminę- Miasto Inowrocław, ale też może przyjmować te odpady z innych gmin”. Aby tak można było robić, to muszą być fizyczne możliwości, dlatego pod koniec lipca wystąpiono do Urzędu Marszałkowskiego z wnioskiem o podniesienie rzędnych tj. o zwiększenie fizycznych możliwości w zakresie dokładania tych odpadów komunalnych. Jak przy różnego rodzaju sprawach związanych z oddziaływaniem na środowisko- procedura ta jest skomplikowana i oczekuje się na decyzję Urzędu Marszałkowskiego. Spółka jest w stałym kontakcie z Marszałkiem i z Departamentem Środowiska Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu. Dopóki tej decyzji nie będzie- to nie można tych odpadów więcej przyjmować, a kiedy ona będzie- tego pan Prezes nie potrafi powiedzieć, ma jednak nadzieję, że będzie do końca roku, choć równie dobrze może być w lutym, albo w kwietniu. Wszystkie wymogi po stronie Spółki w Inowrocławiu zostały spełnione, złożono pełną dokumentację, wszystkie niezbędne wnioski i aktualnie jest też po uzupełnieniu i oczekuje się na decyzję Marszałka. Jak już formalnie decyzja będzie- wtedy będzie można rozmawiać, tak jak pani Burmistrz wspomniała na początku o dalszej współpracy.
Radny Bożko zwrócił uwagę, że „amfiteatr letni nam pięknieje” i zapytał o termin jego oddania. Pani Burmistrz podała, że będzie on oddany jutro.
Nie było więcej chętnych do zabrania głosu i dyskusja została zamknięta.
Przystąpiono do głosowania w sprawie przyjęcia informacji pani Burmistrz za okres międzysesyjny. Informacja została przyjęta- 14 radnych głosowało „za” i 1 radny wstrzymał się od głosu.
Imienny wykaz przeprowadzonego głosowania stanowi załącznik nr 8 do protokołu.
Ad 5. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie pokrycia części kosztów gospodarowania odpadami komunalnymi z dochodów własnych niepochodzących z pobranej opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi.
Przewodniczący nadmienił, że projekt uchwały przygotowała pani Skarbnik i przedstawiony był na wspólnym posiedzeniu
Komisji i szeroko omawiany. Zapytał o potrzebę przedstawienia projektu uchwały, ale nikt takowej nie zgłosił i otworzona została dyskusja. Z uwagi na brak chętnych do zabrania głosu- dyskusja ta została zamknięta i przystąpiono do głosowania w sprawie przyjęcia projektu uchwały w sprawie pokrycia części kosztów gospodarowania odpadami komunalnymi z dochodów własnych niepochodzących z pobranej opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Prowadzący podsumował, że za przyjęciem uchwały Nr X/49/2024 głosowało 11 radnych, a 4 było przeciw i nikt się nie wstrzymał.
Imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 9 do protokołu, a podjęta uchwała- załącznik nr 10.
W tym czasie na sesję przybył pan z kamerą, który po ustawieniu sprzętu rozpoczął nagrywanie obrad.
Ad 6. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały zmieniającej uchwałę w sprawie budżetu na 2024 rok.
Przewodniczący Rady nadmienił, iż projekt tej uchwały również był szeroko omawiany na wspólnym posiedzeniu Komisji. Na pytanie o potrzebę przedstawiania projektu uchwały nikt się nie zgłosił, wobec czego otworzona została dyskusja, ale również nie było chętnych do zabrania głosu i została ona zamknięta. Uchwała Nr X/50/2024 zmieniająca uchwałę w sprawie budżetu na 2024 rok poddana została pod głosowanie. Radni jednogłośnie zadecydowali o jej podjęciu. Imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 11 do protokołu, a podjęta uchwała- załącznik nr 12.
Ad 7. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie przyjęcia „Programu współpracy Gminy Gniewkowo z organizacjami pozarządowymi oraz podmiotami wymienionymi w art. 3 ust.3 ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie na 2025 rok”.
Przewodniczący Rady zaznaczył, że projekt uchwały został przygotowany przez panią Agnieszkę Gremplewska i został już przedstawiony i omówiony na wspólnym posiedzeniu Komisji. Radni nie zgłosili potrzeby ponownego przedstawiania projektu i prowadzący otworzył dyskusję. Nie było też osób chętnych do zabrania głosu- dyskusja została zamknięta i przystąpiono do głosowania. Przewodniczący Rady podsumował, że uchwała Nr X/51/2024 w sprawie przyjęcia „Programu współpracy Gminy Gniewkowo z organizacjami pozarządowymi oraz podmiotami wymienionymi w art. 3 ust.3 ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie na 2025 rok” została podjęta jednogłośnie- 15 radnych głosowało „za”. Imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 13 do protokołu, a podjęta uchwała- załącznik nr 14.
Ad 8. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie zmiany uchwały Nr XXIV/157/2012 Rady Miejskiej w Gniewkowie z dnia 31 października 2012 r. w sprawie określenia przystanków komunikacyjnych, których właścicielem lub zarządzającym jest Gmina Gniewkowo oraz warunków i zasad korzystania z tych przystanków.
Prowadzący przekazał, że do projektu uchwały zgłoszona była autopoprawka i materiały te były omawiane na wspólnym posiedzeniu Komisji. Radni nie zgłosili potrzeby, by projekt ten ponownie przedstawiać i otworzona została dyskusja, ale nikt z radnych nie zgłosił chęci zabrania głosu w dyskusji i została ona zamknięta. Przeprowadzono głosowanie i uchwała Nr X/52/2024 w sprawie zmiany uchwały Nr XXIV/157/2012 Rady Miejskiej w Gniewkowie z dnia 31 października 2012 r. w sprawie określenia przystanków komunikacyjnych, których właścicielem lub zarządzającym jest Gmina Gniewkowo oraz warunków i zasad korzystania z tych przystanków została podjęta przy 14 głosach „za” i 1 wstrzymującym się. Imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 15 do protokołu, a podjęta uchwała- załącznik nr 16.
Ad 9. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie zmiany uchwały Nr XVI/125/2019 Rady Miejskiej w Gniewkowie z dnia 18 grudnia 2019 r. w sprawie określenia wysokości opłat za zajęcie pasa drogowego dla dróg gminnych, dla których zarządcą jest Burmistrz Gniewkowa.
Przewodniczący Rady poinformował, że projekt przygotowany został przez pana Marka Panfila i również był omówiony na posiedzeniu Komisji. Nie było chętnych do zabrania głosu w otworzonej dyskusji i Przewodniczący ją zakończył zapowiadając głosowanie. Podsumowując stwierdził, że uchwała Nr X/53/2024 w sprawie zmiany uchwały Nr XVI/125/2019 Rady Miejskiej w Gniewkowie z dnia 18 grudnia 2019 r. w sprawie określenia wysokości opłat za zajęcie pasa drogowego dla dróg gminnych, dla których zarządcą jest Burmistrz Gniewkowa została podjęta jednogłośnie- 15 osób głosowało „za”. Imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 17 do protokołu, a podjęta uchwała- załącznik nr 18.
Ad 10. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie ustalenia wysokości opłaty targowej, regulaminu placów handlowych oraz wykazu placów handlowych.
Przewodniczący Rady poinformował, że projekt został przygotowany przez panią Martynę Waloch-Małolepszą i był szeroko omawiany na wspólnym posiedzeniu Komisji Rady. Nie zgłoszono potrzeby ponownego przedstawienia projektu i nie było chętnych do zabrania głosu w otworzonej dyskusji, wobec czego Przewodniczący ją zakończył zapowiadając głosowanie. Podsumowując stwierdził, że uchwała Nr X/54/2024 w sprawie ustalenia wysokości opłaty targowej, regulaminu placów handlowych oraz wykazu placów handlowych została podjęta przy 13 głosach „za” i 2 wstrzymujących się. Imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 19 do protokołu, a podjęta uchwała- załącznik nr 20.
Ad 11. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie ustalenia szczegółowych zasad ponoszenia odpłatności za pobyt w Klubie Senior+ w Gniewkowie.
Przewodniczący Rady poinformował, że projekt przygotowany został przez panią Kierownik Justynę Marek i był szeroko omawiany na poniedziałkowym posiedzeniu Komisji. Nie zgłoszono potrzeby ponownego przedstawienia projektu i nie było chętnych do zabrania głosu w otworzonej dyskusji, wobec czego Przewodniczący ją zakończył zapowiadając głosowanie. Dokonując podsumowania podał, że uchwała Nr X/55/2024 w sprawie ustalenia szczegółowych zasad ponoszenia odpłatności za pobyt w Klubie Senior+ w Gniewkowie została podjęta przy 14 głosach za jej podjęciem i 1 głosem wstrzymującym się. Imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 21 do protokołu, a podjęta uchwała- załącznik nr 22.
Ad 12. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie rocznego planu potrzeb z zakresu wykonywania prac społecznie użytecznych.
Przewodniczący Rady poinformował, że projekt przygotowany został przez panią Kierownik Magdalenę Tyburek i był omawiany na posiedzeniu wspólnym Komisji Rady. W tym punkcie również nie zgłoszono potrzeby ponownego przedstawienia projektu i nie było chętnych do zabrania głosu w otworzonej dyskusji, wobec czego Przewodniczący ją zakończył zapowiadając głosowanie. Podsumował, że uchwała Nr X/56/2024 w sprawie rocznego planu potrzeb z zakresu wykonywania prac społecznie użytecznych została podjęta jednogłośnie- 15 radnych głosowało za jej podjęciem. Imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 23 do protokołu, a podjęta uchwała- załącznik nr 24.
Ad 13. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały zmieniającej uchwałę Nr LXIV/304/2021 Rady Miejskiej w Gniewkowie z dnia 17 listopada 2021 r. w sprawie powołania Gminnej Rady Seniorów w Gniewkowie i nadania jej statutu.
Przewodniczący Rady poinformował, że Przedstawił już Radzie wszystkie zmiany sugerowane przez mieszkańca, i które wprowadzone zostały po zasięgnięciu opinii pani Mecenas. Zmiany polegają na wykreśleniu z ust.1 pierwszego słów „a w przypadku pierwszej Rady nie później niż 15 stycznia 2022 roku” oraz wykreśleniu ust. 3 o treści „Pierwsza kadencja Rady kończy się wraz z upływem kadencji Rady Miejskiej w Gniewkowie w 2023 roku”. Pani Mecenas odniosła się też do sugestii, że uchwała ma znamiona tekstu jednolitego i wyjaśniła, że jest to uchwała zmieniająca, ponieważ tekstem jednolitym nie wprowadza się nowych zmian, tylko już wcześniej przyjęte. Przewodniczący Rady zaznaczył, że uwzględnione zmiany radni mają w swoich materiałach. W tym punkcie również nie zgłoszono potrzeby ponownego przedstawienia projektu i nie było chętnych do zabrania głosu w otworzonej dyskusji, wobec czego Przewodniczący ją zakończył zapowiadając głosowanie. Uchwała Nr X/57/2024 zmieniająca uchwałę Nr LXIV/304/2021 Rady Miejskiej w Gniewkowie z dnia 17 listopada 2021 r. w sprawie powołania Gminnej Rady Seniorów w Gniewkowie i nadania jej statutu została przyjęta jednogłośnie- 15 radnych głosowało „za”. Imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 25 do protokołu, a podjęta uchwała- załącznik nr 26.
Ad 14. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie zamiaru likwidacji Szkoły Podstawowej im. Józefa Kostrzewskiego w Gąskach.
