Protokoły z posiedzeń Komisji Rady - kadencja 2010-2014

Protokół z posiedzenia Komisji Rady w dniu 28 stycznia 2013r.

Protokół z posiedzenia wspólnego wszystkich Komisji

Rady Miejskiej w Gniewkowie w dniu 28 stycznia 2013r.

 

 

W posiedzeniu uczestniczyli- zgodnie z załączoną listą obecności. Spotkanie rozpoczął Przewodniczący Rady – witając wszystkich przybyłych.
                                         Na początek, Przewodniczący Rady poinformował o zmianach w zaproponowanym porządku obrad przez Burmistrza tj. wprowadzenia zmian w budżecie na rok 2013. Zmiany przedstawione zostaną przez panią Skarbnik. Pan Kozłowski zaznaczył, że radni otrzymali odpowiedź na interpelacje, pytania z ostatniej sesji dotyczące Rady Nadzorczej PK „Gniewkowo”. Przewodniczący Rady poinformował o obowiązku przedstawienia Radzie informacji –sprawozdania z wysokości średnich wynagrodzeń nauczycieli, bo taki jest wymóg ustawowy. Przewodniczący Rady przedstawił informację przekazaną przez Kierownika SZAEAS -podając zawarte w niej wskaźniki i kwoty. Dla nauczyciela stażysty od 01.01.-31.08.2012r. ta kwota wynosiła - 2.618,01 zł (100% wynagrodzenia, art. 30 KN), od 01.09.-31.12.2012r.- 2717,59 zł. Tu różnica wynosi minus  333 zł, co oznacza konieczność wyrównania nauczycielom do tej średniej. Nauczyciel kontraktowy ( 111%) otrzymał - 2.906 zł do 31.0.8.2012r. i 3.016 zł do 31.12.2012r. Nauczyciel mianowany (144%) otrzymał- 3.770 zł do sierpnia, a od sierpnia 3.913 zł. Nauczyciel dyplomowany to wynagrodzenie ( 184%)- 4.817 zł od stycznia do sierpnia i od września do grudnia- 5.037 zł . Podawane kwoty wynagrodzenia są kwotami brutto. Pan Kozłowski zaznaczył, że każda grupa, każdy pracownik musi mieć to wyrównanie do tych średnich, jakie winien otrzymać. Do tego zestawienia wlicza się pracownikowi wszystkie nadgodziny. Jeśli ktoś z radnych chciałby mieć to zestawienie, to można je skserować .
Przewodniczący Rady nawiązał również do wystąpienia pokontrolnego Wojewody Kujawsko-Pomorskiego, które w zasadzie nie zmieniło się w stosunku do wstępnego wystąpienia, o którym pan Kozłowski już radnym mówił na poprzednim spotkaniu. Z tym można zapoznać się w biurze Rady. Działalność została oceniona pozytywnie z uchybieniami, a o nich już Przewodniczący mówił- chodzi głównie o statut Gminy, który wymaga zmian. Przewodniczący Rady odczytał fragment protokołu dotyczący uregulowań planowanych w nowym statucie. Nowy statut jest w opracowaniu, będzie przyjęty, ale oczekuje się na zatwierdzenie herbu przez Komisję Heraldyczną. Zwrócono też uwagę na prowadzenie 1 rejestru skarg, co zostanie rozdzielone. W 4 przypadkach przekroczono termin do rozpatrzenia skarg, a to głównie z uwagi na odlegle terminy sesji, które nie były zwoływane, Przewodniczący czekał do kolejnych sesji i Komisji. W terminie 30 dni Przewodniczący Rady jest zobowiązany do udzielenia odpowiedzi na to pismo. Pan Kozłowski zaznaczył, że nie wie, kiedy załatwiona zostanie sprawa herbu i kiedy Rada powróci do tematu nowego statutu.
W trakcie, na obrady przybyła radna J.Robak.
