Wersja robocza protokołu.
Protokół Nr LXXXV/2024
sesji Rady Miejskiej w Gniewkowie, która odbyła się
w dniu 28-29 lutego 2024 r. w Urzędzie Miejskim w Gniewkowie
Ad 1. Otwarcie sesji stwierdzenie quorum.
Działając na podstawie art. 20 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz. U. z 2023 r., poz.40 ze zm.)- Przewodniczący Rady ok. godz. 1600 dokonał otwarcia LXXXV sesji Rady Miejskiej. Oświadczył, że Rada liczy 15 radnych i w obradach udział bierze 14 radnych (brak radnej G.Myśliwy), co stanowi quorum niezbędne do podejmowania prawomocnych uchwał (lista obecności radnych stanowi załącznik nr 1 do niniejszego protokołu).
Przewodniczący nadmienił, że obrady Rady są transmitowane przez stronę www.posiedzenia.pl i osoby w nich uczestniczące wyrażają zgodę na przetwarzanie i upublicznianie swoich danych osobowych. Treść klauzuli informacyjnej w tym zakresie dostępna jest na drzwiach sali sesyjnej oraz w Biuletynie Informacji Publicznej w zakładce „Nagrania z sesji Rady Miejskiej w Gniewkowie” oraz na portalu informacyjny Urzędu Miejskiego w zakładce „Rada”.
Kolejno Przewodniczący przywitał radnych, przybyłych gości- przedstawicieli Urzędu Miejskiego z panem Burmistrzem na czele, dyrektorów, kierowników jednostek organizacyjnych Gminy oraz przedstawicieli publicznych jednostek oświatowych z terenu Gminy, Prezesa Spółki Wodnej, przedstawicieli mediów, a także wszystkie zainteresowane osoby, które przybyły na sesję (lista stanowi załącznik nr 2 do protokołu).
Ad 2. Przyjęcie porządku obrad.
Przewodniczący Rady poinformował, że porządek obrad został dostarczony radnym i zaproszonym gościom, dlatego zaproponował odstąpić od jego odczytania.
Proponowany porządek obrad:
1.Otwarcie sesji, stwierdzenie quorum.
2.Przyjęcie porządku obrad.
3.Przyjęcie protokołu LXXXIV sesji w dniu 31 stycznia 2024 r.
4.Informacja Burmistrza z pracy za okres międzysesyjny (w tym z przeprowadzonych przetargów oraz realizacji uchwał):
-przedstawienie informacji,
-dyskusja,
-głosowanie nad przyjęciem informacji.
5.Sprawozdanie z realizacji Gminnego Programu Przeciwdziałania Przemocy w rodzinie oraz Ochrony Ofiar Przemocy za rok 2023:
-przedstawienie sprawozdania,
-dyskusja,
-głosowanie nad przyjęciem sprawozdania.
6.Sprawozdanie z realizacji zadań w zakresie wspierania rodziny i systemu pieczy zastępczej oraz z realizacji Gminnego Programu Wspierania Rodziny w Gminie Gniewkowo na lata 2022-2024 za rok 2023:
-przedstawienie sprawozdania,
-dyskusja,
- głosowanie nad przyjęciem sprawozdania.
7.Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały zmieniającej uchwałę w sprawie budżetu na rok 2024:
-przedstawienie projektu uchwały,
-dyskusja,
-głosowanie nad projektem uchwały.
8.Przedstawienie i rozpatrzenie projektu w sprawie przystąpienia do sporządzenia planu ogólnego Gminy Gniewkowo:
-przedstawienie projektu uchwały,
-dyskusja,
-głosowanie nad projektem uchwały.
9.Przedstawienie i rozpatrzenie projektu w sprawie skargi na działania Burmistrza Gniewkowa w zakresie przydziału mieszkań w nowym budynku komunalnym przy ul. Cmentarnej w Gniewkowie:
-przedstawienie projektu uchwały,
-dyskusja,
-głosowanie nad projektem uchwały.
10.Przedstawienie i rozpatrzenie projektu w sprawie przyjęcia „Programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie Gminy Gniewkowo w 2024 roku”:
-przedstawienie projektu uchwały,
-dyskusja,
-głosowanie nad projektem uchwały.
11.Przedstawienie i rozpatrzenie projektu w sprawie wskazania wstępnego miejsca lokalizacji przystanku komunikacyjnego zlokalizowanych przy drodze gminnej 150316C w miejscowości Lipie:
-przedstawienie projektu uchwały,
-dyskusja,
-głosowanie nad projektem uchwały.
12.Przedstawienie i rozpatrzenie projektu w sprawie określenia górnych stawek opłat ponoszonych przez właścicieli nieruchomości, którzy pozbywają się z terenu nieruchomości nieczystości ciekłych oraz, którzy nie są obowiązani do ponoszenia opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi na rzecz gminy:
-przedstawienie projektu uchwały,
-dyskusja,
-głosowanie nad projektem uchwały.
13.Przedstawienie i rozpatrzenie projektu w sprawie „Wieloletniego planu rozwoju i modernizacji urządzeń wodociągowych i urządzeń kanalizacyjnych będących w posiadaniu Przedsiębiorstwa Komunalnego „Gniewkowo” Sp. z o.o. na lata 2024-2027.”:
-przedstawienie projektu uchwały,
-dyskusja,
-głosowanie nad projektem uchwały.
14.Informacja na temat funkcjonowania Przedsiębiorstwa Komunalnego „Gniewkowo” Spółki z o.o. w Gniewkowie:
-przedstawienie informacji,
-dyskusja,
-głosowanie nad przyjęciem informacji.
15.Interpelacje i zapytania radnych.
16.Wolne głosy, wnioski.
17.Zamknięcie obrad.
Kolejno zapytał, czy ktoś z radnych ma jakieś propozycje co do zmiany porządku obrad, lub pragnie wnieść jeszcze jakieś inne propozycje. Nie było uwag i przystąpiono do głosowania nad przyjęciem porządku obrad. Udział w głosowaniu wzięło 14 radnych i 14 radnych głosowało za jego przyjęciem. Imienny wykaz tego głosowania- załącznik nr 3.
Przyjęty porządek obrad: j.w.
Ad 3. Przyjęcie protokołu LXXXIII sesji w dniu 31.01.2024 r.
Prowadzący nadmienił, że protokół LXXXIII sesji Rady Miejskiej, która odbyła się w dniu 31 stycznia 2024 r. był wyłożony w biurze Rady i zamieszczony w Biuletynie Informacji Publicznej. Zapytał, czy ktoś z radnych wnosi do tego protokołu jakieś zastrzeżenia, bądź poprawki.
Do protokołu nie było zastrzeżeń i następnie przystąpiono do głosowania nad jego przyjęciem. Udział w głosowaniu wzięło 14 radnych i 14 radnych głosowało za jego przyjęciem- także protokół został przyjęty jednogłośnie.
Imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 4 do protokołu.
