Protokół z posiedzenia wspólnego wszystkich Komisji
Rady Miejskiej w Gniewkowie w dniu 27 maja 2013r.
W posiedzeniu uczestniczyli- zgodnie z załączoną listą obecności . Spotkanie rozpoczął Przewodniczący Rady – witając wszystkich przybyłych.
Na początek, Przewodniczący Rady zwrócił uwagę na obecność Prezesa Związku Wędkarskiego –pana Józefa Plisa, któremu oddał głos. Prezes przywitał się z radnymi, a następnie poinformował, że chciałaby przybliżyć zebranym aktualną sytuację Koła , które zrzesza dość liczną grupę – ok. 400 członków. W dniu 2 czerwca 2013r. „na Suchatówce” Koło organizuje zawody dla dzieci. W tej chwili, pan Plis ma ponad 70 zgłoszeń, a przyjmowane są do dnia 29.05.2013r. Są to dzieci w wieku od 7 do 14 lat , każde dziecko musi mieć opiekuna, bo takie są wymogi prawne. To dość duże , jak dla Koła przedsięwzięcie – wstępny koszt (Koła, sponsorzy) to ok. 8 tys. zł. problem pojawił się w związku z tym, że Związek- Zarząd Okręgu nie daje Kołu nic, wręcz przeciwnie. Zarząd „poszedł na skróty” i z tych wód, które Koło dzierżawiło, samo nimi rządziło, przygotowywało różne sprawy, to teraz Zarząd wyręcza z tego Koło, zabiera wszystkie pieniądze. Na wszelkiego rodzaju wydatki Koła (imprezy delegacje, przejazdy itd.) przeznaczono kwotę 9 tys. zł. To jest zdaniem Prezesa – bardzo mało. Koło sprzeciwia się temu i tworzy towarzystwo. Pan Plis wyraził nadzieję, że całe te sprawy organizacyjne, proceduralne spowodują, że ok. 15.06.2013r. będzie już komplet dokumentów. Wtedy pan Plis przystąpi do tzw. „II tury” z Burmistrzem i panem Słonimskim , by to załatwić. Jak to będzie wyglądało- tego pan Plis jeszcze nie wie , bo jest dużo niewiadomych. Co roku, Koło przekazywało do związku prawie 18 tys. zł . Teraz to wszystko zostało zabrane, nawet pieniądze ze zezwoleń , które kiedyś zostawały tu prawie w całości. Prezes poruszył też główny podstawowy cel Koła– jakim jest zarybianie. Dziś miał w tej sprawie przykrą rozmowę. Prawdopodobnie tym, co „oni zarybią jutro- część będzie w lesie, po kanałach”. Tak się nie robi. Pan Plis chciał, by te ryby , „które oni proponują poszły na Michałowo” , gdzie zbiornik jest zamknięty i tam nie ma prawa ryba ujść (węgorz jest rybą wędrowną – więc pójdzie).
Prezes wystąpił z prośba do radnych, by zdeklarowali się na pomoc w organizacji wspomnianych zawodów –to dowolna sprawa (gadżety, upominki, suweniry ), by móc przygotować paczki „dla każdego, jednego dziecka”. Cena 1 paczki to od 25-30 zł , a paczek przewiduje się ok. 80. To dość sporo, dlatego każda pomoc będzie mile widziana. Prezes zaprosił Przewodniczącego Rady, jak i pana Burmistrza w dniu 2 czerwca 2013r. do Suchatówki na godzinę ok. 1000 .
Przewodniczący Rady zaznaczył, że „my co roku jakoś dofinansujemy te nagrody”. Padł ten apel – to zajmie się tym radny Dawid Rogalski. Pan Kozłowski oświadczył, że radni postarają się wspomóc tą imprezę . Kwestia tworzenia towarzystwa i konfliktu z organami zarządzającymi, wojewódzkimi PZW- była przekazywana zarówno na zebraniach sprawozdawczo wyborczych w Kole, jak również w prasie. Przewodniczący Rady uznał, że ta koncepcja utworzenia stowarzyszenia dla naszej Gminy jest słuszna i przyniesie lepsze efekty niż „trwanie w tych starych strukturach”.