                Kolejno, przystąpiono do omawiania informacji na temat stanu bezpieczeństwa i porządku w Gminie. O przedstawienie informacji Przewodniczący Rady poprosił Komendanta Straży Miejskiej – pana Jana Michalczyka. Komendant omówił uprzednio przedłożoną Radzie informację, po czym pan Kozłowski otworzył dyskusję na ten temat. Radna Borowska poruszyła temat mandatów, wskazując na kwotę pozyskaną z tego tytułu tj. 150 tys. zł. Radna założyła, że jest to kwota brutto, dlatego poprosiła o podanie kosztów związanych np. z wysyłaniem tych mandatów.  Komendant odpowiedział, że kwoty mandatów dotyczą danej prędkości. Często są takie sytuacje, że „taki Kowalski” przychodzi do biura i otrzymuje mandat na miejscu, a czasem są one wysyłane „w Polskę”. Jest to robione na koszt Urzędu i SM nie robi takiej statystyki, dużo tego jest. Wykonano fizycznie – 1800 zdjęć, z czego ok. ½ - to mandaty. Nie było więcej pytań do przedstawionej informacji. Przewodniczący Rady zaznaczył, że na sesji omawiany będzie także materiał przedłożony przez Policję oraz OSP. Burmistrz dodał, że na sesji Komendant Policji będzie pewnie obecny. W ciągu kilku tygodni ma być nowy Komendant, ponieważ obecny odchodzi na emeryturę. Pan Roszak zaznaczył, że nie ma zgody na kolejny wybór, kiedy komendant przychodzi na tak krótko.  Przewodniczący Rady wskazał też na informacje dotyczącą roli OSP, a zwłaszcza jednostki z Gniewkowa w utrzymaniu bezpieczeństwa i porządku, do której radni nie zgłosili pytań.
Następnie Kierownik MGOPS –pani Elżbieta Zajonz poproszona została o przedstawienie projektu uchwały w sprawie utworzenia Środowiskowego Domu Samopomocy w Gniewkowie. W czasie tego wystąpienia wyszła radna J.Robak.
Pani Zajonz poinformowała, że wstępna analiza w tym zakresie była robiona na podstawie danych z ośrodków zdrowia oraz Poradni Zdrowia Psychicznego w Inowrocławiu, z których wynika, że ludzi o różnym stopniu schorzenia łącznie leczy się tam 228 (psychicznie chorych, upośledzonych umysłowo). Wynika z tego, że istnieje potrzeba utworzenia takiego domu, co również wskazywało kilka dokumentów, jakie do tej pory były przyjęte np. program zdrowia psychicznego w Gminie. Wniosek w tej sprawie ma być złożony w I kwartale tego roku do Urzędu Wojewódzkiego i do tego musi być m.in. dołączona taka uchwała. Dokumenty merytoryczne (kosztorys, projekt, wyznaczenie działki przy Szkole Zawodowej w Gniewkowie) – tym zajmować będzie się Gmina.  Pani Kierownik omówiła również statut planowanej placówki, która według wstępnych założeń ma być przeznaczona dla ok. 38 osób. Dla 7 uczestników tego domu np. psychicznie chorych musi być 1 terapeuta. Z uwagi, że tych osób jest sporo, wstępnie założono, że tych terapeutów będzie 4 i 2 dla osób upośledzonych umysłowo. Razem będzie 6 terapeutów plus kierownik, księgowa. W każdym momencie funkcjonowania domu – liczba uczestników może być zwiększona. Do tego domu kierować będzie pani Zajonz, bo te osoby znane są w Ośrodku. Pani Kierownik oświadczyła, iż nie będzie ukrywać, że ma już liczbę osób, które oświadczyły, że chcą uczęszczać do tego domu. Zrobiono to m.in. w celu zabezpieczenia, jest już 20 takich oświadczeń. Radna Lewandowska przekazała pani Kierownik informację, że otrzyma też od pana Derezińskiego listę osób, których Ośrodek nie zna, ponieważ nie korzystają one z pomocy społecznej.  Chodzi o to, by móc wybrać właściwe osoby, bo w domu funkcjonować będą pracowanie terapii zajęciowej ( takie jak zostaną przyjęte).