Ad 4. Informacja Burmistrza z pracy za okres międzysesyjny (w tym z przeprowadzonych przetargów oraz realizacji uchwał).
Prowadzący oddał głos panu Burmistrzowi prosząc go o przedstawienie informacji. Pan Burmistrz poinformował, że w okresie między sesyjnym brał udział wielu spotkaniach i wydarzeniach na terenie miasta i Gminy Gniewkowo. Jednym z pierwszych wydarzeń była 105 rocznica Powstania Wielkopolskiego,
którą uczczono mszą świętą w Gąskach, a następnie złożeniem kwiatów w miejscu pamięci. W Bydgoszczy Burmistrz spotkał się z nowym Wojewodą Kujawsko-Pomorskim- panem Michałem Sztyblem, z którym omówił sprawy ważne dla Gminy i zaprosił pana Wojewodę do Gniewkowa. Pan Wojewoda zaproszenie przyjął i jak tylko mu czas na to pozwoli to przyjedzie do Gniewkowa. W Gąskach pan Burmistrz spotkał się z Radą Sołecką, aby omówić projekt modernizacji świetlicy oraz budynku OSP w Gąskach przed złożeniem aplikacji do Polskiego Ładu. Burmistrz odbył spotkanie z mieszkańcami ulicy Dworcowej w sprawie zmiany organizacji ruchu na tej ulicy i po dyskusji ustalono, że nic nie będzie zmienione z uwagi na to, że wiązałoby się to z utratą miejsc parkingowych naprzeciwko ratusza. Spotkał się również z przedstawicielami firmy Transbruk, która przebudowuje ulice na osiedlu Toruńskim, w Kleparach, ulicę Kolejową oraz ulicę w Lipionce. Niestety warunki pogodowe uniemożliwiają postęp dalszych prac w Kleparach i potrzeba tak naprawdę 4 dni, aby je zakończyć, podobnie jak ulicę Kolejową. Z tego miejsca firma wykonawcza przejdzie
do Lipionki i równocześnie ekipa brukarska będzie pracowała na osiedlu Toruńskim. Niestety luty nie pozwala na to, aby te ciężkie prace mogły się wykonywać
przy takiej pogodzie. W Pakości Burmistrz uczestniczył w obchodach 665-lecia
nadania praw miejskich, a w Gniewkowie- w Gali Sportu, na której przyznawano wyróżnienia dla najlepszych sportowców z naszej Gminy oraz walnym zebraniu członków Ochotniczej Straży Pożarnej w Wierzchosławicach oraz w Gniewkowie. W ten poniedziałek, w tej sali odbyły się konsultacje społeczne w sprawie zagospodarowania miejsca przy ulicy Zielonej w Gniewkowie, podczas których Nadleśniczych Gniewkowa- pan Ireneusz Jałoza przedstawił i omówił
koncepcję którą przygotował.
Kolejno, prowadzący otworzył dyskusję.
Radny Żmudziński zauważył, że Burmistrz wspomniał o spotkaniu z Radą Sołecką
„w sprawie świetlicy i tej aplikacji” i zapytał, w jakim czasie ta aplikacja będzie złożona. Pan Straszyński wyjaśnił, że ta aplikacja została złożona, natomiast w styczniu rozwiązana została komisja rozpatrująca zmiany w aplikacji Polski Ład i chyba 20 lutego 2024 r.- została powołana nowa komisja i w piątek, w tym tygodniu ma być informacja o tym, jak będą rozpatrywane te wszystkie zmiany w Polskim Ładzie. Pan Burmistrz zapewnił, że jak tylko będzie po rozmowie z panią Dyrektor BGK-u to do radnego oddzwoni i przekaże te informacje.
Radna Ilona Wodniak-Kuraszkiewicz oświadczyła, że 19 lutego 2024 r., po sesji w dniu 31 stycznia 2024 r. otrzymała odpowiedź odnośnie zobowiązań Gminy wobec Przedsiębiorstwa Komunalnego, z której wynikało, że to kwota łączna 345.340,45 zł i wystąpiła do pani Skarbnik z zapytaniem, czy to jest cała kwota tych zaległości, która była pokryta 2 lutego 2024 r., czy coś jeszcze zostało. Radna zaznaczyła, że na wcześniejsze jej pytanie- pani Skarbnik odpowiedziała, że to zobowiązanie będzie sukcesywnie spłacane, stąd teraz to pytanie. Pani Skarbnik odpowiedziała, że
jest to cała kwota zobowiązań, która została spłacona w terminie podanym w piśmie. Pani Wodniak-Kuraszkiewicz powiedziała, że od dwóch miesięcy dopytuje zarówno pani Skarbnik, jak i pana Burmistrza i Zastępcy Burmistrza o kwestię opłacania składek obowiązkowych do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i miesiąc temu na sesji pani Skarbnik odpowiedziała, „że wydaje jej się, potem powiedziała, że ma pewność, że wszystko jest zapłacone, następnie kiedy zapytałam, teraz w poniedziałek- o kwestię składek względem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych opłacanych od pracowników oświatowych usłyszałam odpowiedź od pana Wiceburmistrza, że od listopada zalegamy. Potem pan Burmistrz, Wiceburmistrz natychmiast się poprawił i powiedział, że opłacone mamy wszystko na stan koniec grudnia, zalegamy tylko za styczeń,
a płatność mieliśmy do 5 lutego w związku z tym zostało wystosowane pismo do ZUS-u i mamy pozytywnie rozpatrzony wniosek o odroczenie terminu płatności.” Radna zapytał, która odpowiedź jest prawidłowa, prawdziwa, i która jest warta uwagi,
ponieważ na pytanie złożone przez mieszkańca w trybie dostępu do informacji publicznej, którą posiada- mieszkaniec dostał inną odpowiedź, choć pytał o to samo, z tym że poszerzył czasookres. Radna zapytała, czy na ten dzień wszystkie zaległości zostały zapłacone, a mieszkaniec zapytał, czy składki ZUS są zapłacone od września do 13 lutego od pracowników zatrudnionych w placówkach oświatowych, dla których organem prowadzącym jest Gmina. Z odpowiedzi podpisanej przez Zastępcę Burmistrza wynika, że składki opłacane były w poszczególnych kolejnych miesiącach,