Nie było pytań do pana Prezesa, wobec czego Przewodniczący Rady przystąpił do omawiania dalszego porządku spotkania. Na wstępie- pan Kozłowski przekazał informację o opublikowaniu tekstu jednolitego ustawy o samorządzie gminnym w dniu 23 maja 2013r. , w związku z czym w przedłożonych projektach uchwał , w podstawie prawnej trzeba będzie dokonać zmiany. Pan Kozłowski przekazał również, że niektórzy radni w materiałach otrzymali też przez przypadek „brudnopisy” projektów uchwał, gdzie zmiany dotyczyły podstawy prawnej. Kolejno, Przewodniczący przekazał, iż otrzymał informację dotyczącą wystąpienia pokontrolnego NIK . Pan Kozłowski poinformował radnych, że koleżanka – radna Joanna Borowska otrzymała odpowiedź na temat dyżurów w Urzędzie. Wpłynęło też pismo z Nadzoru Prawnego Wojewody Kujawsko-Pomorskiego w sprawie uchwały Rady na temat Gminnego Programu Wspierania Rodziny, w którym sugeruje się wprowadzenie drobnych zmian , stąd też przygotowany został na tą sesję projekt uchwały zawierający te wskazówki. Przewodniczący Rady przekazał radnym, że pani Wojewoda wystąpiła z odpowiedzią na skargę złożoną na Radę przez pana Adama Straszyńskiego. Radni poinformowani zostali o terminie wyborów sołtysa Sołectwa Lipie wyznaczonym na dzień 6 czerwca 2013r. Przewodniczący Rady dodał, że poprosił radnego Piterę o przewodniczenie temu zebraniu.
Pan Kozłowski przypomniał, że w lutym pan Straszyński skierował do Wojewody skargę na Radę Miejską, a właściwie jest to skarga na niego (przedstawiona przez Przewodniczącego na Komisjach w dniu 27.02.2013r.). Z pismem Wojewody można zapoznać się w biurze Rady. Reasumując, pan Kozłowski odczytał fragment pisma mówiący o zasadności skargi w części dotyczącej formy jej rozpatrzenia. Brak uchwały – Wojewoda uznał za uchybienie ze strony Przewodniczącego.
Przewodniczący Rady nawiązał też do wspomnianej , pozytywnej oceny NIK po kontroli przeprowadzonej w Urzędzie. Pan Kozłowski podał zakres kontroli zaznaczając, że w każdym zakresie – ta ocena była pozytywna. NIK stosuje trzystopniową ocenę : pozytywną , pozytywną z uwagami oraz negatywną. Pan Kozłowski podkreślił również, że NIK nie znalazła uzasadnienia dla skargi sołtysa z Kijewa w zakresie nieprawidłowości przy sprzedaży gruntów w tej miejscowości. W wystąpieniu pokontrolnym NIK jest także wzmianka o tym, że dostosowano się do wcześniejszych uwag NIK z poprzedniej kontroli, że wnioski zostały zrealizowane. Przewodniczący Rady oświadczył, że jeśli radni chcą, to jak „Burmistrz skseruje” to wystąpienie- to będzie też do wglądu.
Przewodniczący Rady zapowiedział, że na sesji minutą ciszy uczczona zostanie pamięć śp. Teresy Kowalskiej i śp. Edwarda Berenta.
Radna Borowska nawiązała do wymienionego przez pana Kozłowskiego pisma Wojewody w sprawie skargi pana Straszyńskiego wskazując na nieprawidłową formę jej rozpatrzenia i zapytała o to, co dalej w tej sprawie, co dalej z tą skargą. Przewodniczący Rady odpowiedział, że nic.
Kolejno, Przewodniczący Rady poprosił o przedstawienie projektu uchwały w sprawie przyjęcia do realizacji Gminnego Programu Wspierania Rodziny w Gminie Gniewkowo na lata 2013-2015. Pani Kierownik oświadczyła, że przedstawiony radnym projekt zawiera sugestie Wojewody , by zgodnie z ustawą w uchwale znalazły się pewne wskaźniki i definicja „rodziny wspierającej”. Pani Zajonz odczytała treść proponowanych do wprowadzenia zapisów . Pani Kierownik powiedziała, że ujęcie tych wskaźników jest istotne z uwagi na to, że po roku przygotowywane będzie sprawozdanie. Natomiast z instytucji „rodziny wspierającej” Ośrodek nie będzie na razie korzystał . Nie było pytań do przedstawionego projektu uchwały.