Przewodniczący Rady poinformował, że do tego projektu uchwały zgłoszono zmianę do uzasadnienia, która nie wpływa na treść projektu uchwały. Projekt przygotowany został przez panią Kierownik Joanne Finc. Prowadzący ustalił, że jest potrzeba przedstawienia projektu, o co poproszona została pani Finc. Wystąpienie to zakłócane było dźwiękiem syreny uruchomionej prawdopodobnie przy budynku Urzędu przez niezadowolonych z uzasadnienia uchwały mieszkańców. Przewodniczący poprosił o możliwość odczytania tego uzasadnienia i zapewnił, że potem każdy będzie mógł zabrać głos. W trakcie przedstawiania projektu do pana z kamerą dołączył jeszcze jeden pan- z mikrofonem. Po wystąpieniu pani Kierownik Przewodniczący Rady nadmienił, że projekt był szeroko omawiany przez Radę na wspólnym posiedzeniu Komisji, dlatego w drodze wyjątku najpierw odda głos mieszkańcom. W tym momencie ponownie za oknem uruchomiona została syrena i prowadzący poprosił o zamknięcie okien w celu poprawy słuszalności. Głos zabrał pan S.D. wskazując, iż chciałby się odnieść do projektu uchwały oraz stwierdzenia końcowego, że jej podjęcie jest uzasadnione. Odnosząc się do argumentu braku przy Szkole w Gąskach pełnowymiarowej sali zapytał, która placówka w takim razie taką salę ma. Nie zgodził się ze stwierdzeniem, że sale dydaktyczne nie spełniają warunków, ponieważ nie wie, czego tam brakuje. Uznał, iż mieszkańcom nie przedstawiono żadnych konkretnych argumentów. Wskazując na pana Macieja Skwierczyńskiego- mieszkaniec stwierdził, że on się śmieje, choć nie wie z czego. Dodał, że tak samo wyglądało spotkanie w Gąskach, chociaż rodzice nie zostali zaproszeni, a wręcz zostali poinformowani, że pani Burmistrz sobie nie życzy obecności rodziców, że na spotkaniu mają być tylko przedstawiciele Rady Rodziców, Dyrektor Szkoły. Pan S.D. wskazał na zarzut braku remontów i zapytał, czyja to jest wina, że ich nie przeprowadzano. W tym momencie wystąpienie mieszkańca nagrodzone zostało brawami przybyłych na sesję gości. Pan S.D. zwrócił uwagę, że mówi się tu o „ważniejszych” niż Szkoła rzeczach, o drogach i innych „duperelach”, ale przecież szkoła dla każdej wsi to jest wręcz miejsce integracji ludzi, społeczności. Do tej Szkoły chodzą nie tylko dzieci z Gąsek, ze Szpitala- to też są dzieci dojeżdżające np. z Gniewkowa, bo wolą się tu uczyć, bo jest tu podejście indywidualne. Usłyszał, że pan Radca Prawny powiedział, że tutaj dzieci się niczego nie nauczą, a pójdą do normalnej szkoły, co oznacza, że ich Szkoła jest nienormalna, że jest to Szkoła ucząca debili. Tu również uczestnicy nagrodzili mówcę brawami. Pan S.D. dodał, że jeśli się mu nie wierzy, to są na to dowody, zapiski i cytaty, których pan Radca używał. Jego wypowiedź jest nagrana, wypowiedzi nagrano, jak zwracał do nauczycieli, do Rady, jak określał Szkołę. Dla przykładu podał zdanie, z jakim pan Skwierczyński zwrócił się do nauczycieli– „coś w stylu no po co, po co robisz to na siłę, no po co wy tylko tu jesteście tak naprawdę no na siłę, na siłę próbujecie udowodnić, że coś tu robicie, po co wam to, zamkniemy Szkołę, pójdziecie do normalnej Szkoły, tam zarobicie normalne pieniądze”. Na koniec swojej wypowiedzi pan S.D. ponownie otrzymał brawa. Następnie głos zabrała pani P.D., która podkreśliła, iż jest mamą dwójki dzieci, które chodzą do Szkoły w Gąskach i podkreśliła, jak obecna sytuacja jest trudna dla wszystkich. Wskazała, że wśród radnych są nauczyciele, są rodzice, którzy posyłają swoje dzieci do Szkoły. Oświadczyła, że chciałaby tutaj włączyć jeden film. Nawiązała do wyborów Burmistrza oraz do wiejskich społeczności, które zaufały w tych wyborach pani Wodniak-Kuraszkiewicz, która obiecała, że nie zamknie wiejskich szkół. Zapewniła, że wszyscy tu zebrani zaufali pani Burmistrz, że będzie tak, jak mówiła w tych filmach, że zadba o wspólne dobro, o dobro wszystkich, nie tylko mieszkańców Gniewkowa, ale też i mieszkańców z terenów wiejskich. Pani P.D. wskazała też na inne wiejskie szkoły np. w Szadłowicach, w których miała okazję być, i które niczym nie różnią się od SP w Gąskach. Zwróciła uwagę na fakt, że z tej Szkoły wychodziły naprawdę wyciszone, wykształcone osoby, a nie z jakiś patologicznych rodzin. Następnie korzystając z własnego telefonu mieszkanka uruchomiła filmik wyborczy ówczesnej kandydatki na Burmistrza Gniewkowa- pani Ilony Wodniak-Kuraszkiewicz nagrany przed budynkiem SP w Kijewie, w którym zapewniała, że wbrew krążącym opiniom w przestrzeni publicznej – jeśli zostanie Burmistrzem nie będzie likwidować szkół i podkreślała rolę szkół w środowisku wiejskim. Po zaprezentowaniu tego nagrania zebrani zareagowali oklaskami, a pani P.D. na koniec zwróciła się do pani Burmistrz ze słowami, że też jest matką i poprosiła, aby zrozumiała rodziców i zebrane tu osoby. Bardzo wiele osób jej zaufało i to zaufanie straciło. Szkoła w Gąskach kształci naprawdę dobrych ludzi. Sama pracuje w instytucji państwowej i wie, że wszędzie są długi, dlatego nie można stawiać na zlikwidowanie tych szkół. Nikt nie zaprosił mieszkańców na takie spotkania, nikt nie rozmawiał z rodzicami, jakby chciano to po prostu zamieść, a należy pamiętać o dobru wspólnym, tak jak pani Burmistrz o tym wspomniała.
Kolejno głos zabrał radny Gołaś, który na wstępie podziękował przedmówczyni za ten emocjonalny występ i piękne słowa, bo o szkołach to pewnie najlepiej wypowiedzą się mieszkańcy, jak właśnie ona. Zwracając się do pani Burmistrz przypomniał, że na wspólnym posiedzeniu Komisji w poniedziałek mówiła, że rozmawia z potencjalnymi inwestorami, którzy by chcieli kupić nasze szkoły i poprosił o coś więcej w tym temacie. Pani Burmistrz odpowiedziała, że było pytanie o miejscowość Kijewo, czy to prawda, że zamierza poddać do sprzedaży te budynki i wtedy nic takiego nie mówiła, że rozmawia z inwestorami, którzy chcieliby kupić te budynki na cele swoich prywatnych inwestycji. Mówiła tylko, że rozmawia z fundacjami, stowarzyszeniami i wojskiem, ale nie mówiła o inwestorach prywatnych. Były pytania dotyczące ewentualności sprzedaży budynków w celu urządzenia w nich mieszkań prywatnych i takich rozmów nikt nie prowadzi. Pan Gołaś stwierdził, że skoro pani Burmistrz rozmawiała z fundacjami, z wojskiem- to może podać więcej szczegółów, co te fundacje chcą w tych szkołach robić. Pani Wodniak-Kuraszkiewicz oświadczyła, że nie ma żadnych ustaleń ostatecznych, to były tylko rozmowy wstępne, telefoniczne i nie ma na razie żadnej informacji zwrotnej, że np. wojsko byłoby zainteresowane. Ma tylko informację dotyczącą ewentualnego zainteresowania stowarzyszenia historycznego, zajmującego się historią regionalną. Pan Gołaś wskazał, że dzisiaj dopiero rozpatrywane są te uchwały intencyjne, nie wiadomo jak to wszystko się zakończy i zapytał skąd taki pośpiech z tą sprzedażą. Pani Burmistrz zapytała natomiast o jakiej sprzedaży mówi radnym, bo ona niczego takiego nie mówiła, rozmawiała o ewentualnym wynajęciu na potrzeby stowarzyszeń, czy fundacji. Z uwagi na liczne głosy z sali- prowadzący poprosił, aby mówić pojedynczo.
Kolejno głos zabrała pani A.Z., która przekazała, że jej dwóch chłopców chodzi do Szkoły w Gąskach. Dodała, że nie tak dawno się przeprowadzili i dzieci zaczęły naukę od drugiego półrocza tego roku. Zapytała, jak ona ma tym dzieciom wytłumaczyć, że pójdą do innej szkoły, bo tą szkołę chcą zamknąć. Zaznaczyła, że dzieci po przyjściu ze szkoły są zadowolone, chcą tam chodzić, z nauczycielami jest kontakt, nie ma problemu, ani z panem Dyrektorem, ani z żadnym nauczycielem, człowiek jest zawsze wysłuchany, otrzyma zawsze jakąś pomoc, a teraz dzieci mają iść do szkoły „Bóg wie, gdzie”. Przedstawiono, że dzieci z Gąsek i ze Szpitala pójdą do Szkoły w Wierzchosławicach, dlatego ma pytanie, co z dziećmi z Lipia, bo jej dzieci na przykład do Gniewkowa pójść nie chcą. Zapytała, czy ma ich teraz na siłę tam zapisać, na siłę tam zaprowadzić. Pani A.Z.uznała, że to tak nie może być i dodała „my nie oddamy naszej Szkoły, o naszą Szkołę będziemy walczyć”. Zebrani nagrodzili ją oklaskami.
Następnie głos zabrała pani T.S., która przedstawiła się jako „belfer” i mieszkanka Gąsek. Pani T.S. podkreśliła, że miała już przyjemność przed Radą występować kilka lat temu, kiedy Rada decydowała, że Szkoła w Gąskach staje się ponownie Szkołą publiczną. Wtedy przedstawiała aspekt bardziej historyczny i zasadność prośby o jej utworzenie. Zostało to przeprowadzone z poprzednimi władzami, za co jest niezmiernie radnym wdzięczna. Teraz skład Rady jest trochę inny, ale to nie zmienia faktu, że problem pozostaje. Pani T.S. zaznaczyła, że nie chciałaby być emocjonalna, ale pewne informacje, które w tej chwili do niej dotarły budzą jej niepokój, ponieważ została złamana podstawowa zasada konsultacji społecznej. Wyraziła opinię, że jest to jawne złamanie prawa i powiedziała, jak jej zdaniem takie konsultacje winny wyglądać i być przeprowadzone z odpowiednim wyprzedzeniem. Przyznała, że owszem- „była puszczona informacja wcześniej, że być może tak będzie i tak dalej, ale informacja w formie plotki, że będą szkoły likwidować w sytuacji, kiedy mieliśmy zapewnienie pani Burmistrz, które zostało tu przytoczone”. Pani T.S. podkreśliła, iż bardzo panią Burmistrz szanuje i nawet miała na nią głosować swego czasu, ale w tym momencie okazuje się, że postąpiła dobrze i słusznie, bo wolała wybrać to, co już znała, pomimo zastrzeżeń do poprzedniej władzy. Dodała, że akurat jest wdzięczna tej władzy za przywrócenie statusu szkoły publicznej, za zrobienie Miejsca Pamięci w Gąskach, ponieważ to konsoliduje społeczeństwo, a o to cały czas walczyła, żeby społeczność integrować. Przypomniała, że „my jesteśmy młodziutką społecznością, że my zaledwie od 100 lat mamy niepodległość, a w tej chwili zmierzamy do tego, że za chwilę będziemy wynarodowieni, a likwidacja szkół jest pierwszym krokiem do tego.” Kolejno, pani T.S. odwołała się do notatki prasowej z Gazety Wyborczej ze strony prawo.pl z dnia 29 maja 2024 roku i odczytała jej treść, która dotyczyła m.in. wpływu danych demograficznych na funkcjonowanie szkół, likwidacji małych szkół wiejskich z uwagi na niż demograficzny oraz zwiększonych przez PiS uprawnień kuratorów w zakresie ograniczania tego zjawiska, a także o zmianie tego kierunku w tym roku i zapowiedziach likwidacji ok. 100 szkół w całej Polsce.