W trakcie tego wystąpienia na posiedzenie przybył radny Pułaczewski.
Radny Stefański zapytał, czy będzie to dom dziennego pobytu dla podopiecznych i dla ich rodzin. Pani Zajonz odpowiedziała, że jest to placówka dla osób psychicznie chorych i czynna będzie od godziny 700 do 1500 ( w tym 7-6 godz. zajęć). Radny wskazał na zapis w materiałach, który mówi, że rodzina również może w tym uczestniczyć. Pani Kierownik wyjaśniła, że do tego domu kierowane będą osoby na podstawie skierowań od psychiatry lub lekarza neurologa. Pan Stefański wyliczył, że tylko 7% osób objętych leczeniem będzie mogła korzystać z tej placówki i zapytał, czy ten czas pobytu musi być określony. Pani Kierownik zaznaczyła, że nie każda osoba wyrazi na to zgodę, będzie chciała przychodzić, dlatego też m.in. zbierane były te oświadczenia, by dom mógł ruszyć ( a stanie się tak, gdy dom będzie liczył co najmniej 15 osób). Miesięczna dotacja na 1 osobę wynosi 1200 zł, dlatego im więcej osób w domu, tym lepiej. Jak będzie 15 osób psychicznie chorych - to zatrudnionych zostanie 3 terapeutów ( na 5 upośledzonych 1 terapeuta, na 7 chorych psychicznie- 1 terapeuta), więc trudno jest to określić teraz, ale te 8 osób personelu będzie na pewno.  Radny Stefański zapytał  ile takich domów funkcjonuje obecnie na terenie naszego Powiatu. Pani Kierownik podała, że jest taki dom w Janikowie, Inowrocławiu i tworzony jest w Kruszwicy. Burmistrz zaznaczył, że w Kruszwicy powstaje to po starej szkole. W Gniewkowie będzie pierwszy taki dom w Polsce, jaki powstanie od podstaw. Pani Dyrektor Has patrzy na to jednak pozytywnie, ponieważ dom ten powstanie zgodnie z obowiązującymi wytycznymi. Pan Roszak zaznaczył, że w tym projekcie ważna jest 100% dotacja. Pani Zajonz podkreśliła natomiast, że wszystko zależy od tego ilu będzie chętnych, bo w domu funkcjonować może też klub, dla „klubowiczów”- osób również z zaburzeniami psychicznymi. Na to działanie dotacja wynosi 200 zł na 1 osobę. Ci ludzie przychodzą do takiego domu na kilka godzin np. 2 razy w tygodniu. Burmistrz zaprosił panią Dyrektor, która 11.02.2013R. będzie w Gniewkowie, by m.in. obejrzeć lokalizację. Radna Mitaszka zapytała o posiłki w tej placówce. Pani Zajonz wskazała na pracownię kulinarną, gdzie ci ludzie sami będą je przygotowywać. „Posiłek ciepły”- to natomiast może być realizowane z zadania własnego przez Gminę, czy z zadania rządowego. Radna Szarpatowska poruszyła kwestię tego, czy dom przeznaczony jest głownie dla mieszkańców Gniewkowa, ponieważ dla osób z terenu Gminy- dotarcie do placówki może być trudne. Pani Szarpatowska zapytała, czy w ramach tego projektu przewiduje się również dowożenie. Pani Zajonz przyznała, że jest to problem, tym bardziej, że dom ma powstać nie tylko dla miasta, ale dla całej Gminy. Jak już projekt ruszy, to pani Kierownik myślała, by zabezpieczyć środek transportu z funduszy PEFRON. W pierwszym okresie funkcjonowania ten transport jednak trzeba będzie mieć zapewniony. Pani Mitaszka zapytała o to, jak długo dana osoba może korzystać z takiego domu np. czy po roku winna ustąpić miejsca innym. Pani Zajonz odpowiedziała, że decyzja będzie określała termin. Jeśli np. nieobecność będzie pow. 10 dni, to w to