zgodnie z obowiązującymi terminami. Pani Wodniak-Kuraszkiewicz zapytała o to, „jak to się ma do tej informacji, że zalegamy jednak, że zalegaliśmy, potem następna odpowiedź jest, że na dzień 13 lutego na kontach zatrudnionych pracowników w ZUS-ie nie występowały żadne zaległości płatnicze. Następna odpowiedź, że w okresie wskazanym we wniosku o dostęp do informacji publicznej, czyli od września do 13 lutego nie występowały opóźnienia w płatnościach Gminy Gniewkowo wobec ZUS.” Pani Wodniak-Kuraszkiewicz wystąpiła z prośbą o udostepnienie wniosków, które składano do ZUS-u o przedłużenie terminu płatności od września do dzisiejszego dnia, czyli do 28 lutego oraz o kopię płatności składek od września do dzisiejszego dnia. Prośbę swoja uzasadniła stwierdzeniem, że „może w tym momencie się, że tak powiem wyjaśni, która odpowiedź jest prawidłowa, która odpowiedź jest prawdziwa, czy naprawdę mieliśmy te zaległości, czy zapłaciliśmy, kiedy je zapłaciliśmy, bo wtedy z tych przelewów wyjdzie no, gdzie jest prawidłowa, gdzie leży prawda, czy ona leży gdzieś pośrodku, czy kto mówi prawdę, czy kto nas wprowadza w błąd, bo to jest dosyć istotna informacja dlatego, że te zobowiązania niepłacone w terminie zobowiązują Przewodniczącego do wszczęcia dyscypliny finansów publicznych”. Radna zaznaczyła, że zdaje sobie sprawę z tego, że radni nie otrzymają tych dokumentów, bo zapewne są one w SZEAS, dlatego wystąpiła o przerwę w obradach do dnia jutrzejszego, żeby radni otrzymali te dokumenty. Jednocześnie poprosiła Przewodniczącego o poddanie tego wniosku pod głosowanie. Przewodniczący Rady zapytał, czy ktoś z radnych ma jeszcze jakieś pytania. Nie było chętnych do zabrania głosu i prowadzący poprosił panią Wodniak-Kuraszkiewicz o powtórzenie wniosku. Radna odpowiedziała, że wnioskuje o przerwę w obradach Rady do dnia jutrzejszego „na potrzeby złożenia radnym kopii pism od września do dnia dzisiejszego o prolongatę terminu, czyli odroczenie terminu płatności składek ZUS należnych od pracowników oświatowych, dla których placówek organem założycielskim jest Gmina Gniewkowo oraz kopie przelewów składek ZUS- również od września do dnia dzisiejszego”. Przewodniczący Rady zwrócił uwagę, że radna zadała pytania, ale nie dała panu Burmistrzowi szansy na odpowiedź, którego następnie poprosił o zabranie głosu. Pan Straszyński odpowiedział, iż nie wie, jak to się ma do przedstawionego sprawozdania, bo radna nie odnosi się do tego, co mówił. Te wszystkie informacje, które radna przed chwilą przedstawiła się powielają w zapytaniach na temat płacenia składek z poprzednich Komisji i sesji ,co zostało zestawione z informacją publiczną, która została skierowana mailowo do Urzędu przez mieszkańca. To jest zupełnie inny proces udzielania informacji na zadawane pytania, dlatego poprosił, aby radna mogła na piśmie skierować zapytanie o jakie okresy i o jakie składki chodzi, żeby móc precyzyjnie odpowiedzieć na te pytania. Pani Wodniak-Kuraszkiewicz stwierdziła, że Burmistrz już od dłuższego czasu nie jest w stanie odpowiedzieć na żadne pytania, więc nie dziwi jej teraz taka postawa. Kolejno, ponowiła wniosek formalny o przerwę do dnia jutrzejszego w obradach Rady.
Przewodniczący po tym wystąpieniu o godz. 1615 ogłosił 5 minut przerwy.
O godz. 1625 Przewodniczący Rady wznowił obrady. Przypomniał, że radna Wodniak-Kuraszkiewicz zgłosiła wniosek formalny o przerwę w obradach. Z uwagi na bark innych wniosków– zarządził głosowanie w sprawie wniosku radnej polegającym na ogłoszeniu przerwy do dnia jutrzejszego do godziny 1000. Na uwagi radnych odnośnie godziny rozpoczęcia obrad po przerwie– Przewodniczący zaznaczył, że to jego kompetencja i tak właśnie zadecydował-„padł wniosek formalny, a ja mam prawo wyznaczyć godzinę, więc wyznaczam godzinę 10”. Dodał, że tak będzie, skoro radna nie może wystąpić z zapytaniem na piśmie w sprawie, o której tutaj mówiła, żeby sprecyzować dokładnie pytanie bo nie zrozumiał wszystkich aspektów sprawy. W tym czasie wprowadzono w internetowym systemie głosowanie przedmiotowego wniosku. Na uwagi radnego Pułaczewskiego odnośnie przedstawionej decyzji- prowadzący podkreślił, że godzinę wyznacza Przewodniczący. Kolejno, przeprowadzono głosowanie i Przewodniczący podsumował, że 8 radnych głosowało „za”, 3 było „przeciw” i 3 wstrzymało się od głosu. Stwierdził, że tym samym wniosek został przyjęty, wobec czego ogłasza przerwę w obradach do jutra.
Imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 4 do protokołu.
Obrady zostały wznowione w dniu 29 lutego 2024 r. o godz. ok.1025 po dostarczeniu przez pracowników SZEAS materiałów, o które wnioskowała radna Wodniak-Kuraszkiewicz. Prowadzący stwierdził, że jest wymagane quorum (brak radnej G.Myśliwy). Przewodniczący przypomniał, że obrady zostały wstrzymane w punkcie 4-„Informacja Burmistrza z pracy za okres międzysesyjny” i radni byli w trakcie dyskusji. Zapytał, czy są jeszcze jakieś pytania do pana Burmistrza.