W trakcie tego wystąpienia salę opuściło dwóch panów nagrywających obrady.
Następnie pani T.S. wskazała na artykuł z wyborcza.pl z dnia 9 sierpnia 2024 r. pt. „Co dalej z małymi szkołami”, który donosi, że samorządy nie mają pieniędzy, Rząd szykuje plan likwidacji i 246 szkół w Polsce może zostać zlikwidowany, lub przekształconych. Liczba ta odnosi się do ilości wniosków wysłanych przez samorządy do kuratoriów od 1 września 2023 r. Kolejno, mówczyni podała odpowiedź, jakiej udzieliła na to pani Wiceminister Joanna Mucha w radiu TOK FM, która powiedziała, że nie sądzi, żeby ten proces likwidacji małych szkół miał przebiegać na jakąś większą skalę, bo jeśli chodzi o małe miasta, małe szkoły- to Rząd daje dużą swobodę samorządom. Pani Wiceminister wyraziła opinię, że raczej będzie dochodziło do sytuacji, z których do małej szkoły zostanie dołączony oddział przedszkolny, być może żłobkowy. Pani Świercz zwróciła uwagę, że pani Wiceminister w ogóle nie mówiła o szkołach wiejskich, tylko szkołach miejskich i w małych miastach. Dla przypomnienia funkcji samorządu pani T.S. podała cytat z opracowania pani Danuty Śniegowskiej z 1992 roku. Odwołując się do tej definicji– pani T.S. stwierdziła, że kładzenie nacisku na to, co ma się wydarzyć za chwilę jest krótkozwroczne, bo w tym momencie rozwiąże się problemy wynikające z demografii, z finansów itd. bez przeprowadzenia rzetelnej analizy, co można tak naprawdę zrobić, a to jest właśnie rola radnych, którzy nie mają pełnej informacji, nie ma audytu, a to jest coś, co rzutuje na przyszłość, ponieważ tych szkół już się nie odtworzy. Jako historyk podała, że Szkoła w Kijewie ma prawie 120 lat, a Szkoła w Gąskach- ponad 100, czyli tworzone były z początkiem naszej państwowości i to jest nasza tożsamość, a tego nie można od tak sobie wyrzucić do kosza. Pani T.S. oznajmiła, iż intryguje ją bardzo to stowarzyszenie, o którym mówiła pani Burmistrz. Kolejno, mieszkanka Gąsek odniosła się do projektu i materiałów przygotowanych dla radnych i stwierdziła, że chyli czoła przed nimi, że są w stanie zapoznać się z taką ilością materiałów, w tak krótkim czasie. Jej zajęło to dużo czasu i uważa, iż brakuje tu informacji „subwencja- rodzice zamierzają w razie likwidacji wysłać dzieci do innej gmin, bo tak rodzice twierdzą, nie pójdzie to do naszej Gminy, to dzieci pójdą do gminy ościennej, albo, no raczej na pewno- mamy tam bliżej mamy tam inne warunki, trudno (jeżeli do tego dojdzie), czyli ta subwencja i tak odpłynie”. Nie ma też danych o oszczędnościach, więc jak mają radni głosować, jak nie wiedzą, co z tego będzie dla Gminy. Jeżeli ktoś podniesie rękę zdaniem pani T.S.- nie będzie miał czystego sumienia, bo musi wiedzieć co na tym Gmina zyska, i czy zyska. Te oszczędności wynikają z mnóstwa czynników i brak jest symulacji tych oszczędności. Brakuje danych o: kosztach dowozu, kosztach godzin pracy świetlicy, kosztach opiekunów, wydatkach osobowych, które są dominujące w wydatkach na oświatę, bo jest to prawie 80%, analizie etatów, czynniku osobowym (nauczyciele i ich los), nie ma mowy w ogóle o przedszkolu, a to jest 17 dzieci. Rodzice pracują często poza gospodarstwami, a nawet jeżeli nie- to też mają prawo umieścić dzieci w przedszkolu. „Jesteśmy wszyscy jedną rodziną w tej Gminie, Gmina to nie jest tylko Gniewkowo i najbliższa okolica i wyborcy z tego miasta, ale to jesteśmy też my”.
Wystąpienie to kilkukrotnie przerywane było brawami zebranych. Brak też wzmianki o losie obiektów, a tym samym o kosztach ewentualnego utrzymania i kosztach przystosowania. Pani T.S. odwołała się także do prywatnej rozmowy z panią Burmistrz z czasu, kiedy zaczęły krążyć jakieś plotki, kiedy zapytała ją, czy powstanie ośrodek imigrantów w Gąskach i otrzymała odpowiedź, że mieszkania socjalne. Podkreśliła, iż nie jest budowlańcem, ale wie jaka jest kubatura obiektów szkolnych, więc ich dostosowanie do obiektów mieszkalnych- to jest absurd i nie stać na to żadnej Gminy. Odnosząc się dalej do przeanalizowanych materiałów- pani T.S. wskazała na liczne nieścisłości np. o salach gimnastycznych, na tendencyjne zdjęcia. Zapewniła o szacunku dla wszystkich radnych i ich ciężkiej pracy i uznała, że takie materiały, z tak płytką argumentacją, bez merytorycznej, dogłębnej analizy- to jest po prostu żenujące i brak szacunku dla Rady. Chodzi tu o sprawy niezwykle ważne, a takie decyzje obciążają każdego radnego z osobna, ich sumienie i „to nie jest tak, że jeżeli ja jestem z grupy pani Burmistrz- to ja muszę głosować tak, jak to pasuje w danym momencie polityce Gminy”. Rada decyduje o losach Gminy, a pani Burmistrz jest tylko wykonawcą jej decyzji i pani Burmistrz może się mylić w tej kwestii, więc Rada musi tu czuwać. Zwracając się do pani Burmistrz przeprosiła za to co powie za chwilę, ale musi to zrobić, bo miałaby pretensje do siebie do końca życia- jest absolwentką tej Szkoły, która choć wiejska i byle jaka, to udało się jej skończyć studia i jej dzieci również tu chodziły i skończyły po kilka fakultetów i robią wspaniałe rzeczy w świecie, w Polsce i dla Ojczyzny. Jeżeli już doszło do sytuacji ekonomicznej takiej, że Gmina jest pod ścianą, że demografia jest nieubłagana itd.- to przynajmniej należało przeprowadzić to zgodnie z procedurami. Nie trzeba było rzucać informacji oficjalnych, niewiążących z wyprzedzeniem paromiesięcznym, bo w to i tak nie wierzono, bo społeczność miała zapewnienie pani Burmistrz, ale kilkoro osób zwątpiło i posłało dzieci od I klasy do Parchania. Ci ludzie zrobili to po to, aby później nie przenosić dziecka i należy tych rodziców zrozumieć, ponieważ jako matka- pewnie zrobiła w tym momencie tak samo. Część rodziców tak zrobiła, dlatego nie ma tej I klasy z prostej przyczyny, bo krążyła plotka. Przekazała też, że widziała informację pani Burmistrz przesłaną do Szkoły w Gąskach i stwierdziła, że niestety to było za późno, rodzice potraktowani zostali wybiórczo. Dlatego rodzice mają słuszność, że to było niezgodne z procedurami, bo to nie była konsultacja społeczna. Odniosła się też do tego, co usłyszała teraz o panu Mecenasie, który przyjechał do szkoły i potraktował rodziców i nauczycieli, jak potraktował, a to jest rzecz zupełnie niedopuszczalna i obraźliwa dla społeczności. Zapytała, jak można było taką osobę zatrudnić do przygotowania wniosku, która nie wykazuje elementarnego szacunku dla mieszkańców. Usłyszała opinię o tym spotkaniu, że „zostaliśmy potraktowani tak, jakby wszystkim słoma z butów wychodziła”. Następnie pani T.S. nawiązała do odrzucenia przez Radę propozycji grupy radnych o odłożenie tej sprawy, aby zrobić to merytorycznie, zgodnie z procedurami i uczciwie, tym bardziej, że rodzice o to prosili. Stwierdziła, że jednak nie należy głosować tego dzisiaj i przeprowadzić to zgodnie z procedurami, czyli powołać zespół ekspertów ze wszystkich placówek oświatowych, także tych, które ewentualnie miałyby te dzieci przyjąć, z dyrektorami na czele, zastępcami dyrektorów, członkami rad pedagogicznych, rad rodziców, pracownikami niepedagogicznymi wraz z organem prowadzącym i wypracować postępowanie przy pełnym audycie, bo bez tego to się nie da tego przeprowadzić. Należy ustalić przeznaczenia obiektów, żeby służyły społeczności lokalnej, jeżeli już rzeczywiście nie będą szkołą. Na to musi być czas, bo tego się nie zrobi w ciągu tygodnia, czy dwóch. Likwidacja placówki jest najprostszym rozwiązaniem i pani T.S. słyszała nawet, że pan Mecenas już powiedział, że obiekt to się prędzej, czy później sprzeda, „a co będziemy robić tam, w tych Gąskach- to nie problem pana Mecenasa, jak się okazuje też nie problem pani Burmistrz w tym momencie”. Zdaniem pani T.S. jest to działanie niezgodne z zasadą demokracji i rolą samorządu terytorialnego. Radni są po to, żeby mieszkańcom żyło się lepiej, a za chwilę pewnie będą przegłosowane wyższe podatki, wyższe opłaty za śmieci itd. Stwierdziła, że „to nie tędy droga, prawda- bo coś trzeba w zamian, miłość musi być obustronna”. Zamknięta placówka jest nie do odtworzenia i powinna to głównie mówić o Gąskach, ale mówi też o Kijewie. Kijewo latami pracowało na to, żeby wreszcie w 2017 roku stać się szkołą ośmioklasową i wypracowało coś niesamowitego przez te lata. Szkoła w Gąskach ma też plany m.in. urządzenie izby tradycji, gdzie planowano umieścić wiele eksponatów, czyli „coś, co też przyciąga- jeszcze przy okazji zarzucone zostały tutaj inne elementy, szlaki kulturowe itd., ale myślę, że to wszystko jest do zrobienia, no czymś musimy ludzi przyciągać”. Teraz jeszcze likwidujemy miejsce, gdzie moglibyśmy to zrobić. Im krótsza droga do szkoły- tym lepiej i dziecko powinno wzrastać w takim środowisku, w jakim się wychowuje, nie powinno dojeżdżać, marznąć, w oczekiwaniu na przystanku, spędzać czasu w świetlicach, liczebne środowisko rówieśnicze jest błędem pedagogicznym, opłacanym najczęściej wielkim stresem, zaburzeniami. Pani T.S. zaznaczyła, że uczyła przez 30 lat, pracowała też w świetlicy i wie, jakie są losy dzieci z zewnątrz, prowadziła klasę sformowaną z miejscowości poza Inowrocławiem i wie, co te dzieci przechodziły i jakie były problemy. Mała szkoła, mniejsza szkoła w edukacji włączającej daje większe szanse dziecku i nauczycielowi, a okazuje się, że każda szkoła staje się szkołą specjalną, bo tak dużo jest dzieci, które potrzebują wsparcia dodatkowego, a szkoły publicznie, te liczne- nie dają rady. Przyznała, że „nauczanie włączające” pięknie brzmi w teorii, natomiast w praktyce brakuje nie tylko nauczycieli, ale sprzętu, a poza tym nie każde dziecko, które chce się włączyć nadaje się do szkoły publicznej. Prowadzący zdyscyplinował uczestników, aby nie komentowali, by mówiła na raz tylko jedna osoba. Pani T.S. oświadczyła, że Bogu dziękuje, że jest już na emeryturze, ale wie, co to oznacza, bo cały czas ma kontakt ze szkołą. W coraz większym stopniu dzieci wychowywane są przez kulturę masową, do której podłączone są sieciami swoich smartfonów na wszystkich poziomach, propaguje ona wyzwolenie od tradycyjnych, cywilizacyjnych norm, rozmontowuje wszelkie tożsamości i pozostawia ludzi samotnych bezbronnych. Jeśli na tym etapie wrzuci się te dzieci do takiej zbiorowości, „to one przecież będą przyklejone do tego smartfona, bo rodzic da telefon, gdyż będzie chciał mieć kontakt i one ten czas w tej cudownej świetlicy w tej wspaniałej szkole i tak spędzą w tym telefonie i Bóg wie, co jeszcze będą tam oglądać”. Łatwiej jest przeprowadzić
pewne procesy edukacyjne, wychowawcze w większych zbiorowiskach. Jako pedagog obserwujący obecne przemiany w szkole pani T.S. nie jest zwolennikiem wielu z nich i w jej odczuciu jest to chyba celowe działanie odgórne, łącznie z daniem wolnej ręki kuratorom. Z jej analizy wynika, że w tej chwili załatwia się rzeczy odgórnie rękoma samorządów, co jej zdaniem jest i perfidne i pozbawiające samorządy czujności, które, zwłaszcza te małe, powinny walczyć o to, żeby każda placówka oświatowa przetrwała, nawet jakby to miało być kosztem inwestycji. Pewne rzeczy należy odłożyć, aby przeczekać, bo jest tych dzieci mało, a będzie jeszcze mniej, a kształcenie tych dzieci w miarę w bezpiecznym środowisku- to jest nasz atut i jest ważniejsze niż pewne rzeczy. Zdaniem pani T.S. efekt będzie taki, że te mniejsze szkoły będą przyciągały zbiorowiska, nawet w tak małym stosunkowo mieście, jak Gniewkowo. Dodała, że Gniewkowo nie jest aglomeracją, ale już 200-300 dzieci to już jest dużo i już są problemy. Przeprosiła za poruszanie wielu różnych aspektów, ale to wszystko ma związek z tym problemem, bo „my chcemy tą małą społeczność zachować, zlikwidować braki formalne, przeprowadzić autentyczne konsultacje, pełną analizę problemu, obronić Gminę, Gminę i Radę Gminy, jako decydującą, jako tego decydenta, co się dzieje w społeczności lokalnej przed naciskami z zewnątrz”. Zwracając się do pana Mecenasa, pani T.S. powiedziała, iż odnosi wrażenie, że w tej chwili działa na czyjeś zlecenie, a czujność samorządu została uśpiona „i to zostało zrobione tak, jak zostało zrobione”. Jeżeli nawet dojdzie, czego nie zakłada- do likwidacji, to należałoby się zastanowić, jak to ma funkcjonować. Pani Burmistrz powiedziała rzecz niezwykle interesującą, że jakieś stowarzyszenie historyczne interesuje się obiektem w Gąskach. Byłaby bardzo zainteresowana, jakie stowarzyszenie, bo to jest wielka sprawa dla takiej małej miejscowości. Wie jednak co powoduje to zainteresowanie- dlatego, że to jest niezwykle ważna historycznie miejscowość na terenie Gminy. Stwierdziła, że takie stowarzyszenie może równolegle funkcjonować tylko z korzyścią dla Szkoły, tym bardziej, że nosi ona imię Józefa Kostrzewskiego, który prowadził tu badania. Szkoła ma kontakty z Uniwersytetem Adama Mickiewicza w Poznaniu. Sama jest historykiem i archeologiem to jest rewelacyjna sprawa- połączenie tego z małą, wiejską Szkołą i jest to pomysł na przyszłość. Na koniec pani T.S. zacytowała wierszyk- zwrotkę hymnu im. Orła Białego w Kijewie, a zebrani mieszkańcy nagrodzili ją brawami.