miejsce wchodziła będzie kolejna osoba. Pani Kierownik powiedziała, że wśród osób korzystających z domu, będą osoby na wózkach, niepełnosprawni, więc będzie potrzeba dostosowania. Odpłatność za to jest „znikoma”. Przewodniczący Rady zapytał o kwotę, jaka w 100% będzie na budowę domu przekazana Gminie. Pani Zajonz odpowiedziała, że tego nie wie, informacji takiej nie udzieliła pani Dyrektor Has. Przekazała tylko, że informacja na temat dotacji będzie ok. sierpnia, a wniosek złożyć trzeba do marca. Za projekt również pieniądze są zwracane, ale dopiero jak będzie dotacja. Dotacja ma pokryć całość, projekt, budowę i doposażenie obiektu.  Pan Kozłowski powiedział, że pyta, dlatego, by nie było tak jak z orlikiem, że potem „kieszeń się skurczyła” i Gmina musiała do tego więcej dołożyć. Jeśli będzie to przyznane na piśmie, to będzie pewność, że te 100% środków wpłynie.  Radna Lewandowska poruszyła kwestię kwalifikowania osób chorych psychicznie, upośledzonych i zapytała, co z osobami chorującymi na Alzhaimera, bo to nie jest choroba psychiczna. Pani Kierownik zapewniła, że to również kwalifikuje do korzystania z usług tej placówki, jest taki wykaz chorób, a ostatecznie to lekarz będzie się wypowiadał. Pani Lewandowska powiedziała, że wie już, że ci ludzie muszą być „na ileś samodzielni”, bo na razie sami będą musieli dotrzeć do tego domu i zapytała, co z jedzeniem.  Pani Kierownik wyjaśniła, że ma być zapewniony 1 ciepły posiłek.  Pani Lewandowska poinformowała, że sama jest w stanie podać kilka osób do tego domu z wcześniej omawianym schorzeniem. Pani Zajonz zaznaczyła, że do tego potrzebne jest skierowanie od lekarza psychiatry. Przewodniczący Rady podsumował, że widać, iż taki obiekt jest potrzebny, a skoro ma być to nowy budynek, przy zastosowaniu nowych technologii, to później jego eksploatacja też będzie tańsza. Nie było więcej pytań do tego projektu uchwały.
                               Następnie radny Stefański odczytał projekt uchwały w sprawie uchwalenia „Zaktualizowanego Programu usuwania azbestu i wyrobów zawierających azbest stosowanych w Gminie Gniewkowo wraz z inwentaryzacją „. Kolejno, Przewodniczący Rady otworzył dyskusję. Radny Smoła poruszył temat dochodzenia Policji w sprawie azbestu w Markowie i zapytał o jego efekty. Burmistrz odpowiedział, że nie wie nic na ten temat. Nie było więcej pytań.
                               Pani Skarbnik przedstawiła zebranym projekt uchwały zmieniającej uchwałę w sprawie budżetu na rok 2013, która zostanie dodatkowo wprowadzona pod obrady najbliższej sesji (projekt stanowi załącznik do niniejszego protokołu). Do przedstawione projektu uchwały radni również mieli pytań.
                               Radna Paul zapytała, czy można byłoby przeprowadzać jakiś plebiscyt na „Gniewkowianina Roku”, ponieważ zdaniem radnej oprócz pana Konieczki- pozostali kandydaci nie powinni startować. Pani Paul zapytała, czy jest jakiś regulamin dotyczący ubiegania się o ten tytuł. Radna zaznaczyła, że chodzi o to, by się nie ośmieszać, bo kto zna, czym np. zasłużył się dla Gminy Gniewkowo pan Adam Banaszak? Radny Rogalski ( jeden z kandydatów) oświadczył, że do niego dzwoniła pani Redaktor, której odmówił udziału w tym plebiscycie, ale pani Redaktor powiedziała, że nie można odmówić, bo zmienił się regulamin.  Z tego, co radny wie, pan Sławek Bożko również odmawiał. Burmistrz powiedział, że to robi gazeta.