Radna Ilona Wodniak-Kuraszkiewicz stwierdziła, iż z otrzymanych materiałów wynika, że ta odpowiedź na wniosek o dostęp do informacji publicznej udzielona mieszkańcowi była niezgodna z prawdą, ponieważ opłacone składki były 28 lutego, a mieszkaniec dostał odpowiedź, że wszystkie były zapłacone w terminie. Przewodniczący Rady zwrócił uwagę na datę złożenia wniosku, na co radna odpowiedziała, że wniosek był złożony 14 lutego, a odpowiedź otrzymał 27 lutego, a składki były zapłacone 28 lutego. Dlatego uważa, że „coś tutaj też nie gra z tymi terminami”. Następnie głos zabrał Burmistrz, który oświadczył, że radnym przedstawione zostały dokumenty, o które prosiła wczoraj radna Wodniak-Kuraszkiewicz. Burmistrz podkreślił, że wszystkie udzielone odpowiedzi na temat składek ZUS są zgodne z prawdą, jednak stwierdzenia podnoszone przez radną są nieprecyzyjne, a stosowane zwroty i pojęcia niezgodne z
ich faktycznym znaczeniem. Wskazał też, że cytowane odpowiedzi osób trzecich są przytoczone w sposób zniekształcony i niezgodny z zapisami audio. Na potwierdzenie tego przytoczył analizę poszczególnych wypowiedzi radnej z wczoraj oraz osób udzielających odpowiedzi. Cytując podał: „że na sesji miesiąc temu, 31 pani Skarbnik powiedziała mi, że wydaje jej się, potem powiedziała, że ma pewność, że wszystko
jest zapłacone”. Pan Burmistrz oświadczył, że pani Skarbnik udzieliła wtedy innej odpowiedzi, niż cytowana przez panią radną, bo powiedziała „z mojej wiedzy wynika, że wszystkie ZUS-y są opłacone zgodnie z terminem płatności”, a to jest inna odpowiedź. Dodał, że „pani Skarbnik nic się nie wydaje, ani nie wydawało, a jej odpowiedź była jak najbardziej, jest zgodna z prawdą”. Kolejno, pan Burmistrz ponownie zacytował wypowiedź pani radnej z wczoraj: „następnie, kiedy zapytałam teraz w poniedziałek o kwestie składek względem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych opłaconych od pracowników oświatowych usłyszałam odpowiedź od Wiceburmistrza, że od listopada zalegamy”. Pan Straszyński zaznaczył, że słowa pani Wodniak-Kuraszkiewicz z poniedziałku były zupełnie inne, niż wczoraj: ”ja mam pytanie
odnośnie zobowiązań względem ZUS-u, czy mamy wszystkie składki zapłacone w
terminie, czy były jakiekolwiek wnioski o przesunięcie terminu płatności”. Odpowiedź jego Zastępcy była zupełnie inna, niż ta sugerowana wczoraj przez radną: „wszystkie zobowiązania są regulowane- jeżeli mamy problemy, to piszemy o przesunięcie terminu płatności”. Burmistrz stwierdził, że po raz kolejny radna wprowadza w
błąd Radę oraz wszystkich mieszkańców podając manipulowane, wysnute i zniekształcone wypowiedzi. Wczoraj radna podała też, że: „potem pan Burmistrz, Wiceburmistrz natychmiast się poprawił, powiedział, że zapłacone mamy wszystko na koniec grudnia, zalegamy tylko za styczeń, a płatność mieliśmy do 5 lutego, w związku z tym, zostało wystosowane pismo do ZUS i mamy pozytywną, rozpatrzony
wniosek o odroczenie terminu płatności”. Burmistrz podał, że wypowiedź Wiceburmistrza brzmiała następująco: „wszystkie wnioski o przesunięcie terminu są pozytywnie rozpatrzone” i nie używał w niej sformułowania, że „zalegamy tylko za styczeń” i to już kolejna manipulacja wysnuta wczoraj przez radną. Radna wczoraj zapytała „która odpowiedź jest prawidłowa, prawdziwa i która jest warta
uwagi, ponieważ na pytanie złożone przez mieszkańca w trybie dostępu do informacji publicznej (mam tą odpowiedź przed sobą) o to samo pytał z tym, że poszerzył okres
zapytania- ja zapytałam, czy na ten dzień mamy wszystkie zaległości
zapłacone, a mieszkaniec zapytał, czy od września do 13 lutego mamy zapłacone składki ZUS od pracowników zatrudnionych w placówkach oświatowych, dla których organem prowadzącym jest Gmina. "W odpowiedzi napisanej przez pana Zastępcę Burmistrza, odpowiedź brzmi, że opłacone były w poszczególnych kolejnych miesiącach zgodnie z obowiązującymi terminami- jak to się ma do tej informacji, że zalegamy jednak, że zalegamy, że zalegaliśmy, przepraszam, odnosząc się do tej wypowiedzi radnej, a mianowicie- wszystkie udzielone odpowiedzi na zadawane pytania są zgodne z prawdą”. Pan Burmistrz zaznaczył jednak, że pytania zadawane przez radną i mieszkańca nie są tożsame co do treści. Wyraził opinię, iż istotą problemu jest brak rozróżnienia i zrozumienia przez radną podstawowych pojęć w zakresie rozliczeń ZUS tj. pojęcia „zobowiązania”, „zaległości” i „płatności”.
Dlatego zasugerował, aby w przyszłości w przypadku zadawanych pytań
pani Wodniak-Kuraszkiewicz stosowała formę pisemną, która w takiej sytuacji „nie jest uciążliwym obowiązkiem, ale szansą na precyzyjną i cywilizowaną wymianę myśli”.
Następnie pan Burmistrz ponownie zacytował wypowiedź radnej z dnia poprzedniego i podkreślił raz jeszcze, „że Gmina Gniewkowo nie ma żadnych zaległości względem ZUS, a Przewodniczący sam w sobie nie jest, nie wszczyna dyscypliny finansów publicznych, należy kategorycznie wskazać, iż dopiero zaistniałe zaległości
są asumptem do takiego działania, nie zaś zobowiązania, czy zobowiązania prolongowane”. Zadał, też pytanie, „czy brak zrozumienia podstawowych pojęć finansowych przez panią radną jest warte przerw sesji, wstrzymania prac Rady oraz kosztów administracyjnych w postaci angażowania pracowników Urzędu w godzinach
oraz poza godzinami pracy”.
Radny Pułaczewski oświadczył, iż nie zna się „na rzeczach związanych z ZUS-em”, ale wczoraj sam wszedł na swoje prywatne konto i pod datą z listopada 2023 r. ujęto składkę należną 580,72 zł, a składka opłacona-to 132,52 zł”, dlatego chciałby to wyjaśnić dlaczego składka jest tak opłacona i kiedy za listopad 2023 zostanie uregulowana. Przewodniczący Rady stwierdził, że z tego co zrozumiał, to ta składka jest zapłacona. Radny zaprzeczył i podkreślił, że wczoraj sprawdzał prywatne konto z zus-owskie. Pani Skarbnik oświadczyła, że składki ZUS z miesiąca listopada są odroczone do 1 marca, do 2 kwietnia, do 5 czerwca i do 1 lipca-w zależności od jednostki. Pan Pułaczewski zapytał, czy to zatem oznacza, iż Gmina ma zaległości, czy nie, na co pani Kucharska wyjaśniła, iż „wobec ZUS nie mamy zaległości, mamy tylko zobowiązania, które zostały prolongowane”.
Radny Chrzanowski przekazał, że również spojrzał wczoraj na swoje prywatne konto i zapytał, jakie to koszty generuje dla Gminy, ponieważ w innych miesiącach są
widoczne opłacone odsetki płatnika, czyli też były zwłoki z płatnością składek ZUS i trzeba było uiścić odsetki. Burmistrz oświadczył, że kiedy składany jest wniosek o przedłużenie terminu płatności, czyli prolonguje się pewne terminy płatności i w związku z tym są koszty administracyjne, ale to na pewno nie są te koszty, które radny wskazuje na tych kontach- „to jest po prostu koszt od złożenia takiego
dokumentu”.