Przewodniczący Rady poprosił panią Skarbnik o omówienie sprawozdania z wykonania budżetu za rok 2012. W trakcie omawiania tego dokumentu pani Rutkowska poprosiła, aby radni dokonali poprawki na str. 10 sprawozdania , w tabeli , w kolumnie „wpłaty” i podała poprawną kwotę, jaka winna się tam znaleźć. Następnie głos zabrał Przewodniczący Komisji Rewizyjnej , który odczytała treść uchwały RIO z dnia 23.04.2013r. w sprawie przedstawionego przez Burmistrza sprawozdania oraz wniosku i opinii Komisji w sprawie przyjęcia tego sprawozdania i udzielenia Burmistrzowi absolutorium. Kolejno, Przewodniczący Rady otworzył dyskusję. Radna Borowska wystąpiła z prośba ( bo jest wzrokowcem), by otrzymała jak najwcześniej (przed sesją !) treść dokumentów odczytanych przed chwilą przez Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej. Pani Borowska oświadczyła też , że ma pytania do samego sprawozdania, które radna uznała za „obszerny dokument”. Radna wskazała na wykaz dokumentów zmieniających budżet w ciągu roku ( uchwały i zarządzenia). Wykaz składa się z 25 dokumentów i o ile uchwały radna ma ( na bieżąco gromadzone na poszczególne sesje), to zarządzeń Burmistrza radni nie otrzymują w formie papierowej, a w tym wykazie brakuje wielu zarządzeń. Tu radna zaznaczyła, że skorzystała też w BIP-ie i potwierdziła się jej wcześniejsza krytyka, bo tam również brakuje treści wielu zarządzeń i zamieszczane są z dużym opóźnieniem. Korzystanie z tego biuletynu jest zdaniem radnej utrudnione. Na potwierdzenie tego, pani Borowska wskazała „na pierwsze z brzegu” – zarządzenie Burmistrza z dnia 31.12.2012r. (nie ma o nim mowy w zestawieniu), dotyczące kredytu , które w BIP-ie ukazało się dnia 05.03.2013r. Nie wszystko w BIP-ie można znaleźć , bo są np. zarządzenia nr : 60/2012 , 53/2012, 112/2012 , 1a/2013, 21/2013, 19/2013, które są bez dat i bez treści . W związku z tym , radna uważa, że Rada Miejska nie otrzymała pełnych materiałów do sesji, jest to utrudnienie dla radnych, że nie ma tych zarządzeń dotyczących kredytów ( o tym radna będzie jeszcze mówiła), bo trzeba było wertować wszystkie zarządzenia za 2012 rok w BIP-ie , „jedno za drugim” i niektóre zarządzenia z tego zestawienia są , a niektórych nie ma. Radna chciałaby się dowiedzieć dlaczego brakuje tych zarządzeń : 30, 31, 38, 46, 57, 58, 119, 120, 128 oraz 132/2012. Pani Skarbnik odpowiedziała, że tych zarządzeń nie ma w tym zestawieniu, ponieważ tam są podane tylko te, które dotyczą zmian budżetu , a wymienione przez radną zarządzenia nie dotyczą budżetu. Pani Rutkowska podała też, że zarządzenie z 31.12.2012r. dotyczące kredytu – to zarządzenie dotyczące roku 2013. Radna oświadczyła, że ma właśnie pytanie związanie z zarządzeniem Nr 132/2012, które jest zmianą do zarządzenia z Nr 128/2012 z 19.12.2012r. w sprawie zaciągnięcia kredytu krótkoterminowego, bo kredyt długoterminowy w kwocie 10 mln – według pani Skarbnik nie jest zmianą do budżetu?! Pani Skarbnik jeszcze raz podkreśliła, że radna mówi o kredytach , które zaciągane będą w roku 2013 , na co radna zaznaczyła, że to zarządzenie dotyczące kredytu konsolidacyjnego (10 mln zł) było w 2012 roku . Pani Rutkowska powiedziała, że to zarządzenie z 31.12.2012r. dotyczyło krótkoterminowego kredytu i to było na 2013 rok (o to zarządzenie radna pytała już na poprzedniej sesji). To zarządzenie rzeczywiście było zmieniane, zmienił się okres kredytowania. Pani Borowska powiedziała, że to nieprawda. Zdaniem radnej zmiana polegała na tym, że ten kredyt krótkoterminowy miał być zaciągnięty od dnia 2 stycznia do 31 grudnia 2013r. , a potem ,że od dnia podpisania umowy do 31.12.2013r. ( kredyt krótkoterminowy w kwocie 2 mln zł, podstawą zarządzenia była uchwała Rady Miejskiej z dnia poprzedniego). Radna zaznaczyła, że ma tu 2 pytania, dlaczego ten okres nie będzie