                               Radny Wesołowski zabrał głos w sprawie „uchwały śmieciowej”, ponieważ wie, że w związku z tym są protesty mieszkańców i co można zrobić w tej kwestii.
Odpowiadając na pytania, Burmistrz oświadczył, że nie ma na to wpływu, bo to realizuje gazeta i to jej inicjatywa. Ciężko jest też oceniać, kto, kogo zgłasza. Odnosząc się do sprawy „śmieciowej” Burmistrz oświadczył, że Gmina realizuje coś, co z góry skazane jest na krytykę, bo nie chodzi tu o interes mieszkańców, czy samorządu, tylko dużych firm śmieciowych i to nie polskich. Firm takich jak SANIKONT, czy PGKiM prawdopodobnie nie będzie.  Gminy nie mogą na tym zarabiać. Zdaniem pana Roszaka stawki ustalone zostały w sposób racjonalny i rozsądny, bo jak nie będzie na to środków w budżecie, to trzeba będzie przeznaczyć na ten cel z czegoś innego. Sejm przygotowuje kolejną nowelizację tej ustawy, ustawodawca jeszcze raz do tego będzie podchodził – będą ulgi i zwolnienia. Burmistrz wyraził nadzieję, że „ktoś oprzytomnieje”, bo gminy się buntują, to jest wszędzie.Na kolejną sesję będzie już nowelizacja tej ustawy.  Pan Roszak przekazał, że czynione są przymiarki, by „ciut obniżyć” opłatę za śmieci segregowane, by podjeść do tego, czego wcześniej nie można było – promowanie rodzin wielodzietnych, te ulgi.  Ten temat traktowany jest bardzo poważnie, ale też bardzo krytycznie do tej ustawy.W Polsce nie ma żadnej spalarni, a temat ten chce się uregulować w ciągu jednego roku, co na zachodzie wprowadzano przez dziesiątki lat, ale przy udziale spalarni ( Francja ma 170 spalarni).  Samorządy „dostają taki prezent”, że trudno będzie z tego wybrnąć w ten sposób, by mieszkańcy byli zadowoleni, by można to spokojnie realizować. Nie jest zasadą unijną, że tak ma to być rozwiązane ( podatek bezpośredni). Są kraje, gdzie nadal funkcjonują umowy cywilno-prawne. Dla samorządów to „mina”. Gniewkowo może trochę za szybko się do tego przymierzyło, ale odbyło się to zgodnie z harmonogramem. Pani Zajonz zaznaczyła, że z pomocy korzysta ponad 500 osób, wiele osób jest bezrobotnych, bez dochodu i rodziny wielodzietne, bez dochodu i tak tego nie zapłacą przy takich stawkach. Przewodniczący Rady zaznaczył, że nie wiadomo, czy uda się to obniżyć, jak jest np. 500 osób i do nich miałyby być stosowane zniżki. Radny Pitera przyznał, że rodziny wielodzietne są w takiej nędzy, że produkują tych śmieci tyle, że „nie ma, co wynosić”. To dużo dla normalnie zarabiającej rodziny, dlatego radny nie wyobraża sobie, że 7 osobowa rodzina zapłaci prawie 80 zł za śmieci. To jest 5-8% dochodów takiej rodziny, więc coś trzeba zrobić skoro wiadomo, że takie rodziny są. Ktoś, kto teraz płacił 5 zł ma płacić 11 zł, to jest ponad 100% podwyżki. Pan Pitera przypomniał też, że radni byli przekonywani o tym, że inne gminy będą miały takie wysokie stawki, a prasa podała coś innego.  