Zaznaczając, że „nie jest ekonomistą”- radny Tomasik powiedział, że dla
niego to jest „jakieś zobowiązanie, które gdzieś tam zalega, ale z czego w ogóle to zobowiązanie się wzięło, dlaczego mamy takie problemy, że nie możemy
na bieżąco opłacać tych zusów, które są jak gdyby oczywistym kosztem każdego samorządu”. Pan Straszyński przyznał, że „dokładnie tak, natomiast drodzy państwo
przy budżecie 100 milionowym, który osiągnęliśmy w roku 2023 i procesie inwestycyjnym, który był bardzo skomplikowany, bo tak jak doskonale wiemy-inwestycje były zrealizowane w kwocie prawie 28 milionów zł, które były połączone z inwestycjami z różnych źródeł, część z tych źródeł, które planowaliśmy, że będziemy mieli w Urzędzie- po prostu ich nie otrzymaliśmy i te wszystkie refundacje, na które czekaliśmy, i które sobie planowaliśmy- ich po prostu nie otrzymaliśmy z uwagi na to,
że Urząd Marszałkowski nie przekazał ich w określonym terminie.
Dlatego po prostu musieliśmy prolongować pewne płatności i to wszystko.”
„Wychodząc naprzeciw cywilizowanej wymieni myśli” radny Stefański zaznaczył, że będzie cytował i przypomniał, że miesiąc temu pan Burmistrz mówił o kolejnej nominacji dla Gminy za infrastrukturę. Przekazał, że trochę się w tym zakresie dowiadywał i jak nie wiadomo o co chodzi- to chodzi zawsze o pieniądze i ta nominacja jest płatna i dostaje się ją dopiero wtedy, kiedy samorząd zapłaci. Jeden z samorządowców przekazał mu, że to 8000 zł. Przewodniczący Rady przerwał radnemu tą wypowiedź zwracając uwagę, że pytania miały dotyczyć informacji Burmistrza za okres międzysesyjny, a z tego co pamięta- nie było o tym wczoraj mowy. Radny powiedział, że myśli, iż pan Burmistrz chciał odpowiedzieć, na co prowadzący zwrócił uwagę, że pan Burmistrz mówił już wcześniej, że Gmina za nic nie płaciła. Pan Stefański przekazał, że poruszy to zatem w wolnych wnioskach, żeby nie denerwować pana Przewodniczącego, który wczoraj również się na niego zdenerwował, na co pan Przewodniczący zaprzeczył. Kolejno, radny Stefański nawiązał do inwestycji i zapytał o prace na ulicy Kolejowej „i tych dróg, które tam mamy zaplanowane”. Pan Burmistrz przypomniał, że wczoraj o tym mówił, ale może przypomnieć jeszcze raz, że miał spotkanie z firmą Transbruk, która odpowiedzialna jest za realizację tych
inwestycji. „Wskazaliśmy sobie terminy, które no są dla nas ważne, i na które, i o których rozmawialiśmy w poprzednich sesjach, a mianowicie co dalej z ulicą w Kleparach, co dalej z ulicą Kolejową, jak wygląda sytuacja rozpoczęcia prac na ulicy, tutaj na osiedlu Toruńskim, no i oczywiście tutaj również kwestie dróg związanych w Lipionce”. Pan Burmistrz wczoraj mówił też, że w pierwszej kolejności, „jak tylko przestanie padać deszcz i sytuacja się osuszy w tych w tych lokalizacjach, niestety teraz jest, tam nie ma stabilizacji po prostu nie można pracować ciężkim sprzętem”.
Firma Transbruk zapewniła, że Gmina jest priorytetem i jak tylko ta sytuacja pogodowa się uspokoi- to w pierwszej kolejności będzie dokończona droga w Kleparach, następnie ulica Kolejowa. Równocześnie z ulicą Kolejową będą prowadzone prace
na osiedlu Toruńskim i gdy będą się kończyły prace na ulicy Kolejowej cały ciężki sprzęt zostanie przewieziony na Lipionkę. Radny Stefański zapytał, czy na to wszystko są pieniądze zagwarantowane i one wpłynęły, co pan Burmistrz potwierdził. Pan Stefański zapytał też, czy te środki wpłynęły w tym, czy w zeszłym roku.
Pan Burmistrz odpowiedział, że on tego nie rozlicza. Radny zapytał, czy może pani Skarbnik to wie czy te pieniądze wpłynęły, bo to jest ważne. Pani Kucharska powiedziała, że jeśli chodzi o środki pozyskiwane z Polskiego Ładu- to wniosek o płatność jest składany w momencie złożenia faktury do Urzędu
po zakończeniu zadania. Pan Stefański zapytał, czy to oznacza, że nie mamy jeszcze pieniędzy na te zadania i pani Skarbnik to potwierdziła, a Przewodniczący Rady zaznaczył, że te środki są zabezpieczone. Pan Stefański zapytał, czy „zabezpieczone” znaczy, że są zagwarantowane, jest jakaś promesa na to, ale na konto nam nie wpłynęły.
Radny zaznaczył, że będzie miał jeszcze pytanie w punkcie „Wolne głosy i wnioski.”
Następnie zapytał o ścieżkę do Suchatówki i zwrócił uwagę, że cały czas operuje się w przypadku tego zadania pojęciem „biegły sądowy”, a biegłego sądowego
powołuje chyba sąd i czy nie należałoby mówić tu raczej o „rzeczoznawcy”. Pan Burmistrz podziękował za to pytanie zwracając uwagę, że w przestrzeni publicznej występuje ta nazwa „biegły sądowy”, a „my współpracujemy z biegłym sądowym, natomiast jest to inżynier dróg”. Burmistrz wyjaśnił, że przede wszystkim chodzi o to, że jeśli zdarzyłoby się tak, że Gmina miałaby spotkać się w sądzie z wykonawcą, który będzie niezadowolony z rozstrzygnięcia proponowanego przez biegłego- to ten pan ma uprawnienia biegłego sądowego, jest na liście biegłych sądowych. Wówczas może już sąd nie będzie musiał takiego biegłego powoływać, „bo tutaj my będziemy już mieli te rzeczy zrobione właśnie przez biegłego, natomiast jest to inżynier drogownictwa”.
Radny podsumował, że „to jest pan biegły dla sądu, a dla nas rzeczoznawca”.
Radny Gołaś oświadczył, że niepokoi go sytuacja dwóch przetargów Polskiego Ładu, w ramach których planowane są drogi w Markowie i w Kawęczynie, na co już promesy otrzymano chyba w połowie września i jest mało czasu na realizację. Pan Burmistrz odpowiedział, że to jest ta sytuacja, o którą pytał wczoraj radny Żmudziński. W piątek będzie informacja z Banku Gospodarstwa Krajowego i wówczas przekaże ją radnemu. Pan Gołaś ponownie zapytał, czy Gmina z tym zdąży, bo zostało trzy i pół miesiąca do wyłonienia wykonawcy. Pan Straszyński stwierdził, że tutaj nie będzie problemu.
Radny Żmudziński nawiązał do informacji o spotkaniu z firmą Transbruk i zapytał, czy Burmistrz jest spokojny o dotrzymanie tych wszystkich terminów, „czy no gdzieś tam z tyłu głowy bierzemy jednak pod uwagę, że coś tam może, może być jakiś poślizg?”.