liczony od dnia 02.01.2013r. i kiedy ta umowa z bankiem została podpisana. Radna powiedziała też, że jest to kredyt krótkoterminowy, który Gmina bierze na pokrycie deficytu w budżecie. Radna zapytała, czy już w grudniu 2012r. wiadomo było, że będzie deficyt w roku 2013 ? Pani Skarbnik ponownie zaznaczyła, że ta zmiana, o której radna mówiła nastąpiła w grudniu 2012 roku, ale dotyczyła budżetu na rok 2013. Pani Skarbnik dodała, że zmieniono ten okres, ponieważ trudno było przewidzieć, czy kredyt zaciągnięty zostanie dnia 02.01.2013r. i gdyby nastąpiło to później to zarządzenie byłoby niezgodne z umową. Radca prawny zwrócił na to uwagę, dlatego wprowadzono tą zmianę : „od dnia podpisania umowy”. Radna zapytała o to, kiedy ta umowa została podpisana, na co pani Rutkowska odpowiedziała, iż nie pamięta, może to sprawdzić, ale dotyczy to roku 2013. Radna Borowska oświadczyła, że ona pyta o zarządzenie podjęte w 2012 roku. Burmistrz stwierdził, że radna otrzyma odpowiedź na piśmie, bo nie dotyczy to roku 2012. Pani Borowska powiedziała, że rozmawia teraz z panią Skarbnik, na co pan Roszak zaprzeczył. Przewodniczący Rady podkreślił, że właściwie wszelkie pytania kierowane są do Burmistrza, który może sam udzielić odpowiedzi, bądź wskazać osobę do tego kompetentna. Radna Borowska przypomniała radnym , że sami mówili o tym, że na Komisjach „pracujemy roboczo”, dlatego radna chciałaby to na roboczo przepracować. O to apelowała koleżanka Lewandowska, więc radna nie rozumie tego braku konsekwencji. Radna ma w takim razie kolejne pytania – tym razem może być do pana Burmistrza ( byle radna otrzymała odpowiedź!). Pani Borowska powiedziała, że kredyt- to są przychody. Pani Skarbnik powiedziała przed chwilą, że „te 2 mln z 31.12.2012r.” – to pan Burmistrz przewidział, że będą potrzebne w 2013 roku. To radna czyta sobie zarządzenie Nr 39/2013 , a konkretnie przychody za I kwartał i tam nie ma w tabelce tych 2 mln zł. Radna zapytała o to, dlaczego nie ma tam tej kwoty. Burmistrz odpowiedział, że radna otrzyma wyjaśnienia na piśmie. Radna zapytała, czy w środę, na co pan Roszak odpowiedział, iż tego nie wie. Pani Borowska zwróciła uwagę, że w środę przecież radni będą głosować absolutorium . Burmistrz stwierdził, że odpowiedź będzie jeśli „zdążymy” i to jest już radnej problem. Pani Borowska uznała, że to problem Burmistrza, ponieważ absolutorium jest dla niego. Pan Roszak ponownie stwierdził, że to problem pani Borowskiej, która „nie potrafi zrozumieć podstawowych rzeczy i przetworzyć ich, przyjąć – to jest radnej problem”. I problemem radnej jest to, jak zagłosuje w sprawie absolutorium, na co radna odpowiedziała, że z tym nie żadnego problemu. Pani Borowska oświadczyła, że ma kolejne pytanie jeśli chodzi o kredyt konsolidacyjny , czy on dotyczy 2012 roku. Do tego zarządzenia (które też nie są ujęte w spisie) radna ma pytanie, bo ten kredyt jest już spłacany bo 28 lutego skoczył się okres karencji. Tu też zarządzenie Nr 46/2012, zostało zmienione zarządzeniem Nr 57. W zarządzeniu Nr 46/2012 z dnia 19.04.2012r. radna czyta , gdzie pan Burmistrz powołuje się na uchwałę Rady Miejskiej z 28.12.2011r. z późniejszymi zmianami , a ta późniejsza zmiana to uchwała z 18.14.2012r., a zarządzenie było z 19.04.2012r., więc słusznie Burmistrz się na nią powołuje, bo dała Burmistrzowi takie upoważnienie i pan Burmistrz zaciągnął kredyt długoterminowy w kwocie 10 mln zł na bardzo długi okres czasu- do 30.12.2022r. Zmiana tego zarządzenia jest zarządzenie Nr 57/2012,a zmiana dotyczy formy zabezpieczenia kredytu. W pierwotnym zarządzeniu Nr 46/2012 formą zarządzenia był weksel in blanco, natomiast w tym zarządzeniu zmieniającym formą zabezpieczenia jest „weksel in blanco, hipoteka”. W związku z tymi zarządzeniami radna ma 4 pytania:
1.jaki bank udzielił tego kredytu?