Przewodniczący Rady również podziękował za to wystąpienie i zwracając się do pana Mecenasa zapytał, czy chciałby się odnieść, bo padło tu pod jego adresem kilka gorzkich słów. Pan Mecenas przyznał, że tak i rozpoczął od przedstawienia się zebranym. Kolejno stwierdził, że gdyby nie był obecny na wspomnianych spotkaniach, to by się zatrwożył, „jak niedobry Mecenas przyjechał z dużego miasta i zachował się w sposób taki, że obraził wszystkich”. Wyraził opinię, że te osoby, które się wypowiadały o tym, w jaki sposób rzekomo się zachowywał się i dlaczego to zachowanie było niewłaściwe- opierały się na pewnego rodzaju wykładni dokonywanej przez osoby, które oczywiście były zapewne obecne na tych spotkaniach, ale mające pewne spostrzeżenia negatywne, co do jego osoby. Przyznał, że faktycznie jest emanacją tych złych emocji i musi to ze spokojem przyjąć i mieszkańcom zapewne łatwiej będzie ześrodkować swoje niezadowolenie na nim. Były zarzuty, że się uśmiecha, a uśmiech nie był wobec zebranych, tylko był to gorzki uśmiech związany z jedną rzeczą. Bardzo dużo powiedziano tu o pozytywnych uczuciach, o miłości, o wspólnym rozwoju, o stawianiu na utrzymywanie małych szkół, ale wybrzmiewają też bardzo często niestety wypowiedzi typu „zlikwidujcie inną szkołę, a nie naszą”, a to nie ma nic wspólnego z solidarnością. Na te słowa zebrani zareagowali sprzeciwem, na co pan Skwierczyński stwierdził, że temu zaprzeczają, ale twierdzą jednocześnie, że on mówił pewne rzeczy na tych spotkaniach, czemu on z kolei oczywiście absolutnie zaprzecza. Gdyby mieszkańcy chcieli odtworzyć przebieg tych spotkań, to byłoby wiadomo, że absolutnie nikogo nie obraził- to po pierwsze, a po drugie z przedmówczynią- w większości przypadków całkowicie się zgadza. Problem polega jednak na tym, że była tu mowa o świecie idealnym, o sytuacji, w której można spokojnie pewne rzeczy zachowywać abstrahując od sytuacji takiej, jaka jest. „Nie ma obiadów darmowych, zawsze ktoś za ten obiad musi zapłacić”. Zwracając się do mieszkańców podkreślił, że są zasmuceni ewentualną perspektywą likwidacji, bo to może spowodować w ich życiu zmianę, która wywołuje protesty, obawy, złość w tym na niego. Z tego punktu widzenia uważają, że nie mają znaczenia inwestycje gminne, polepszanie jakości życia w innych dziedzinach. Jego zdaniem, te wszystkie tematy, drogi, inwestycje, oświata- one są równie ważne i równie ważne dla wszystkich. Problem polega na tym, że nastąpiło odejście ustrojowo od instruowania posłów, czy radnych, kiedy wyborca miał prawo powiedzieć w jaki sposób radny, czy poseł ma głosować w konkretnych sprawach. Po wyborze- radny musi się zmierzyć z pewnym ogólnym spojrzeniem, troszkę z dala, z punktu widzenia ogólnego interesu całej społeczności. Niestety tak to wygląda i nie mówi się już wówczas o budżetach poszczególnych sołectw, czy części Gminy, tylko o budżecie w całości. Powiedziano tu, aby zachować tą Szkołę i przeczekać złe czasy, by ją zachować, bo ma wielkie doświadczenie, wieloletnie, bo mieszkańcy się tam uczyli w tych szkołach i ich przodkowie. Zapewnił, że to rozumie, ale to są argumenty lekko populistyczne, a ideą jest to, żeby zapewnić normalne funkcjonowanie samorządu. Zapewnił, że nie jest przez nikogo nasłany i nie ma żadnego interesu w tym, żeby utrudnić mieszkańcom życie. Oświadczył, że został poproszony przez panią Burmistrz, żeby pomóc Gminie wyjść z pewnych kłopotów. Jego zawodowe doświadczenie opiera się m.in. na tym, że Gmina Strzelno 5 lat temu przegapiła nieco ten problem i doszła do etapu, że nie była w stanie wykonywać, nie dość, że ogólnych zadań publicznych, ale nie stać ją było nawet na to, żeby w terminie płacić pensję swoim pracownikom. Żeby spokojnie myśleć o rozwoju Gminy, funkcjonowaniu jednostek organizacyjnych. Dzisiejsze spotkanie spowodowane jest tym, że nie rodzą się dzieci i to nie jest niczyja wina. Patrząc na ilość dzieci, które się już urodziły w obwodzie Szkoły w Gąskach- to przez 1,2,3,4,5,6 lat- mamy 25 dzieci, nawet jeżeli doda się jeszcze 2 lata, żeby było VIII- klasowa szkoła- to średnio dojdzie może 5 uczniów, o ile wszystkie dzieci zostaną wysłane do tej Szkoły, bo to powiedziano, że np. do Parchania poszły dzieci- to maksymalnie będzie 30 dzieci. Jest to zapewne komfort pracy dla tych dzieci, komfort pracy dla nauczycieli wszystko można zrobić, jak są na to pieniądze. Dodał, że każdy z rodziców chce zrobić jak najlepiej dla swojego dziecka, aby było szczęśliwe, chciałby kupić jakąś wysublimowaną zabawkę, a nie zwykłą, ale jak nie mam na to pieniędzy, to nie może sobie na to pozwolić. Samorządy, tak jak każda instytucja publiczna w pewnym otoczeniu prawnym- nie ma nieograniczonej możliwości zapożyczania się, żeby wykonywać zwykłe zadania. Samorząd może pożyczać wyłącznie na inwestycje, a nie na wydatki bieżące, jak np. związane z normalnym, bieżącym utrzymywaniem Szkoły, na pensje, na ZUS-y, na podatki, na prąd itp. Jeśli na to nie ma środków, to nie ma skąd wziąć, bo nie może się zadłużyć i Regionalna Izba Obrachunkowa zaopiniuje negatywnie możliwość zaciągnięcia na ten cel kredytu, a bez takiej opinii wzięcie kredytu w żadnym banku nie będzie możliwe, nawet jeżeli Gmina mogłaby zaoferować jakieś zabezpieczenie w postaci hipoteki swoich nieruchomości- nie ma takiej możliwości. W Strzelnie rozwiązano to w ten sposób, że przy negatywnej opinii RIO ówczesny Burmistrz zadłużył się parabankach. Efekt był taki, że w pewnym momencie parabanki zaczęły grozić zabraniem gminnych nieruchomości, celem wyegzekwowania pieniędzy pożyczonych na paskarski procent, tylko po to, żeby starczyło na pensje. Taka jest alternatywa i tego dotyczy ta rozmowa. Pan Mecenas zapewnił, że każdego boli 120-letnie doświadczenie w jednej Szkole i 100-letnie w drugiej, ale świat nieustannie pędzi do przodu. Byłoby super- gdyby można było kultywować dotychczasowy tryb życia, wspomnienia budzą wzruszenia jak np. korzystało się z jakiś urządzeń z dzieciństwa, ale jednocześnie używa się najnowszych telefonów, najnowszych samochodów, a tamte rzeczy są tylko pewnym doświadczeniem i wspomnieniem z młodości. Normalną rzeczą jest inwestowanie i coraz lepsze wyposażanie szkół, gdzie tych dzieci jest więcej. Zwracając uwagę na to, co mówiła jego przedmówczyni- stwierdził, że większe grupy pozwalają jednak na lepsze przekazanie i wiedzy, i doświadczenia, wyposażenia lepiej sal lekcyjnych itd. Zapewnił, że wie, iż to się zebranym nie podoba, ale taka jest obiektywna prawda.