Pan Burmistrz wyjaśnił, że „generalnie my patrzymy na termin wynikający z umów i tutaj ja nie jestem prorokiem-także też nie wiem, co będzie w przyszłości”. Prowadzone są natomiast rozmowy, są spotkania, również w terenie i szuka się rozwiązań. Zapewnił, że jest „jakby spokojny tutaj”. Dodał, że ma na myśli doświadczenie i potencjał sprzętowy firmy, że jak tylko pogoda pozwoli- to te prace się rozpoczną i jak najszybciej skończą. Pan Żmudziński powiedział, iż rozumie przez to, że wykonawca póki co nie zgłaszał, iż może mieć problemy z zakończeniem prac w określonym czasie i pan Burmistrz potwierdził, że tak, takich rozmów absolutnie nie było. Dodał, że jeżeli dobrze pamięta- umowa jest chyba do 20 maja.
Radny Pułaczewski powrócił jeszcze do tematu ZUS-u i zapytał, czy Gmina uzależnia opłacenie składek od jakiś wpływów z Urzędu Marszałkowskiego, bo wydaje mu się, że powinny być jakieś inne źródła na pokrycie opłaty tych składek. Bo skoro jest coś do zapłacenia od listopada- to trochę niepokoi, nawet jeżeli termin płatności jest przesunięty. Zapytał, „czy my mamy na dzień dzisiejsze pieniądze, żeby rzeczywiście te składki wszystkie popłacić?”. Pan Burmistrz zaapelował, aby nie używać słowa zaległości, bo to nie są zaległości. Jeszcze raz poprosił, aby nie mylić tych pojęć, bo zaległości są czymś zupełnie innym, niż zobowiązanie i zobowiązanie zupełnie czymś innym, niż zaległość. Odnosząc się do pytania radnego oświadczył, że Burmistrz, Skarbnik są odpowiedzialni za finanse publiczne i to oni decydują o tych rzeczach, w jaki sposób one są płacone, czy powodują, że te rzeczy są prolongowane. Pan Pułaczewski przyznał, że to wie, ale to trochę wygląda tak, że uzależniamy to od pewnego ryzyka, że jeśli wpłyną pieniądze z Urzędu Marszałkowskiego to składki
będą zapłacone, a jeśli nie wpłyną- to jest wystąpienie o prolongatę. Burmistrz oświadczył, że „raczej ja tutaj nie umiem się odnieść do wypowiedzi pana radnego”. Przewodniczący Rady poradził, aby może przenieść to na grunt budżetu domowego, „kiedy mamy zaplanowane wydatki i wpływy i nie zawsze to się bilansuje w danym momencie i się przesuwa”. Zdaniem radnego- w ramach budżetu domowego wszelkie opłaty ludzie robią od razu, na co prowadzący stwierdził, iż „niekoniecznie, wystarczy spojrzeć na listę osób, które mają zaległości podatkowe, lub występują o wydłużenie
terminu płatności, a zdarzają się takie osoby te różne opłaty, podatki za śmieci”. Pan Pułaczewski stwierdził, że zgodnie z tym co mówił radny Tomasik- to powinny być
kwoty, które są pewne, nieuzależnione od żadnych wpływów. Jeżeli
widzi, że ma nieopłaconą składkę w całości z listopada 2023- to szczerze
mówiąc trochę jest zaniepokojony, że będzie uregulowana dopiero w marcu. Radny zapytał, co by się stało gdyby, w grudniu trafił do szpitala. Przewodniczący stwierdził, że nic by się nie stało, bo radnego obowiązuje system. Radny oświadczył, że mimo wszystko jest tym zaniepokojony, że w ten sposób Gmina działa finansowo.
W uzupełnieniu do wypowiedzi pana Pułaczewskiego - pani Skarbnik powiedziała, że zobowiązania, które ma Gmina są niestety uzależnione od dochodów, jakie uzyska, bo nie ma na swoim, jakimś tam koncie lokaty pieniędzy, czy czegokolwiek, żeby mogła z nich korzystać, tylko wszystkie zobowiązania, które są płacone- są uzależnione od tego, ile wpłynie jej dochodu. I jeżeli chodzi o wpływ dochodów, to doskonale wiadomo, że one też są różne i po sporządzeniu harmonogramu płatności na dany miesiąc widać na co wystarczy pieniędzy, a co jest zagrożone. Dzięki temu w odpowiednim czasie się reaguje i dokonuje wyborów np. tam gdzie jest możliwe korzysta się z takiej instytucji jak „odroczenie”, „przesunięcie terminu płatności”. O głos poprosił Prezes PK „Gniewkowo”, który oświadczył, iż chciałby wtrącić tu swoje doświadczenie i przemyślenia wynikające z tego, że zarządza Spółką i jego zdaniem należy stwierdzić jasno, że nie ma takiej możliwości, aby pojedyncza osoba, pracownik nie otrzymał tego, co mu się należy, co jest naliczone. To jest tylko i wyłącznie przesunięcie w czasie, ponieważ ZUS w taki, czy inny sposób „ściągnie” z podatnika w tym, czy w innym czasie środki. Nie ma takiej możliwości, żeby w jakikolwiek sposób było to z uszczerbkiem dla zgromadzonego kapitału rentowego, emerytalnego, czy też dla skutków, które radny miałby, gdyby poszedł korzystać z jakiegokolwiek leczenia. Ponieważ pan Pułaczewski jest ubezpieczony- to niezależnie od tego, czy
opłaci w terminie polisę, nawet jeśli by to było prywatne ubezpieczenie- to obowiązuje nadal, a powstaje tylko jakieś saldo we wzajemnych rozliczeniach. Natomiast tutaj
istotny jest aspekt takiego zarządzania ponieważ jeżeli np. Gmina, czy jej Spółka ma rachunki i płatności skumulowane na daną kwotę to bardziej opłaca się załatwić z jednym, pewnym podmiotem taką procedurę, która trwa chwilkę niż występowanie do 50-60, czy 100 innych kontrahentów o to, żeby po prostu z nimi załatwiać prolongowanie terminów i przesuwać. Zdaniem Prezesa „to jest jakby zarządzanie finansowe w aspekcie pragmatycznym, więc tutaj jakby myślę, że obawy pana radnego no nie zaskutkują w żadnym realnym uszczerbku dla pana radnego”.
Radny Tomasik zaznaczając, że nie chce żadnego potwierdzenia w dokumentach i rozumie specyficzną sytuację na przełomie roku- powiedział, że zastanawia go, czy w latach ubiegłych taka sytuacja też miała miejsce np. na przełomie roku ubiegłego, czy też były takie problemy z ze składkami ZUS, w tej sferze. Pan Burmistrz odpowiedział, że „sprawdzimy to panie radny i damy znać”.