2.ile banków przystąpiło do przetargu na taki wysoki kredyt?
3.jakie są warunki, koszty związane z kredytem (prowizje, oprocentowanie w stosunku rocznym)?
4.co jest tą hipoteką ?
Burmistrz oświadczył, że radna otrzyma odpowiedź na piśmie na te pytania. Pani Borowska zapytała, czy na środę, na co pan Roszak odpowiedział, że nie wie.
Radna Borowska zapytała , czy kredyt długoterminowy w kwocie 10 mln zł nie zmienia budżetu , czy jego pozyskanie nie zmienia budżetu, bo tak twierdziła pani Skarbnik. Radna nawiązała też do zarządzenia Nr 31 z 06.03.2012r. , które dotyczyło zaciągnięcia kredytu długoterminowego w wysokości 3 843 649 zł- zostało zarządzeniem Nr 38 uchylone. Pani Borowska oświadczyła, że chciałaby się dowiedzieć jaka jest przyczyna uchylenia tego zarządzenia , ponieważ tego uzasadnienia nie ma. Burmistrz zapewnił, że radna otrzyma na to odpowiedź, tylko Burmistrz poprosił, by radna również swoje pytania spisała, bo te pytania są „zagmatwane i niezrozumiałe”. Radna oświadczyła, że ma je na piśmie, więc może je przedłożyć ( tu radna przedłożyła pismo ze swoimi pytaniami , które uprzednio podpisała). Radna zaznaczyła, że ma jeszcze więcej pytań, na co Burmistrz powiedział, że też od razu prosi je na piśmie. Pani Borowska stwierdziła, że w takim razie czegoś nie rozumie, ale zapewniła, że te pytania też będą na piśmie. Radna oświadczyła , że jednak chciałaby otrzymać odpowiedzi, ponieważ absolutorium dotyczy sprawozdania z wykonania budżetu i radna może oczywiście złożyć te pytania na piśmie, ale odnosi wrażenie, że przeszkadza zebranym mimo, że dostosowała się do apelu radnych , by pracować na Komisjach. Radna jest przygotowana do „burzy mózgów”, którą pan Burmistrz jako metodę dyskusji ostatnio bardzo lubi (radna też!) . Radna nie widzi jednak potrzeby mówienia , skoro ma mieć wszystko na piśmie i nie widzi możliwości udzielenia absolutorium w środę, ze względu na to, że wątpliwości, pytania mimo wcześniejszych ustaleń, mimo, że radna się dostosowała, jest dziś przygotowana, po to by w środę mogła otrzymać odpowiedź, a odmawia się jej współpracy. Dlatego radna nie widzi rzeczywiście potrzeby , by zajmować czas koleżankom i kolegom.
Przewodniczący Rady zapytała, czy ktoś ma jeszcze uwagi. Radny Stefański wskazał na uchwałę RIO, w której podano realizację dochodów z tytułu podatku od nieruchomości w wysokości 104%. Pan Stefański zapytał o powód takiego wyniku. Pani Skarbnik odpowiedziała, że to efekt większej ściągalności należności z 2011 roku, bodajże o ok. 500 tys. zł, a wymagalne należności to kwota ok. 2 mln zł. To rezultat intensywniejszych działa zakresie wysyłania upomnień, wezwań do zapłaty komorniczych. Głownie to jednak zasługa większej ilości upomnień.
Z uwagi na to , że nie było więcej pytań do omawianych materiałów- Przewodniczący Rady poprosił Wiceprzewodniczącego o odczytanie projektu uchwały w sprawie udzielenia absolutorium . Do projektu uchwały nie było pytań.