Z uwagi na ich reakcję zwrócił uwagę, że nie przeszkadzał przedmówczyni, ani innym osobom, które w sposób nieładny, niekulturalny krytykowały jego słowa, których nikt nie słyszał. Z uwagi na zachowanie zebranych uniemożliwiające dokończenie wypowiedzi przez pana Skwierczyńskiego prowadzący zapowiedział, że zamyka dyskusję. Jeden z mieszkańców zgłosił, że chciałby się jeszcze wypowiedzieć, na co pani T.S. poprosiła, aby Przewodniczący nie zamykał dyskusji, ponieważ musi się osobiście ustosunkować do tego, co mówił pan Mecenas. Przewodniczący Rady zwrócił uwagę, że od początku prosił o zachowanie kultury, i żeby mówiła jedna osoba, ale przywrócił dyskusję i zapowiedział, że odda głos pani T.S., ale poprosił, by najpierw dać skończyć wypowiedź panu Skwierczyńskiemu. Dodał, że jeżeli jeszcze raz ktoś pojawi się z jakimś urządzeniem, które będzie zakłócało spokój, albo zostanie naruszony porządek- to w tym momencie dyskusja zostanie zamknięta. Wymienił listę osób, którym odda jeszcze głos, ale najpierw udzielił go pani Mecenasowi. Pan Skwierczyński odniósł się do kwestii tego, w jaki zdaniem pani T.S. w należyty sposób należałoby przeprowadzić konsultacje. Aby powoływać jakieś grupy formalne, żeby dyskutować itd.- to jest oczywiście postulat, może i dobry obiektywnie, pomysłowy, ale absolutnie nie ma żadnego oparcia w przepisach. Nie ma przepisu, który by mówił, że akurat w ten sposób należy prowadzić tego typu procedurę. Pani T.S. oświadczyła, że miło byłoby jej słuchać wypowiedzi pana Mecenasa, co przypomniało jej ćwiczenia z erystyki na studiach-„kiedy musieliśmy udowadniać wyższość łysych, nad tymi co mają włosy i odwrotnie”. Przyznała, że mówi pięknie, jak wypada prawnikowi i nie jest w stanie mu dorównać. Zaznaczyła, że rzecz toczy się tutaj o coś zupełnie innego, bo istnieje coś takiego jak „dobry obyczaj, prawo zwyczajowe i zwykłe postępowanie, uczciwe- czyli o stworzenie wspólnej płaszczyzny porozumienia, a nie robienie czegoś, co nie odpowiada pewnej grupie społecznej w tej Gminie i o to tutaj chodzi”. Zapewniając, iż nie chciała z tego korzystać, ale przywołane zostało tu Strzelno- w internecie a propos Strzelna można sprawdzić, że pan Skwierczyński ma bardzo brzydką opinię, jako „czyściciel szkół”. Kolejno, głos zabrał pan K.W., który oświadczył, iż jest mieszkańcem Gąsek i absolwentem Szkoły w Gąskach. Zwracając się do Mecenasa- powiedział, że jego rodzice już raz przeżyli zamykanie tej Szkoły i wtedy stworzyli stowarzyszenie, które uratowało tą szkołę. Podał przykład działań podejmowanych w celu pozyskiwania środków na jej funkcjonowanie i doposażenie. Dzisiaj razem z rodzicami przysłuchiwał się tej dyskusji i stwierdził, że musi się tu pojawić i zabrać głos, ponieważ nie rozumie tego, co się tu dzieje. Podkreślił, że przede wszystkim są rolnikami, jest przedsiębiorcą i dzisiaj Gmina proponuje mu podwyższenie podatku rolnego, od środków transportu, opłatę za śmieci, podatek od nieruchomości, a w zamian zamkną mu jedyną Szkołę, jedyne miejsce w jego wsi, gdzie mieszkańcy się spotykają. Oznajmił, iż był laureatem konkursów ogólnopolskich, reprezentował swoją Szkołę na arenie polskiej. Też groziło mu wyjeżdżanie do innych wiosek, innych miast za edukacją i jego rodzice powiedzieli wtedy dość i stworzyli stowarzyszenie razem z innymi rodzicami i charytatywnie walczyli o tą Szkołę. Teraz pan Mecenas przyjechał z wielkiego miasta sobie opiniować, „ale to nie dzieci są beneficjentem niegospodarności ludzi, którzy nie potrafią rządzić”. Pan Mecenas operuje liczbami, ale on też potrafi liczyć i wie, że Gmina Gniewkowo niejednokrotnie żerowała na dobytku
mieszkańców wsi Gąski, sprzedawała ziemię rolną i nie wiadomo, gdzie te pieniądze trafiły. I dzisiaj mieszkańcy mają zapłacić najwyższą cenę za to i to jest dla niego niezrozumiałe, jest to haniebne, że jego rodzice po tylu latach walki, tylu latach pracy społecznej, pomówień, że za to brali jeszcze pieniądze- dzisiaj muszą to oglądać. Jest mu z tego powodu bardzo przykro i postanowił, że tu przyjedzie. Przyjechał, bo ma czteroletnią córkę i ona skończy tą Szkołę w Gąskach. „Na koniec wbija nam się nóż w plecy, no nie to pani Burmistrz- pani powiedziała na filmie, ja go wczoraj zobaczyłem i powiem pani szczerze- nie widziałem go nigdy wcześniej”. Po obejrzeniu tego i zobaczeniu, co się tu dzieje- jest mu wstyd, bo władze Gminy są wybrańcami do reprezentowania interesów mieszkańców i na ich barkach spoczywa odpowiedzialność. Będzie głosowanie i oby, tylko wszyscy mądrze wybrali, ponieważ dzisiaj to na pewno nie skończy się zero-jedynkowo.
Następnie głos zabrał pan Tomasz Błaszczyk reprezentujący Kujawsko-Pomorską Izbę Rolną, który nawiązał do sprzedaży gruntów wiejskich, o czym mówił pan K.W.. Zaznaczył, że środki ze sprzedaży tych wszystkich działek wiejskich poszły do miasta Gniewkowo i decydowali o tym radni, którzy od lat są w Radzie, którzy głosowali propozycje „Burmistrza Adama pierwszego i te pieniądze szły na miasto”. Teraz dziwią się natomiast, że stan szkół jest tragiczny. Zwracając się do radnych zapytał, dlaczego z tych pieniędzy ze sprzedaży ziemi w Kijewie np. nie poszły na inwestycje w tych miejscowościach konkretnych. Następnie pan Błaszczyk powiedział, iż chciałby zwrócić do mieszkańców Gminy Gniewkowo, szczególnie do mieszkańców wsi, bo jest reprezentantem wsi i obiecał, że zrobi wszystko, żeby Kujawsko-Pomorska Izba Rolna uratowała te szkoły. Zrobi wszystko, żeby Ministerstwo Edukacji nie wydało zgody na likwidację wiejskich szkół. Są rozmowy prowadzone na szczeblu rządowym, żeby był zakaz zamykania szkół wiejskich- „co za tym pójdzie, nie wiem”. Obiecał też, że jeżeli nie uda mu się tego zrobić, złoży mandat radnego do Izb Rolnych. Wystąpienie pana Błaszczyka w trakcie i na koniec było nagradzane brawami zebranych.
Radny Orent oświadczył, iż chciałby podziękować tej pani, która tak długo mówiła i bardzo zwięźle i chyli czoła. Odniósł się też do zachowania pana Mecenasa, które jego zdaniem „to jest naprawdę pogarda, inaczej tego nie mogę nazwać”. Pan Orent skierował także słowo do radnych, nawiązując do swojego wniosku formalnego, który został odrzucony. Jest mu z tego powodu przykro i na pewno niektórym mieszkańcom też, albo nawet wszystkim, bo uważa, że „powinniśmy się wspólnie spotkać, wspólne kwestie i nie tylko kwestie, bo wiemy, że pieniędzy nie ma, oszczędność jest potrzebna, ale nie tylko te kwestie, tych dwóch szkół, ale wszystkich czterech i wtedy dopiero zobaczymy, co z tego wyjdzie, ale chciałbym, żebyśmy się naprawdę spotkali, wspólnie, jako radni, nie musi być pani Burmistrz, ale jako radni”. Potrzebny jest audyt, po to, aby dowiedzieć się ile Gmina zyska na zamknięciu poszczególnych placówek. Zaznaczył, że na ostatnim posiedzeniu Komisji prosił np. o podanie, ile dzieci w Szkole w Szadłowicach chodzi z okręgu Szadłowic, czy naszej Gminy, a ile chodzi z poza i nie otrzymał odpowiedzi do dzisiaj, a miało przyjść na maila i to miało przyjść do wszystkich radnych. Jest przeciwko i niestety jego zdanie się nie zmieni, dopóki nie będzie zgody na to, aż się wszyscy radni nie spotkają przy tym okrągłym stole i porozmawiają na temat likwidacji szkół. Przyznał, że jeśli będzie trzeba- zlikwidowane będą wszystkie cztery szkoły, ale potrzebna jest debata z mieszkańcami, którzy radnych wybrali. Przewodniczący oznajmił, iż zamyka dyskusję i ogłasza głosowanie. Wystąpił jednak jeszcze pan Błaszczyk, który zwrócił uwagę, że nie otrzymał odpowiedzi na pytanie, dlaczego pieniądze ze sprzedaży działek nie wróciły na wieś (z jednym wyjątkiem- jego wsi Żyrosławice, która otrzymała środki na drogę). Wiceprzewodniczący Rady zwrócił się do radnego Żmudzińskiego, czy w poprzedniej kadencji było coś robione w Gąskach. Pan Żmudziński wyraził zdziwienie tym pytaniem i zapytał, co ono ma na celu. Radny Pułaczewski podkreślił, że właśnie powiedziano, że żadnych inwestycji nie robi się na wsiach. Zaznaczył, że Gmina ma jeden budżet, wspólny i „problem polega na tym, że równie dobrze może przyjść tu przedsiębiorca i powiedzieć ja płacę podatki ja bym chciał, żebyście dawali tylko na mój zakład, ci sami przedsiębiorcy za chwilę przyjdą do mnie i powiedzą, czemu wy ciągle obniżacie rolnikom, a nam podwyższacie”. Wiceprzewodniczący przyznał za panem K.W., że tego się nie da rozważać „zero-jedynkowo”, bo budżet jest wspólny i nie można go w ten sposób dzielić. Z tego wspólnego budżetu, wypracowanego również przez zakłady przemysłowe, przedsiębiorców robione są inwestycje praktycznie w całej Gminie, nie tylko w Gniewkowie- „możemy się umówić na wykaz gmin, wykaz inwestycji w Gminie np. z poprzedniej kadencji, porównamy sobie, ile zostało zrobione na wsi”. Radny stwierdził, iż padło tu bardzo wiele krytycznych rzeczy wobec pani Burmistrz itd. i pewnie, że żaden z radnych nie chciałby tego, co teraz ma nastąpić, tylko problem polega na tym, że gdy „staraliśmy się to przejąć, nikt z nas naprawdę nie przepuszczał, w jakiej sytuacji jesteśmy”. Przypomniał, że jeszcze w ostatnim przemówieniu poprzedni pan Burmistrz powiedział, że zostawia Gminę w niezłej kondycji finansowej, a dziś nie można spiąć budżetu, bo brakuje ponad milion złotych. W normalnej sytuacji finansowej jego zdaniem rozmawiano by inaczej. Jeśli nawet to nie zostanie zrobione- Gmina dostanie program naprawczy i wówczas wiadomo, co pierwsze zostanie zlikwidowane. Pan Błaszczyk odpowiedział, że on by się tym nie martwił, na co pan Pułaczewski stwierdził, iż to jest dla Rady zmartwienie, bo niestety matematyka jest nieubłagana i chodzi o liczbę dzieci jak i o pieniądze. Gniewkowo jest chyba jedyną gminą w Polsce, która nie płaciła ZUS-ów, czyli wymagalnych opłat. Wywiązała się na ten temat dyskusja, do której przyłączył się pan K.W.nawiązując do tego, ile wysiłku włożyli jego rodzice w funkcjonowanie Szkoły w Gąskach. Wiceprzewodniczący podkreślił, iż Gmina nie ma fizycznie pieniędzy. Przewodniczący Rady oświadczył ponownie, że dyskusja została zamknięta, na co pan Błaszczyk ponownie zgłosił, iż nie otrzymał odpowiedzi na pytanie, na co poszły pieniądze ze sprzedaży wiejskich działek. Przewodniczący oznajmił, iż skoro pan Błaszczyk uważa te pieniądze za znaczone i chce odpowiedzi- to nie wie na co, bo budżet jest wspólny. Małe wnioski, tak jak Bąbolin, czy Kaczkowo w życiu by nic nie miały, gdyby patrzeć na to, ile kto PIT-u, czy CIT-u odprowadza itd. Na budżet trzeba patrzeć wspólnie i dziwi go, że pan Błaszczyk, jako przedstawiciel danej instytucji tego nie rozumie, albo jest inaczej i tylko pod potrzeby dzisiejszej rozmowy to wykorzystuje. Zapowiedział głosowanie, na co niezadowolenie zgłosił radny Gołaś, który domagał się udzielenia głosu w tak ważnej sprawie. Prowadzący podkreślił, że zapowiedział już wcześniej zakończenie dyskusji i głosowanie, a radny wówczas nie zgłaszał chęci zabrania głosu. W tym czasie głosowanie zostało uruchomione w systemie i radni rozpoczęli oddawanie głosu w sprawie przyjęcia uchwały o zamiarze likwidacji Szkoły Podstawowej im. Józefa Kostrzewskiego w Gaskach. Podsumowując głosowanie prowadzący podał, że projekt uchwały nie został przegłosowany przy 7 głosach „za”, 7 „przeciw” i 1 wstrzymującym się, co wywołało radość wśród zgromadzonych mieszkańców.
Imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 27 do protokołu.
Ad. 15. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie zamiaru likwidacji Szkoły Podstawowej im. Orła Białego w Kijewie.
Przewodniczący Rady przekazał, że w projekcie uchwały zmieniono uzasadnienie, ale zmiana nie ma wpływu na treść projektu uchwały. Następnie poprosił o przedstawienie projektu uchwały oraz o dyscyplinę w wypowiedziach. Zapowiedział też, że najpierw odda głos mieszkańcom, a potem radnym i poprosił o zgłaszanie się poprzez podnoszenie ręki. Kolejno, wystąpiła pani Joanna Finc, która przedstawiła projekt uchwały. Po tym wystąpieniu prowadzący otworzył dyskusję oddając głos mieszkańcom.
Jako pierwsza, głos zabrała pani A.B.- Przewodnicząca Rady Rodziców Szkoły w Kijewie, która na początku oświadczyła, iż chciałaby sprostować, że najmniejsza klasa w Szkole liczy 13 dzieci, a nie 9. Odniosła się także do zarzutu, iż nie posiada VIII klasy, ale Szkoła w Szadłowicach również jej nie posiada, „czyli no uważam, że no nie jesteśmy gorsi, jeżeli chodzi o to”. Następnie wskazała na tłumaczenie, że mała liczebność dzieci nie wpływa w zakresie socjalizacji właściwego rozwoju w grupie rówieśniczej i stwierdziła, iż uważa przeciwnie, bo ma to bardzo dobry wpływ na poziom kształcenia. Dodała, że do Szkoły uczęszczają dzieci objęte orzeczeniami o potrzebie kształcenia specjalnego, które często miały problem z funkcjonowaniem w innych szkołach, a tu się odnalazły idealnie. Kolejno nawiązała do zarzutu złego stanu technicznego Szkoły. Wskazując opinię wydana przez specjalistę BHP pana Adama Mroczka podała, iż uwzględnia ona został zły stan techniczny dachu na starej Szkole oraz pęknięty komin. Oświadczyła, że właśnie trwają prace naprawcze tego dachu i usterki te zostaną w najbliższym czasie usunięte. W uzasadnieniu podany był też zły stan boiska wielofunkcyjnego, choć na pewno wszystkie boiska w Gminie wymagają nakładów finansowych i w takim razie należy to sprawdzić. Pani A.B. powiedziała, że Szkoła w Kijewie nie spełnia podobno norm p.poż i zapytała pana Mroczka, czy w takim razie wszystkie szkoły w Gminie takie normy spełniają, bo z tego co wie, to chyba raczej nie. Dodała, że opierając się o rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 25 sierpnia 2017 r. w sprawie wymagań ochrony przeciwpożarowej- uważa, że ich oddział przedszkolny spełnia wszystkie zachowane normy. Zastanawia ją jednak, czy takie normy spełnia oddział przedszkolny w Wierzchosławicach, skoro znajduje się na pierwszej kondygnacji. Podkreśliła, że rodzice nie zgadzają się z tym, że twierdzi się, iż Szkoła wymaga znacznych nakładów finansowych. Dzięki wsparciu sponsorów, zaangażowaniu pani Dyrektor oraz całej społeczności Szkoły wykonano szereg pracy remontowych (np. dach w nowym budynku Szkoły, mycie elewacji budynku) bez obciążania budżetu Gminy. Takiego czyszczenia elewacji wymaga Szkoła w Wierzchosławicach i zapytała, czy zostanie to wykonane na koszt Gminy. Przekazała, że zakupiono nowe boksy dla przedszkolaków i bardzo wiele innych rzeczy np. nowe szafki metalowe, nowe siedziska, które lada dzień będą w Szkole, częściowo pomalowano oraz częściowo wymieniono podłogi. Żeby nie być gołosłownym pokazała radnym zdjęcia, ponieważ tak, jak mówiła w poniedziałek- zapraszała, by odwiedzili Szkołę zanim podejmą tak ważną decyzję, jednak nie wszyscy z zaproszenia skorzystali. Pani A.B. powiedziała, iż nie zgadzają się również z opinią, że Szkoła jest niewyposażona i wymieniła sprzęty, jakie się w niej znajdują, i które widać na zdjęciach. Inny zarzut- to brak pełnometrażowej salki, choć w Szadłowicach również jej nie ma. Dlatego poprosiła, aby pani Burmistrz z panem Przewodniczącym oraz radni najpierw sprawdzili stan wszystkich szkół w Gminie, a dopiero później porównywali tę Szkołę do innych. Oświadczyła, iż „liczymy, że te ostatnie wybory, które miały miejsce w naszej Gminie nie były tylko wyborczą ulotką, a nasza Szkoła pozostanie miejsce nie tylko edukacji, ale również- proszę słuchać uważnie, będzie dalej miejscem integracji lokalnej społeczności”. Radni otrzymali kredyt zaufania od ludzi i ma nadzieję, że hasło, które brzmiało „Wspólne dobro”- będzie również dobrem dzieci. Zwracając się do nowych radnych, jak i pozostałych- powiedziała, że ma nadzieję, że „nie będziecie radnymi tylko tej kadencji
ponieważ my pamiętamy, mam nadzieję, że sami podejmiecie słuszną decyzję”. Zebrani nagrodzili to wystąpienie brawami.
Przewodniczący podziękował pani A.B. i zgłosił małą uwagę do wypowiedzi zastrzegając, iż do niczego nie porównywał Szkoły w Kijewie, a następnie głos oddał pani A.P. . Pani A.P. oświadczyła, iż jest mamą, ale również jest osobą pomocową do rodzin zastępczych, zawodowych rodzin zastępczych. Współpracuje z rodziną zastępczą, która w Szkole w Kijewie ma piątkę uczniów. Wcześniej te dzieci były w większej placówce, były
w placówce w Gniewkowie i podjęto decyzję o umieszczeniu chłopca w wieku 6 lat w ośrodku zamkniętym, bo w placówce był agresywny. Drugi chłopiec miał problemy z nauką i wyproszono dla nich ostatnią szansę. Szukano długo szkoły, w której te dzieci by się mogły odnaleźć. Okazała się nią Szkoła w Kijewie, do której te dzieci chodzą od września i chłopiec, który miał trafić do ośrodka zamkniętego ze względu na agresję w wieku 6 lat po 3 miesiącach uczęszczania do placówki, gdzie jego agresję przemieniono w pozytywną rzecz. Teraz przychodzą do domu spokojnie uśmiechnięci, „a w Gniewkowie to był chaos, wpadał po prostu tajfun do domu, tajfun, przewracali wszystko, bili się, rozbijali, o nauce nie było mowy”. Obecnie chłopiec z orzeczeniem zaczyna czytać, jest chłopcem spokojnym, który pięknie czyta książki w wieku 7 lat. Pani A.P. zaznaczyła, że nie twierdzi, że szkoły w Gniewkowie są złe, ale nie wszystkie dzieci nadają się do funkcjonowania w tak ogromnym molochu, bo tego inaczej nazwać nie można. Pani A.P. również nagrodzona została oklaskami przez zebranych.
Następnie głos zabrał radny Grzegorz Gołaś, który oznajmił, że został zobowiązany do odczytania listu od rodziny, która mieszka w Szkole w Kijewie i z przyczyn osobistych nie mogła tu dziś być obecna. Zaznaczył, że w celu ustrzeżenia się zarzutu, „że gram na państwa emocjach, to nie wszystkie tutaj fragmenty tego listu odczytam”. Przewodniczący Rady poprosił o zanonimizowanie tego listu, żeby radny nie podawał danych wrażliwych. Następnie pan Gołaś zaczął czytać zapowiedziany list mieszkanki Szkoły Podstawowej w Kijewie wraz z rodziną. Mieszkanka nawiązała do budynku Szkoły, jako byłego miejsca pracy jej mamy, jako jej domu rodzinnego oraz opowiedziała o doświadczeniu w zakresie obcowania ze społecznością szkolną. Oświadczyła, że mieszkańcom tego lokalu jest przykro, bo czują, że tracą dom, a jednocześnie poczuli się zlekceważeni, bo nikt ich nie poinformował o zamiarze zamknięcia szkoły. Temat jest im znany, ale raczej z rozmów towarzyskich, a przecież powinien być z nimi omówiony z przedstawieniem dalszych perspektyw po ewentualnym zamknięciu Szkoły. Zaznaczyła, iż nie wyobraża sobie dnia, kiedy musiałaby opuścić swój dom, dlatego z całego serca życzy znalezienia sposobu na ocalenie tego wspaniałego obiektu, aby służył kolejnym pokoleniom, i aby był dumą społeczności. Po odczytaniu listu radny Gołaś zaznaczył, że Szkoła- to nie tylko miejsce edukacji, to miejsce integracji społeczności lokalnej, to miejsce, które ma niesamowity wpływ na całe życie wsi. Dodał, iż zgadza się z panią Burmistrz w stu procentach, bo to są jej słowa wypowiedziane przed Szkołą Podstawową im Orła Białego w Kijewie w czasie kampanii wyborczej. Zwracając się do radnych poprosił, aby nie pisali ostatniej karty w kronice tej Szkoły.
Kolejno Przewodniczący zapowiedział zamknięcie dyskusji, ale o głos poprosiła jeszcze O.P.. Przedstawiła się, że jest Przewodniczącą Samorządu Uczniowskiego w Szkole Podstawowej im. Orła Białego w Kijewie. Dzisiaj zabiera głos jako reprezentantka społeczności uczniowskiej Szkoły, której jest przykro, że nikt z nimi nie porozmawiał, nie potraktował poważnie, nie powiedział, jak wygląda sytuacja Szkoły. Uważają, że jest to sprawa, która ich jak najbardziej dotyczy, bo chodzi o miejsce, w którym spędzają większość czasu, w którym zawiązują przyjaźnie, w którym się uczą, gdzie mierzą się z pierwszymi problemami i odnoszą swoje pierwsze sukcesy. Chcą być wysłuchani i mieć możliwość wypowiadania się o miejscu, które jest w centrum ich życia. Nawiązała też do niedawnych obchodów 115-lecia jej utworzenia, kiedy usłyszano wiele życzeń kolejnych jubileuszy. Społeczność uczniowska chciałaby, żeby to miejsce było dla nich wciąż dostępne, żeby mogli kontynuować tę tradycję i historię, o której przy okazji rocznicy utworzenia wiele się nasłuchali. Tworzą społeczność przyjaciół i nauczycieli i choć nie ma ich zbyt wiele, ale za to nadrabiają atmosferą, wszyscy się znają, jest rodzinnie, nauczyciele są wyrozumiali i znają sytuację każdego ucznia i wiedzą jak z nim rozmawiać. Nawiązała też do filmiku pani Burmistrz, gdzie mówiła, że Szkoła to nie tylko miejsce edukacji, to miejsce integracji społeczności lokalnej, które ma niesamowity wpływ na życie całej wsi. Młoda społeczność potrafi obserwować i wie, co jest dla niej ważne. Ważne jest dla nich, aby z nimi też rozmawiano, bo właśnie tak wyobrażają sobie edukację obywatelską, jako rozmowę. W tej sytuacji widzą dużo niesprawiedliwości i wiedzą, że jest więcej szkół w podobnej sytuacji, dlatego zostali potraktowani niesprawiedliwie. I nie daje się im żadnego prawa do wypowiadania się w sytuacji, w której zostają pozbawieni swojego miejsca na ziemi. Czują się rozczarowani i zawiedzeni. Przewodnicząca Samorządu podkreśliła, że przemówienie zostało przygotowane przez reprezentantów samorządu uczniowskiego Szkoły Podstawowej im. Orła Białego w Kijewie, a zebrani podziękowali za nie oklaskami.