Radny Pułaczewski oświadczył, że z tego, co widzi na swoim koncie- to raczej
nie było takich sytuacji wcześniej, było wszystko wyzerowane. Wypowiedź radnego przerwał prowadzący z uwagi na sygnał od informatyka obsługującego transmisję sesji, że została ona przerwana. Przewodniczący zarządził krótką przerwę w celu sprawdzenia problemu technicznego oraz momentu, w jakim transmisja została przerwana zapewniając, że nie odbędzie się to ze szkodą dla protokołu, ponieważ protokolontka dodatkowo nagrywa obrady.
Po wznowieniu obrad po problemach technicznych- Przewodniczący Rady przypomniał, że Rada obraduje nad punktem 4 „Informacja Burmistrza z pracy za okres między sesyjny”.
O głos poprosił radny Pułaczewski, który zwracając się do Prezesa PK zapytał, czy ma opłacone składki w zakładzie i otrzymał odpowiedź, że „co do złotówki”. Radny zapytał jeszcze o kwotę umorzenia podatku od nieruchomości jaką otrzymała Spółka. Po upewnieniu się prowadzącego, czy ma odpowiedzieć na to pytanie– pan Krawański odpowiedział, że jest to wskazane w materiale, który omawiał i jest to kwota ok 600 tys. zł.
Radny Gremplewski nawiązał do wypowiedzi Burmistrza o tym, że pytania zadawane przez panią Wodniak-Kuraszkiewicz są nieprecyzyjne, manipulują faktami, że pani radna nie rozróżnia podstawowych terminów dotyczących ZUS. Radny Wyraził opinię, że dla 90% osób na sali takie rzeczy jak „zobowiązanie”, czy „zadłużenie”- oznacza, że to jest brak płatności w podstawowym, pierwotnym terminie i to wywołuje po prostu uzasadnione wątpliwości. Dlatego ta prośba o przełożenie, czy o zmianę terminu sesji, przełożenie jej na późniejszy czas i ta prośba o dostarczenie dokumentów. Wypowiedź radnego przerwał Przewodniczący, który zapytał, czy radny zadaje pytanie. Pan Gremplewski zgłosił, iż chciałby dokończyć swoją wypowiedź i zaznaczył, że nie pierwszy raz prowadzący mu przerywa i wybija go z wątku. Przewodniczący Rady oświadczył, że chodzi mu o to, aby pytanie radnego było krótkie i zwięzłe, na co radny odpowiedział, że jego wypowiedź będzie troszeczkę bardziej rozbudowa. Kontynuując-powiedział, że dlatego takie prośby o przeniesienie terminu sesji, czy
też prośba o dostarczenie określonych dokumentów nie są niczym
nadzwyczajnym. Sugestię Burmistrza, jakoby ta prośba i to głosowanie było czymś nadzwyczajnym, co wprowadziło dyskusję w sposób niecywilizowany radny uznał za niewłaściwą, bo on uważa, że jest wręcz odwrotnie, że ta dyskusja cały czas przebiega w swoich ramach, nikt nikogo nie obraża. Radni mają prawo domagać się pewnych odpowiedzi, nawet jeżeli nie do końca wiedzą, czy też rozróżniają takie pojęcia, jak „zobowiązanie”, czy „zadłużenie”. Pan Gremplewski poprosił, żeby nie używać takich sformułowań, bo uważa, że cały czas Rada porusza się w bardzo
cywilizowany sposób i rozmowy prowadzone są w sposób niewybiegający poza ramy merytorycznej dyskusji.
Zaznaczając, że zarówno jego drzwi są zawsze otwarte i jest gotowy do dyskusji , jak i pani Skarbnik- pan Burmistrz odpowiedział, że starał się dzisiaj przedstawić pewne fakty i zrobił to w prosty sposób, aby te wszystkie kwestie wyjaśnić. Jeszcze raz podkreślił, iz nie pozwoli manipulować opinią i nie pozwoli na to, aby mówić o czymś,
czego nie ma, a tak było wczoraj. Pani radna „przekazała informacje, które były zupełnie inaczej przedstawiane i zupełnie inaczej były mówione”. Burmistrz oświadczył, że wczoraj wieczorem i dzisiaj to wszystko spisał, aby pokazać, że wypowiedzi radnej z wczoraj nijak się mają do tego, jak się odzywał pan Wiceburmistrz, jak udzielała informacji pani Skarbnik. Do tego ma pretensje i do tego chciał się odnieść. Natomiast jeżeli chodzi o dyskusję- zapewnił, iż zdaje sobie sprawę z tego, że nie wszyscy muszą być ekonomistami, nie wszyscy muszą znać pojęcia. Dlatego od tego jest on, pani Skarbnik, czy pracownicy Urzędu, żeby radnym pomagać na każdym etapie, ale jeżeli nie zwracają się w ogóle z zapytaniem o wyjaśnienia, a potem pani radna „strzela z karabinu do nas, jakbyśmy nie wiem co robili, jakieś przestępstwa mówi o czymś, czego nie ma, no to panie radny, wybaczy pan, ale ja tego tolerować nie będę”. Dlatego starał się pokazać, jaka jest rzeczywistość zadawanych pytań, a jaka jest odpowiedź.
O głos poprosił radny Pułaczewski i Przewodniczący Rady zapytał go, czego dotyczy jego pytanie-informacji, czy kwestii zobowiązań wobec ZUS. Radny odpowiedział, że jednego i drugiego. Prowadzący oświadczył, iż nie udziela mu głosu. Na zdziwienie radnego, że nie może zabrać głosu prowadzący zaznaczył, iż jest to punkt dotyczący informacja Burmistrza z pracy. Pan Pułaczewski powiedział, że w takim razie zada pytanie w „wolnych głosach i wnioskach”.
Następnie o głos poprosił radny Stefański. Przewodniczący udzielając radnemu głosu zareagował na uwagę z sali odnośnie wcześniejszego nieudzielenia głosu radnemu Pułaczewskiemu stwierdzając, że „w ten sposób nigdy nie skończymy tego punktu szanowni państwo, trzeba szanować czas panie radny”. Na reakcję jednego z radnych poprosił, aby się nie śmiał i wyjaśnił, że nie kierował tych słów do radnego Stefańskiego. Pan Stefański przekazał, że mieszkańcy Wierzchosławic się do niego zwracają z zapytaniem, bo do 17 grudnia 2023 r. miało być posprzątane po tych inwestycjach i jeszcze nie jest. Burmistrz przypomniał, że już to tyle razy mówił i generalnie doskonale wiadomo, jaka jest pogoda. Pewne rzeczy zostały już zrobione, a na te inne, czyli na uporządkowanie terenu ciężkim sprzętem trzeba poczekać, bo nie można tam wjechać, gdyż zrobiłby się jeszcze gorszy bałagan niż jest teraz. Jak tylko pogoda na to pozwoli, ten cały teren w Wierzchosławicach będzie uporządkowany. Pan Stefański poprosił o „więcej prądu do tej żarówki w tunelu” i zapytał, kiedy to mniej więcej by mogło nastąpić. Otrzymał odpowiedź, że to się stanie natychmiast, jak tylko pozwolą na to warunki pogodowe.