Kolejno, omawiano informację Komisji Oświaty Sportu Zdrowia Kultury i Opieki Społecznej na temat realizacji swego planu pracy w zakresie analizy funkcjonowania świetlic wiejskich w Gminie. Przewodniczący Komisji odczytał protokół z posiedzenia Komisji poświeconego temu zagadnieniu. Przewodniczący Rady po tym wystąpieniu otworzył dyskusję zaznaczając, że to co Komisja stwierdziła, to było już wcześniej wiadome. Pan Kozłowski wskazał na różnicę w korzystaniu ze świetlic w różnych środowiskach , inaczej to wygląda we wsiach „gospodarskich” , a inaczej w takiej np. jak Wierzchosławice. Pan Wesołowski podkreślił, iż „widać tą modę”, by w każdej wsi była świetlica, ale inną kwestią jest to , w ilu procentach będą wykorzystywane. Pan Kozłowski przypomniał, że jak analizowane były plany rozwoju miejscowości, to rzeczywiście wszystkie wsie pisały , że świetlica jest nieodzownym elementem, że będzie to wykorzystane i dobrze będzie funkcjonowało. Nie we wszystkich miejscowościach funkcjonują np. stowarzyszenia, nie wszystkie są skupione jak np. Szadłowice, Wierzchosławice, Wierzbiczany, czy Lipie. Opiekunowie świetlic też do końca nie spełnią swojej roli jeśli nie ma liderów w środowisku jak nie ma kto do takiej świetlicy przyjść. To , że powstają – to bardzo dobrze, ale one różnie funkcjonują , też również w zależności od pory roku. Głównie potrzeby to : zebrania sołeckie, gwiazdki, wigilie, festyny itp. Te świetlice nigdy nie będą funkcjonować tak jak w Wierzchosławicach, gdzie są 3 stowarzyszenia , ponad 1300 mieszkańców, to działa prężnie i społeczność tej wsi nie jest zajęta tak pracami polowymi, jak w innych miejscowościach. To jest właściwie taka osada, więc osób pracuje poza rolnictwem. Pan Wesołowski zapewnił, że Komisja ma wypracowany taki pogląd, jak mówi pan Przewodniczący. Pan Kozłowski dodał, że nie zgodzi się trochę z tymi ocenami zebranymi z sołectw, ponieważ pani Paul zbierała na doposażenie świetlic w kredki, gry itp. Pani Paul oświadczyła, że ma te pieniądze, więc można uzupełnić te braki w świetlicach. Radny Bożko przypomniał o omawianej kiedyś koncepcji przejęcia świetlic przez MGOKSiR i powiedział, że widać jak niektóre świetlice współpracują z Ośrodkiem. Trzeba tylko o to wystąpić, więc wydaje się , że jeśli się nic nie działo w jakieś świetlicy, to oznacza, że nikt tego nie zgłosił. Wiele sołectw wspólnie organizowało imprezy i ważne jest , by ta współpracę nawiązać. Pan Stefański również nawiązał do wspomnianej przez radnego Bożko koncepcji przejęcia świetlic przez Ośrodek . Radny zaznaczył, że w tej koncepcji nie tylko chodziło o współpracę , ale o to, by świetlice podlegały Ośrodkowi tak jak inne obiekty, by stanowiły element w strukturze Ośrodka , by wszystkie świtacie były równo traktowane. Burmistrz powiedział, że nie raz uczestniczył w rozmowach na ten temat . Sołtysi podchodzili do tego niechętnie , bo to ich obiekty , tych środowisk , by świetlice nie były traktowane instrumentalnie. Zgody na to sołtysów nie ma. Dlatego by nie robić tego na siłę, to raczej o tą współpracę chodzi . Ta współpraca była proponowana i to zależy od osób działających w środowiskach , od liderów. Jeśli tacy są , to pociągają za sobą innych i ta współpraca jest, wspólne działanie, kreowanie pomysłów. Radny Stefański wskazał na organizacje turnieju sołeckiego, gdzie na ponad 20 sołectw startowało tylko 5. Nie było więcej pytań.
Pani Skarbnik przedstawiła projekt uchwały w sprawie zmian proponowanych do budżetu Gminy. Radna Borowska zapytała, czy brak załącznika nr 3 z zadaniami inwestycyjnymi oznacza, tak jak w ubiegłym miesiącu, że nie ma tam zmian, co pani Rutkowska potwierdziła. Radny Kopiszka zgłosił pytanie do rozdziału 616- o kwotę 16 tys. zł na wykonanie mapy . Pan Kopiszka zapytał, czy dotyczy to nowych planów , zatwierdzonych przez Radę w tym roku . Pani Skarbnik odpowiedziała, że dotyczy to ścieżki do Lipia. Pan Kopiszka powiedział, że to dotyczy dróg gminnych , na co pani Rutkowska zapewniła, że chodzi na pewno o ścieżkę (przesunięcie środków z usług geodezyjnych).