Radny Krzysztofiak zauważył, że wyłania się tu jedna kwestia, czy może kilka. Użyto przynajmniej większość argumentów i chciałby podkreślić, że temat dzisiejszej debaty, tak naprawdę wypłynął tydzień temu, podczas spotkania, na którym miano rozmawiać tylko o podatkach. Czyli radni mieli tak naprawdę tydzień na podjęcie takich ważnych dla lokalnych społeczności decyzji. Nad tym tematem nie pochyliła się Komisja Oświaty, która jest powołana m.in. do zajmowania się takimi tematami. Użyte w uzasadnieniach argumenty tak naprawdę pasują do wszystkich czterech szkół wiejskich, a przedstawione dane z jego punktu widzenia nie są jednoznaczne i można tutaj faktycznie dowolnie wybierać sobie szkoły. W wystąpieniu pani T.S. wybrzmiał też brak audytu, który pokazałby jaka powinna być droga, i na podstawie której można byłoby podjąć działania i szerokie konsultacje społeczne. Zapewnił, że zdaję sobie sprawę, że sytuacja jest trudna, dynamiczna, że z każdym rokiem pojawiają się nowe podwyżki, podatki na tym nie
nadążają i jest to problem, ale trzeba o tym rozmawiać. Brakuje jednak czasu na podjęcie takiej decyzji, brakuje takich prawdziwych konsultacji. Mogą się spotkać rodzice, nauczyciele, dyrekcja szkół, do których ewentualnie te dzieci miałyby być przeniesione, aby przedstawić ofertę, zapoznać ich z placówkami. Zastanawiał się dlaczego do tej sprawy jest wynajęty specjalny prawnik z Bydgoszczy, skoro dysponujemy własną kancelarią prawną i do tego mamy jeszcze prawnika na etacie. Potrafiliśmy wcześniej takie sprawy załatwiać własnymi siłami, a teraz wydaje się dodatkowe pieniądze na kogoś z zewnątrz. Zaznaczył, że nie chce mu się wierzyć, że wynagrodzenie stanowi kwota 2000 zł. Widać, że pan Mecenas jest bardzo dobrze przygotowany do tej kwestii, ale mimo wszystko- zdaniem pana Krzysztofiaka to jest niepotrzebny wydatek.
Prowadzący zapowiedział po raz kolejny, iż zamyka dyskusję i zapowiedział głosowanie. Podsumowując to głosowanie podał, że 8 radnych głosowało „za”, 6 było „przeciw”,1 radny wstrzymał się od głosu i tym samym uchwała Nr X/58/2024 w sprawie zamiaru likwidacji Szkoły Podstawowej im. Orła Białego w Kijewie została podjęta. Imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 28 do protokołu, a podjęta uchwała- załącznik nr 29.
Po tym punkcie porządku obrad prowadzący ogłosił 15 minut przerwy.
Ad 16. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie obniżenia ceny skupu żyta przyjmowanej do obliczenia podatku rolnego na rok 2025.
Po wznowieniu obrad Przewodniczący Rady zapowiedział kolejny punkt tj. przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie obniżenia ceny skupu żyta przyjmowanej do obliczenia podatku rolnego na rok 2025. Przekazał, że projekt uchwały był omawiany na wspólnym posiedzeniu Komisji i ustalił, że nie ma potrzeby jego przedstawiania, wobec czego zapowiedział przejście od razu do dyskusji. Przewodniczący wskazał, że dyskusję rozpocznie się od wystąpienia radnego Gołasia.
Pan Gołaś oświadczył, iż chciałby zgłosić autopoprawkę - wniosek formalny polegający na autopoprawce zmieniającej kwoty na ten rok, żeby kwoty zostały na poziomie ubiegłorocznym. Przewodniczący Rady poprosił o sformułowanie wniosku, ponieważ nie może on tak brzmieć i dodał, iż może dać radnemu przerwę, aby mógł zaproponować we wniosku konkretną kwotę. Pan Gołaś odpowiedział, iż nie potrzebuje przerwy i oświadczył, że czyta ostatni akapit uzasadnienia: „mając na uwadze powyższe- składam propozycję obniżenia ceny skupu żyta przyjętą do obliczenia podatku rolnego na rok 2025- obniżeniu z kwoty 86,34 zł z jednej dt do kwoty 62,10 zł”. Radny podał, że podatek będzie wynosił dla gospodarstw rolnych z jednego hektara przeliczeniowego 155,25 zł, a dla gruntów sklasyfikowanych na użytkach rolnych nie wchodzących w skład gospodarstw rolnych 310,50 zł. Prowadzący zwrócił się z zapytaniem do pani Mecenas, czy dopuszczalne jest głosownie tylko tego początku, czyli zmniejszenie ceny skupu, a potem dopiero dopracowanie reszty wyliczeń, kiedy ten wniosek formalny będzie pozytywnie rozpatrzony, aby nie było błędów w obliczeniach i pani Mecenas przyznała, że tak można zrobić. Prowadzący zwrócił uwagę, że zmiana zgodnie z wnioskiem pana Gołasia nastąpi nie tylko w uzasadnieniu, ale też w treści uchwały w §1, który ma „moc sprawczą”, bo sama uchwała jest ważniejsza. Powtórzono jeszcze raz, że wniosek formalny brzmi, aby w uchwale w sprawie obniżenia ceny skupu żyta przyjmowanej do obliczenia na rok 2025 zmienić treść §1 i również taką zmianę należy uwzględnić w uzasadnieniu po ewentualnym przyjęciu zmiany, a następnie obliczone zostanie, ile będzie wynosił ten podatek. Przewodniczący Rady ustalił jeszcze z panią Mecenas, że to nie będzie już głosowane, bo będzie to już wynikało z podstawy.
Po krótkiej chwili oczekiwania- prowadzący zapowiedział głosowanie w sprawie wniosku formalnego zgłoszonego przez radnego Gołasia w sprawie obniżenia stawki z kwoty 86,34 zł za 1 dt do kwoty 62,10 zł i dodał, że dopiero potem głosowany będzie projekt uchwały. Głosowanie opóźniło się chwilę z uwagi na problemy techniczne radnego Krzysztofiaka, w usunięciu których pomógł informatyk. Po zakończeniu tego głosowania prowadzący posumował, że wniosek formalny nie zyskał wymagającej większości- 8 radnych było „przeciw”, 7 radnych było „za”. Imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 30 do protokołu. Następnie Przewodniczący zapowiedział, iż w takim razie głosowany będzie projekt uchwały zaproponowany przez panią Burmistrz. Podsumował głosowanie i przekazał, że uchwała Nr X/59/2024 w sprawie obniżenia ceny skupu żyta przyjmowanej do obliczenia podatku rolnego na rok 2025 została podjęta przy 7 głosach „za”, 6 wstrzymujących się i 2 „przeciw”. Imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 31 do protokołu, a podjęta uchwała- załącznik nr 32.
Ad 17. Przedstawienie i rozpatrzenia projektu uchwały w sprawie określenia wysokości stawek podatku od nieruchomości na rok 2025.
Przewodniczący Rady oznajmił, iż temat ten był omawiany na wspólnym posiedzeniu Komisji i zapytał, czy jest potrzeba przedstawiania projektu uchwały, ale nikt takiej potrzeby nie zgłosił i otworzona została dyskusja. Nie było chętnych do zabrania głosu i dyskusja została zamknięta i przystąpiono do głosowania.
Przewodniczący Rady stwierdził, że uchwała Nr X/60/2024 w sprawie określenia wysokości stawek podatku od nieruchomości na rok 2025 została podjęta przy 8 głosach „za”, 6 „przeciw” i 1 głosie wstrzymującym. Imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 33 do protokołu, a podjęta uchwała- załącznik nr 34.
Ad 18. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie określenia
wysokości stawek podatku od środków transportowych na rok 2025.
Prowadzący poinformował, że projekt tej uchwały również omówiony był na wspólnym posiedzeniu Komisji i zapytał, czy jest potrzeba ponownego przedstawiania projektu. Nikt nie zgłosił potrzeby przedstawienia projektu i Przewodniczący otworzył dyskusję. Nie było też chętnych do zabrania głosu w dyskusji i została ona zamknięta. Przewodniczący stwierdził, że uchwała Nr X/61/2024 w sprawie określenia wysokości stawek podatku od środków transportowych na rok 2025 została podjęta przy 8 głosach „za”, 7 „przeciw”. Imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 35 do protokołu, a podjęta uchwała- załącznik nr 36.
Ad 19.Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w
sprawie w sprawie ustalenia dokonania wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi i ustalenia stawki tej opłaty.
Przewodniczący Rady powiedział, że projekt uchwały również był przedstawiany na wspólnym posiedzeniu Komisji i ustalił, że nie ma potrzeby jego przedstawiania. Otworzył dyskusje, którą następnie zamknął, ponieważ nikt nie zgłosił chęci zabrania głosu. Prowadzący zapowiedział głosowanie, a po jego zakończeniu podsumował, że uchwała Nr X/62/2024 w sprawie w sprawie ustalenia dokonania wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi i ustalenia stawki tej opłaty została podjęta przy 8 głosach „za” i 7 głosach sprzeciwu. Imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 37 do protokołu, a podjęta uchwała- załącznik nr 38.
Ad 20. Interpelacje i zapytania radnych.
Przewodniczący Rady zapytał, czy ktoś z radnych chciałby przedstawić swoją interpelację, bądź zapytanie i przypomniał, że zgodnie z art. 24 ustawy o samorządzie gminnym- interpelacja powinna być sporządzona w formie pisemnej. Radni nie zgłosili w tym punkcie chęci zabrania głosu.
Ad 21.Wolne głosy i wnioski.
Przewodniczący poinformował, że kolejną sesję planuje się wstępnie na dzień 18 grudnia 2024 r. i zgodnie z planem pracy Rady jej tematem będzie budżet Gminy na 2025. Przypomniał, że wszystkim radnym wysłał informację sms-owo, co do terminów, kiedy należy sporządzić opinię o projekcie budżetu, do czego obliguje uchwała dotycząca procedowania budżetu. Prowadzący poinformował również, że w grudniu planuje się również sesję podsumowującą 30 grudnia 2025 r.