Burmistrz stwierdził, że to nie Gmina robi to mieszkańcom, tylko Rząd. Pan Roszak wskazał na Kruszwicę, Bydgoszcz, Toruń gdzie stawki są wyższe. Stawki ustalono w oparciu o istniejące przepisy i tam nie ma ulg. Jeśli zmiana ustawy wejdzie w życie, to w lutym Burmistrz przedstawi propozycję zmian stawek. Gmina podeszła do tego bardzo skrupulatnie, zgodnie z harmonogramem, przepisami, a może trzeba było to robić inaczej, bo są też takie gminy, które uchwał nie podjęły w tym zakresie i zrobi to za nie wojewoda.  Dyskutowano również nad rozwiązaniami przyjętymi w tym zakresie przez Gminę Rojewo. Zdaniem Burmistrza rozwiązaniem problemu śmieci byłaby tak naprawdę spalarnia, ale jej w Polsce nie będzie do 2020 roku i to jest ogromny problem ( 2-3 na województwo byłyby potrzebne). Pan Pitera stwierdził, że jedyny plus tego ma być taki, by tych śmieci nie wyrzucać gdzie nie można, ale nie ma nic gorszego jak samorząd wchodzi między mieszkańca a usługobiorcę. Było 5 zł, a ma być 11 zł i nie wiadomo, dlaczego, czy dlatego, że samorząd „się za to zabrał”, czy tak kalkulacje wychodzą. Nikt nie chce dużo płacić i gdyby „tych śmieci nie było po rowach- to nie byłoby problemu”. Burmistrz zapytał, czy zdaniem radnego „te śmieci po rowach i lasach stanowią aż taki ciężar gatunkowy w Polsce”, czy to jest powód do tego, by wprowadzać tak radykalne, drakońskie rozwiązania na niekorzyść mieszkańców i samorządu. Śmieci w lesie – to są sporadyczne przypadki, a jak ktoś opowiada, że „te śmieci nas zasypują- to kłamie”. To zrzucone zostało na barki samorządu, ma być wprowadzone tzw. opodatkowanie i nie mieszkaniec, nie samorząd, ale firma przewozowa zajmująca się wywozem odpadów jest tym zwycięzcą. Pan Wesołowski stwierdził, że „problemu nie ma”, bo każde leśnictwo ma obowiązek, co miesiąc zbierać te śmieci. Burmistrz zapytał o ilość tych śmieci, na co radny odpowiedział, że to są tony, a dokładnie może to sprawdzić. Dziś np. „w stronę jeziora Nowego leżą wersalki”. Przewodniczący Rady zwrócił uwagę na inne zagadnienie, tj. na nagminne spalanie śmieci, których się palić nie powinno. Pan Wesołowski, jako „ciekawostkę” podał, że na parkingu przy jeziorze jest duży, samochodowy pojemnik, który zapełniany jest bardzo szybko, ludzie wożą tam śmieci.
Burmistrz przekazał informację, że w tym roku, po różnych analizach – wspólnie ze Starostwem ustalono, że dożynki powiatowe i gminne będą organizowane w Szadłowicach. Było Zajezierze, były Wierzchosławice, a tym razem będą w Szadłowicach.
                               Radna Mitaszka poruszyła temat PZW, bo z doniesień wynika, że „jak gdyby Związek wchłonął nasze jeziora”, wędkarze mogą do woli sobie u nas łowić, a składki płacą u siebie. Burmistrz powiedział, że „jest batalia o to”, jest ostry spór.  Jest ok. 450 członków, którzy płacą składki. Nowy, wewnętrzny przepis, PZW mówi, że nasze jeziora są ogólnodostępne. Pan Rogalski dodał, że do tej pory było tak, że wędkarz tu musiał wykupić zezwolenie i opłacić składkę, musiała być członkiem Koła w Gniewkowie- by tu wędkować. Z tych składek zbierano ok. 85 tys. zł i z tego 15% wysyłane było zawsze do Zarządu w Bydgoszczy. Prezydium przyjęło teraz uchwałę, potem Zarząd Okręgu „to przyklepał” i zrobiono z Michałowa i Suchatówki wody ogólnodostępne. Oznacza to, że nie ważne gdzie wędkarz wykupi sobie zezwolenie na terenie województwa- to może u nas wędkować.  