Radna Borowska nawiązała do wypowiedzi pana Kopiszki i zapytała Przewodniczącego Rady o to, dlaczego teraz nie zwrócił uwagi radnemu , że zwrócił się bezpośrednio do pani Skarbnik, kiedy radna została pouczona, by pytania kierować do Burmistrza. Pani Skarbnik przeprosiła, uważając, że to ona „wyrwała się z odpowiedzią„ stąd ta sytuacja. Radna powiedziała, że chodzi o to , że Przewodniczący Rady przerwał radnej wypowiedź, a radnemu nie. Pan Kozłowski oświadczył, że tak się stało, bo tak zadecydował. Radna Borowska oświadczyła, że tak się dzieje ponieważ „jest na widelcu” u pana Kozłowskiego. Przewodniczący Rady odpowiedział , że jeśli o to , chodzi , to ma „lepsze dania do konsumpcji”. Pani Borowska stwierdziła, że mimo wszystko – nie jest to w porządku, jak pan Kozłowski zwraca bez przerwy uwagę radnej, a innym radnym nie. Radna dostosowała się dzisiaj do pracy na Komisji, to została właściwie wyłączona i pan Przewodniczący „na to nic”. Jeśli inny radny zachowuje się w ten sam sposób zwracając się bezpośrednio do pani Skarbnik- to panu Przewodniczącemu nie przeszkadza, przeszkadzają tylko wypowiedzi radnej. Przewodniczący Rady podziękował radnej za wypowiedź. Nie było więcej pytań do projektu uchwały.
Wiceprzewodniczący Rady odczytał treść kolejnego projektu uchwały – w sprawie rocznego sprawozdania finansowego za 2012r. Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury Sportu i Rekreacji w Gniewkowie. Następnie Przewodniczący Rady otworzył dyskusję. Radny Kopiszka wskazał na załączony do projektu bilans , gdzie w tabeli brakuje kwoty w części B- „krótkoterminowe aktywa finansowe”, „aktywa obrotowe” , III rozdział-Inwestycje krótkoterminowe . Tam jest puste miejsce a winna być wpisana konkretna kwota . Księgowa MGOKSiR- pani Ewa Sawicka przyznała, że rzeczywiście tak winno być. Przeprosiła za błąd , który uznała jako techniczny , przy sporządzaniu dokumentu na komputerze. Pani Sawicka zapewniła, że ten błąd poprawi i przedstawi poprawny dokument do sesji. Nie było więcej pytań do tego projektu.
Radny Stefański odczytał następnie projekt uchwały w sprawie Rocznego sprawozdania finansowego za 2012r. Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej w Gniewkowie. Po tym wystąpieniu Przewodniczący Rady otworzył dyskusję. Pan Kopiszka powiedział, że ma pytanie, bo nie wie czy to było mówione w ciągu ostatnich kilku miesięcy (tu Przewodniczący Rady zwrócił radnemu uwagę, by pytanie kierował do pana Burmistrza)- chodzi o umorzenie środków trwałych na wartość 310 tys. zł. To było „przekazanie, czy umorzenie” środków trwałych, bo aktywa w Bibliotece wykazano stan na „0”, a były środki trwałe 310.720 zł i umorzenie w takiej samej kwocie. Pani Sawicka odpowiedziała, że to chodzi o wyniki lat ubiegłych , to było wcześniej , bo teraz wartość umorzenia netto, na ten moment w bilansie – jest „0”. Nie było więcej pytań do projektu uchwały.
Kolejno omawiano projekt uchwały w sprawie wyrażenia zgody na zawarcie umowy najmu. Z-ca Burmistrza wyjaśnił, że chodzi o sklep wędkarski , to kolejna umowa więc wymagana jest zgoda Rady Miejskiej. Nie było pytań do projektu tej uchwały.