Następnie przypomniał, że radny Orent zapowiadał wcześniej wystąpienie w tym punkcie i oddał mu głos. Radny nawiązał do zapytania o mecenasów i stwierdził, że pan Mecenas podał wysokość swojego wynagrodzenia- „2000 plus VAT, chyba za sam wjazd, albo na paliwo, bo nie wiem, na co”. Kolejno, pan Orent przypomniał, że na początku kadencji ok. czerwca pani Burmistrz zatrudniła audytorkę i zapytał, jakie zadanie miała ta pani i chciałby zobaczyć protokół z tego audytu oraz poznać koszt z tym związany, bo cały czas szuka się podobno oszczędności. Pani Burmistrz przekazała, że „to była osoba, która dokonała analizy finansów, sprawdziła nam, czy rzeczywiście jesteśmy w tak trudnej sytuacji, w tym zakresie i pytanie to, które pan radny zadał było zadane już w ramach dostępu do informacji publicznej, odpowiedź kompletna- łącznie z materiałami, które były po tej analizie”. Te materiały radni otrzymali częściowo, w formie tabel, natomiast w BIP-ie jest konkretna odpowiedź w zakresie wynagrodzenia tej osoby zatrudnionej na zasadzie umowy zlecenie. Kolejno, pan Orent zapytał o prolongaty składek w ZUS-ie, czy one zostały już zapłacone. Pani Burmistrz wyjaśniła, że skończono ostatnią prolongatę, która była przełożona na dzień 15 listopada 2024 r. Pan Orent zapytał, czy teraz już Gmina będzie płacić te składki na bieżąco, na co pani Burmistrz oświadczyła, iż mówiła już wcześniej na spotkaniu wszystkich Komisji, iż by zamknąć budżet potrzeba na samą oświatę 3.150.000 zł i oczekuje się na podpis Prezydenta pod zmianami do ustawy budżetowej, dzięki której Gmina otrzyma 2 mln zł, jako „kroplówkę z Ministerstwa Finansów”. To jednak nie wystarczy do zamknięcia budżetu, w związku z tym wystąpiono do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o prolongatę składek Ubezpieczenia Społecznego za ostatnie dwa miesiące. Dotyczy to wszystkich placówek oświatowych. W tej chwili sprawa ta jest na etapie otrzymania zgody i podpisania umów odpowiednich w tym zakresie. Dodała, że prolongowanie składek w jednym przypadku ustalone zostało do miesiąca lutego, w następnym do miesiąca marca, a w kolejnych do miesiąca maja.
Radny Gołaś wskazał na likwidatora szkół- pana Macieja Skwierczyńskiego i zapytał, na jaką umowę został zatrudniony, i czy reprezentuje Gminę przed Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy. Zapytał też o to, dlaczego zatrudnia się kolejną kancelarię do likwidacji szkół, skoro już dwóch prawników w naszej Gminie pracuje. Radny zamierzał zadać kolejne pytanie, na co prowadzący zaproponował, aby może wysłuchał odpowiedzi na dotychczas zadane, ponieważ naraz trudno je spamiętać. Odpowiadając na pierwsze pani Burmistrz podała, że pan Maciej Skwierczyński zatrudniony jest w ramach umowy zlecenia na kwotę wcześniej podaną. Jeśli chodzi o reprezentowanie Gminy przed Kuratorium będzie- pan ten będzie w składzie komisji reprezentującej- obok niej i pani Kierownik SZEAS. Pan Gołaś zapytał, czy pan Skwierczyński może reprezentować Gminę przed Kuratorium i pani Burmistrz odpowiedziała, iż „może reprezentować, w tej chwili dopiero będziemy kontaktowali się z Kuratorium, będziemy się kontaktowali ze związkami zawodowymi, ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego i będziemy próbowali skutecznie poinformować rodziców o zamiarze likwidacji Szkoły w Kijewie”. Jest jeszcze oprócz tego czas na składanie protestów, na innego rodzaju działania ze strony rodziców, osób zainteresowanych, bo to jest dopiero pierwszy etap, nieprzesądzający jeszcze tak naprawdę o niczym. Przewodniczący Rady poprosił radnego o powtórzenie trzeciego pytania, na co pan Gołaś podał, że brzmiało ono: ”czy pan Maciej Skwierczyński dojeżdżając do nas z Bydgoszczy dostaje za to jak jakieś gratyfikacje finansowe?”. Pani Wodniak-Kuraszkiewcz odpowiedziała, że nie dostaje żadnej kilometrówki, nie ma gratyfikacji finansowej- to wszystko jest w ramach tej umowy zlecenie, o której mówiła. Następnie pan Gołaś zapytał, czy wybierając właśnie pana Skwierczyńskiego do przygotowania uchwał intencyjnych odnośnie likwidacji szkół pani Burmistrz złożyła jakieś zapytania ofertowe do innych kancelarii, jak dokonano wyboru, czy ktoś tą osobę polecił. Pani Burmistrz powiedziała, iż złożono zapytanie w internecie- to tak, ale zgłosiła się tylko jedna osoba i był to pan Skwierczyński. Wybrany został natomiast na podstawie posiadanego doświadczenia oraz faktu, że jest specjalistą w dziedzinie prawa oświatowego i jest również pracownikiem Urzędu Miejskiego w Bydgoszczy.
Radny Otremba zapytał o zamknięcie basenu, „czy z plusem, czy z minusem, czy jakieś koszty, czy mamy górkę?”. Pani Burmistrz podała, że koszty funkcjonowania basenu za 2 miesiące wyliczono na kwotę 290 tys. zł (koszty utrzymania basenu, wody, energii, koszty pracownicze, chemia oraz badania wody). Na to zadanie podpisana została umowa z Miejsko-Gminnym Ośrodkiem Kultury Sportu i Rekreacji na dotację celową i przekazano w ramach tej umowy kwotę 75 tys. zł płatną w 3 transzach. Z tego Ośrodek Kultury się rozliczył- wpływy ze sprzedaży biletów na niespełna 2 miesiące funkcjonowania kompleksu basenów letnich to kwota 75 tys. zł. Dodała też, że funkcjonowanie kompleksów basenów letnich jest przedmiotem kontroli Najwyższej Izby Kontroli. Na pytanie, czy ta kontrola jeszcze trwa padła odpowiedź, że była przewidziana na 3 miesiące, czyli do 13 grudnia, ale jest informacja wstępna, że najprawdopodobniej inspektorzy będą wnioskowali o jej przedłużenie.
Radny Bożko oświadczył, że nie „załapał” się na zabranie głosu, kiedy omawiane były szkoły i prowadzący zaznaczył, że stało się tak, bo radny zgłosił się po zamknięciu dyskusji. Pan Bożko przekazał, że teraz chciał właśnie jeszcze się w tej sprawie wypowiedzieć. Poinformował, że zaczynał swoją wspaniałą karierę nauczycielską właśnie w Szkole w Gąskach i ona była mu bardzo bliska i chciał wszystkim podziękować za to, że ta Szkoła „przetrwała”. Wyraził ubolewanie, że inaczej stało się w przypadku Szkoły w Kijewie. Chciał zaapelować do wszystkich, zwłaszcza do nauczycieli, żeby głosowali w ten sposób.
Radny Krzysztofiak powrócił do osoby pana Macieja Skwierczyńskiego i zapytał, jaki będzie łączny koszt przeprowadzenia tego postępowania w sprawie likwidacji szkół z jego udziałem. Zaznaczył, że o to pyta, „ponieważ radca prawny bierze 2000 za jedno wejście na salę, a nie, a nie za przeprowadzenie całego postępowania, nie wiem, może czerpie z tego jakąś przyjemność, dlatego pytam?”. Radny poprosił o kopię umowy z tym panem, aby była dostarczona wszystkim radnym, jak również wszystkie faktury, jakie będą wystawione panu Skwierczyńskiemu. Odnosząc się do kontroli NIK zapytał, czy to jest kontrola planowana. Pani Burmistrz odpowiedziała, że to nie jest kontrola planowana, otrzymano informację, że odbędzie się taka kontrola i kontrolerzy przyjechali, na co radny stwierdził - ”czyli kontrola planowana”. Następnie zapytał, czy trwają jakieś prace nad zmianą taryf dla mieszkańców, czy jakąś nową taryfę Przedsiębiorstwo Komunalne przygotowuje, czy został złożony jakiś wniosek do Wód Polskich w tym zakresie. Z-ca Burmistrza nawiązał jeszcze do poprzedniego pytania radnego o kontrolę i jego stwierdzenia, że to jest kontrola „planowana” zaprzeczył, że tak nie jest, bo jest to kontrola „doraźna”. Pani Burmistrz poprosiła natomiast, aby pan Prezes odpowiedział na pytanie o taryfy. Pan Drzewiecki potwierdził, że prace trwają nad taryfą, natomiast jaki będzie tego efekt- nie wiadomo. Wniosek jest w opracowaniu.
Przewodniczący Rady zwrócił się do pana Krzysztofiaka o doprecyzowanie jak oczekuje dostarczania radnym rachunków, o które wcześniej prosił, czy co miesiąc, czy po zakończeniu prac. Pan Krzysztofiak odpowiedział, że prosi o wysyłanie na maila- po wpłynięciu każdej faktury, obojętnie w jakim czasie będzie wystawiona. Radny zwrócił się do pana Prezesa w kwestii informacji, że „trwają prace nad wnioskiem” i zapytał, czy ewentualne jakieś podwyżki będą, czy po prostu jest przekonany, że będą, tylko po prostu jest przygotowana jakaś ostateczna wersja tych taryf, które zostaną przesłane potem do zaakceptowania przez Wody Polskie. Pan Drzewiecki odpowiedział, że jeszcze nie wie, jest to liczone i na pewno planuje się korektę w odprowadzeniu ścieków zarówno w przemyśle, jak i dla mieszkańców. Co do kwot- nie jest w stanie nic powiedzieć. Wie tylko tyle, że utylizacja tych ciężkich przemysłowych ścieków kosztują firmę ok. 12 zł.
Radny Żmudziński podziękował „wszystkim obrońcom naszych szkół” i wyraził ubolewanie, że niestety, jeśli chodzi o Kijewo- przynajmniej w tym momencie, to się nie udało, ale zapewnił, że „na ile będziemy mogli pewnie pomóc- to państwu pomożemy”. Grupa mieszkańców, jaka pozostała jeszcze na sali podziękowała za te słowa oklaskami. Podziękował też radnym, którzy zagłosowali w ten sposób, że Szkoła w Gąskach- przynajmniej na razie przetrwa, bo jak zna życie „czujności nie można usypiać”.
Pan Tomasz Błaszczyk również nawiązał do tych podziękowań i jako przedstawiciel Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej zapewnił, że „zrobimy wszystko, żeby w Ministerstwie wybronić Szkołę w Kijewie”. Zwracając się do Przewodniczącego Rady pan Błaszczyk powiedział, że troszeczkę spóźnił się po przerwie i zapytał, czy dyskusja na temat podatku rolnego była otworzona. Prowadzący odpowiedział, że nie było dyskusji, nikt nie chciał zabrać głosu. Na pytanie, czy była propozycja w ogóle, odpowiedział, iż tak. Pan Błaszczyk oświadczył, że rolnicy chcieli się tu wypowiedzieć, a on się trochę spóźnił, „ale z tego, co zarejestrowałem- to nie było propozycji dyskusji”. Przewodniczący stwierdził, że zostanie to sprawdzone w protokole. Przedstawiciel Izby zachęcił, aby może teraz któryś z rolników zabrałby głos i uczynił to pan Julian Bajerowski, który przekazał, że jest już ponad 20 lat w Kujawsko-Pomorskiej Izbie Rolniczej i opiniował co roku, choć oczywiście nie jest to wiążące, ale zawsze praktycznie opiniował do ubiegłego roku pozytywnie. Stawki były podnoszone niedużo. W tamtym roku podatek rolny chciano też podnieść wysoko, ale jako przedstawiciel Izby negatywnie to opiniował i po dyskusjach, po negocjacjach- podatek obniżono. W tym roku tak samo negatywnie opiniował tak duży wzrost podatku, bo to ponad 20 zł od hektara przeliczeniowego wychodzi. Myślał, że jakoś wynegocjuje się inną stawkę, że będzie dyskusja itd.- „owszem, ja nie jestem uparcie, że 100% w dół, jak to mówią, że też tak,
że myślałem podnieść trochę, ale nie aż tyle”.
Ad 22. Zakończenie obrad.
Przewodniczący Rady o godz. 1935 dokonał zamknięcia obrad poprzez wypowiedzenie nakazanej § 50 ust.1 statutu Gminy Gniewkowo formuły: „ZAMYKAM X SESJĘ RADY MIEJSKIEJ”.
Protokołowała: J.Stefańska
Realizacja: IDcom.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone © 2025 Urząd Miejski w Gniewkowie