Zgodnie z tą uchwałą Koło nie jest już gospodarzem jezior, tylko ich opiekunem. Teraz te 15% ze składek zostaje w Kole, a reszta idzie do Zarządu, do Okręgu. Z tego, co Kołu zostaje ma być opłacona dzierżawa, ma być zorganizowanych 10 zawodów wędkarskich i zarybione jeziora. Jeśli ewentualnie nie starczy Kołu na działalność, to może wystąpić do Okręgu w tej sprawie na piśmie i Zarząd w głosowaniu zdecyduje, czy dołożyć tą kasę, czy nie. Zezwolenia kupuje się u nas. Radny Pitera zapytał, czy takie zezwolenie jest na wszystkie wody, na co otrzymał odpowiedzieć, że „na nasze”, bo żeby „nasz wędkarz” mógł łowić na wszystkich wodach, to musiałby jeszcze 20 zł dopłacić.  Zrobienie tych wód ogólnodostępnych oznacza, że „nasi” mogą wędkować jedynie w Sępólnie, bo bliżej nie ma nic innego. Przewodniczący Rady przypomniał, że kiedyś była propozycja utworzenia na miejscu stowarzyszenia i przejęcie tego. Pan Rogalski przyznał, że tak było i wędkarze teraz tego żałują.  Burmistrz poinformował o spotkaniu, jakie odbyło się u niego z udziałem Zarządu Koła i Nadleśniczym, gdzie „dano światło do tego, by podjąć takie działania”, by utworzyć swoje stowarzyszenie, by zrobić to solidarnie, bo jak będzie jakiś „odłam”, to nic to nie zmieni. Wody w Michałowie dzierżawione są przez Okręg Bydgoski, gorzej wygląda kwestia jezior w Suchatówce i w Zajezierzu. Jak będzie Koło, a nawet, jeśli takie stowarzyszenie by powstało, to jak będzie przetarg na dzierżawę to nie wiadomo, czy stowarzyszenie będzie mogło tą dzierżawę przejąć. Radna Mitaszka zapytała, czy to prawda, że grupa rolników z Kijewa wystąpiła do NSA i tam wygrała. Pan Roszak odpowiedział, że NSA przekazała sprawę do ponownego rozpatrzenia przez WSA, ponieważ ten sąd nie brał pod uwagę możliwości składania skargi przez tą grupę rolników.
                               Radny Pułaczewski wystąpił z prośba o odśnieżanie parkingu dla autobusów przy SP Nr 1, ponieważ odśnieżana jest tylko ulica, a autobusy się zakopują.
Radny zgłosił też kwestię docieplenia sali przy tej szkole, ponieważ uczniowie tam marzną, na Sali jest 13˚C przy gorących grzejnikach. Radny zasugerowałby może podjeść do tego zadania etapami, a oszczędności będą widoczne.  Zdaniem Burmistrza te prace należałoby zacząć od dachu, gdzie ubytek ciepła jest największy.
                               Radna Borowska wypowiedziała się na temat organizacji „gali sportu”, do której radna przygotowywała się rzeczywiście jak do „gali”, zrezygnowała z wyjazdu, a okazało się, że tej „gali sportu” nie było. Uroczystość była krótsza niż przygotowania radnej do niej.  Burmistrz przyznał, że rzeczywiście mogło to być inaczej zorganizowane i będą czynione starania, by w przyszłym roku wyglądało to inaczej, by to był „bal sportu”.
Na tym, o godzinie 1615 zakończono posiedzenie Komisji.

 

 Podpisał /-/ Przewodniczący Rady mgr Janusz Kozłowski 

 

 

                                                         

 

Protokołowała: J.Stefańska

Wiadomość powiązana z

Organ

Rejestr zmian

Data wytworzenia dokumentu: 28.01.2013r.
Dokument wytworzony przez: Rada
Osoba odpowiedzialna za treść dokumentu: J.Stefańska
Data wprowadzenia dokumentu do BIP: 08 lipca 2013 14:12
Dokument wprowadzony do BIP przez: Jadwiga Stefańska
Ilość wyświetleń: 1970
08 lipca 2013 14:12 (Jadwiga Stefańska) - Dodanie dokumentu.