Radny Pitera nawiązał do sprawozdania z wykonania budżetu za 2012 rok (str. 89) wskazując na rozliczenie zużycia energii w świetlicach wiejskich. Wierzchosławice i Markowo- mają 50% energii w stosunku do pozostałych świetlic. To odpowiednio kwoty 14 i 9 tys. zł, a pozostałe świetlice maja ok. 1-2 tys. zł. Pani Skarbnik odpowiedziała, że tam nie chodzi tylko o energię elektryczną, ale to też ogrzewanie obiektów . Radny wskazał na inny punkt , gdzie osobno jest ogrzewanie : 11 i 8 tys. zł. Pani Rutkowska wskazała na paragraf 4260-zakup energii – to trzeba odjąć koszty ogrzewania od tego paragrafu. Zakup opału jest np. z paragrafu 4210, a jak kupowane jest ciepło, to jest inaczej klasyfikowane. Radny podziękował i przyznał, że teraz jest już „uświadomiony”.
Radny Bożko powiedział, że w Gniewkowie dzieje się ostatnio bardo wiele, występ DŻEMU, rockowisko , ale zachęcił też do udziału w festiwalu Rocka Progresywnego, w ostatnim tygodniu czerwca. Radny opowiedział o spotkaniu z panem Markiem Niedźwieckim. Pan Niedźwiecki jest „transparentem” festiwalu i nawet go w „3-jce” reklamował , bo był zszokowany , że w Polsce można jeszcze coś robić za darmo, był pod wielkim wrażeniem , że taka impreza nie jest biletowana. Radny jednocześnie poprosił o wsparcie radnych na organizację tej imprezy. Radny oświadczył, że dofinansowanie jest z różnych źródeł , ale trzeba zapłacić muzykom, którzy grają „za pół darmo i robią to, bo nas lubią” (z Urzędu zapewnione jest jedzenie), Są sponsorzy, ale jest też jeden zespół z Warszawy, który sporo kosztuje (bierze 15 tys. zł za występ) . Przewodniczący Rady zwrócił uwagę na ilość imprez , jakie w tym okresie mają się odbyć w Gniewkowie, na to jak kumulują się one w wakacyjnym okresie. Pan Bożko powiedział , że termin festiwalu został przesunięty celowo z uwagi na to, że w sierpniu jest dużo festiwali w Polsce. Pan Kozłowski podsumował, że w takiej sytuacji , w środę pan Rogalski zbierał będzie na turniej wędkarski, a pan Janusz Bożko na festiwal. Radny Bożko dodał jeszcze , że festiwal będzie transmitowany przez 3 radia na żywo.
Radny Kopiszka nawiązał do pogody za oknem i do ostrzeżenia meteorologicznego na stronie Urzędu i do Astro-Bazy , która ma stację ,ale nie można tego zainstalować, bo brak zabezpieczenia i nie można z tego korzystać (stacja posiada elementy , które wystają na zewnątrz i mogą być skradzione). Ta stacja mogłaby gromadzić dane , by później je dalej udostępniać (np. strażakom, meliorantom). Burmistrz przyznał, że to trzeba założyć jak najszybciej, jednak Urząd otrzymuje komunikaty z Centrum Zarządzania Kryzysowego i te są dalej przekazywane (sołtysom , na komórki, na stronę). Pan Bożko powiedział, że to byłoby tak zrobione, że odczyt byłby całodobowy, on line, tylko „kwestia tej kraty”- bo nie można tego zainstalować, bo czujki montowane są w taki sposób, że wystarczy , że ktoś podejdzie i to wyciągnie. Burmistrz stwierdził, że ta krata musi być założona.
Radny Smoła zapytał, czy była jakaś interwencja w sprawie drogi Suchatówka-Warzyn, bo jeden z rolników podorał trochę tą drogę. Radny zapytała, czy było to zgłaszane, czy wyciągano konsekwencje. Pani Lewandowska zapytała, czy droga została zniszczona, na co pan Smoła odpowiedział, że nie choć tam jest wąsko. Burmistrz odpowiedział, że to jest problem, który powraca, rozmawiano o tym, zwracano uwagę. Często tak jest, że rolnicy podorują pole aż do asfaltu. Tu jest tym bardziej smutno, że stało się przy nowo wybudowanej drodze.
Radna Paul zgłosiła, że z zebranych od radnych środków ma jeszcze trochę pieniędzy. Potwierdzono, by dokonała zakupów na wcześniej omawiane świetlice.
Na tym , o godzinie 1645 zakończono wspólne posiedzenie Komisji Rady.
Podpisał /-/ Przewodniczacy Rady mgr Janusz Kozłowski
Protokołowała: J.Stefańska
Realizacja: IDcom.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone © 2025 Urząd Miejski w Gniewkowie