Ponownie o głos poprosił radny Pułaczewski i prowadzący udzielił mu tego głosu zaznaczając, że ma nadzieję, iż się rozumieją. Pan Pułaczewski oświadczył natomiast, że w takim razie w „wolnych głosach i wnioskach” powie, dlaczego się nie rozumieją i kolejno zwrócił uwagę na ulicę Zieloną, o której Burmistrz wspomniał w sprawozdaniu. Radny był tam zobaczyć i rzeczywiście zostało coś tam wysypane, natomiast to już jest wypłukane. Wyraził opinię, że być może należałoby zastosować coś, co rzeczywiście to pobocze utwardzi, bo jeżeli nadal będą deszcze- to praktycznie
ta masa, która tam została wypłukana nie spełni swojej roli. Akurat na
tym łuku warto byłoby zastosować coś bardziej trwałego, z jakimś podkładem, bo to jest najbardziej newralgiczne miejsce, a reszta ulicy jakoś jeszcze się trzyma w pewnej całości. Burmistrz przypomniał, że przekazał wczoraj informację, jak to w
przyszłości miałoby wyglądać i tam niedługo ten płot zostanie zdemontowany i będzie zastanawiał się z panem Nadleśniczym, aby poszerzyć to miejsce, aby stało
się bardziej bezpieczne. Przy tych pracach będzie szukane rozwiązanie, aby przy
okazji zrobić to miejsce tak, by aura, która jest teraz nie wypłukiwała
tego białego kamienia. Razem z panem Nadleśniczym ustali tak zakres prac, żeby nie
tylko ten zakręt, ale na całej długości ten obszar wolny- stał się jakby innym obszarem. Radny Otremba zgłosił pytanie dotyczące drogi Żyrosławice-Kawęczyn, która jest zgłoszona do Polskiego Ładu, bo z autopsji wiadomo, że to trochę potrwa, czy
w takim razie jakieś zamierzenia są, aby doraźne uratować tą drogę, żeby
w tej chwili była przejezdna. Pan Straszyński odpowiedział, że jeżeli chodzi o pracę równiarek i pracę ciężkiego sprzętu- to one już trwają. Natomiast jeżeli
chodzi o tą drogę Żyrosławice-Kawęczyn- to „będziemy chcieli uzupełnić materiałem, jakby może nie takim drogim jak zawsze, no bo tutaj to się mija z celem z uwagi na to, że jeżeli wyłonimy wykonawcę, to wykonawca będzie mógł od razu przystąpić tam do prac, natomiast na pewno te duże dziury, które jakby, no są zmorą naszą jeżeli chodzi o ten odcinek- jak tylko nam pogoda na to pozwoli uzupełnimy.” Pan Otremba wskazał, że Rada będzie teraz procedować nad przystankami w Lipiu- „chwała i dziękczynienie, że jakieś tam rozwiązanie powstało, przynajmniej dla bezpieczeństwa tych dzieci i mieszkańców” i zapytał o to, co z tymi rozwiązaniami, które były w pierwotnej wersji, na jakim etapie to jest. Pan Burmistrz oświadczył, iż tu trudno przekazać precyzyjnych informacji z uwagi na to, że to są rzeczy, które proceduje nasz pan projektant z Zarządem Dróg Wojewódzkich. Zarząd Dróg Wojewódzkich proceduje od 2019 r. remont ulicy Piasta, a mamy rok 2024 i ta droga dalej nie jest wykonana. Pan Starszyński wyraził nadzieję, że to procedowanie nie będzie trwało tak długo, jeżeli chodzi o te przystanki, że jest to już na samym końcu. Jaka będzie finalna decyzja Zarządu Dróg Wojewódzkich- tego na tą chwilę nie jest w stanie powiedzieć. Pan Otremba zapytał, czy jest tam „jakaś nić porozumienia”. Pan Burmistrz powiedział, że rozmawiał przedwczoraj z panią Dyrektor i prosił o szybkie zakończenie, nawiązując również do ulicy Piasta. Wczoraj zebrało się kierownictwo Zarządu Dróg Wojewódzkich, aby zdecydować o tym, co dalej jest z tą drogą, która z uwagi na dziury ma ograniczenie do 30 km na godzinę. Te dziury są ogromne i ma nadzieję, że zostaną w jakiś sposób zapełnione, lub ta ulica zostanie wyłączona z ruchu dla mieszkańców. Wyraził nadzieję, że tak się jednak nie stanie, bo przy tej ulicy teraz trwają prace związane z budową rampy. To wszystko jest jakby związane z kwestią wojskowości, gdzie ta cała ulica od zjazdu z DK15, aż do połączenia z ulicą Dreckiego jest robiona dla wojska. Jutro, czy dzisiaj jeszcze może będzie miał jakieś informacje na ten temat i należy mieć nadzieję, że tylko dobre, że stan tej ulicy się poprawi. Radny Otremba zapytał o czas realizacji, jeżeli dzisiaj Rada przegłosuje te nowe miejsce przystankowe w miejscowości Lipie. Pan Straszyńskie stwierdził, iż to też jest trudne pytanie z uwagi na to, że tam musi być zmiana organizacji ruchu. Z panem Wiceburmistrzem ustalił już, że osobiście pojadą z tą dokumentacją do pani Starosty i poproszą, żeby zrobiła wyjątek i poprosiła swoich pracowników, aby w tym
przypadku przyspieszyć ten proces. Jak tylko radni podejmą tą uchwałę, to będzie to dalej szybko procedowane.
Radny Gremplewski nawiązał do trwających prac na ulicy Kolejowej i zwrócił uwagę, że w tym samym rozdaniu z Polskiego Ładu była też ulica Dreckiego. Pan Burmistrz przerwał radnemu wyjaśniając, że ulica Kolejowa była razem z Kleparami, osiedlem toruńskim i Lipionką. Radny zapytał wobec tego, jak się mają plany związane z ulicą Dreckiego i jaki jest ewentualny termin realizacji, o który prosiliśmy. Pan Burmistrz odpowiedział, że jeżeli chodzi o tą właśnie ulicę- to jest kolejna jakby sprawa związana
z tymi informacjami z piątku, czyli jutrzejszym informacjami z BGK, także tutaj trzeba trochę poczekać i od razu wtedy będzie ogłoszony przetarg. W związku z tym, że na ulicy Piasta budowana jest rampa dla wojska- radny Gremplewski zapytał a propos
tych garaży, które są tam umiejscowione, czy one w jakiś sposób nie będą przeszkadzały, czy będą zabezpieczone, czy mieszkańcy będą mogli w dalszym ciągu z nich korzystać. Otrzymał odpowiedź, iż Urząd nie dostał żadnej informacji z
Zarządu Dróg Wojewódzkich co do likwidacji, czy poinformowania mieszkańców
w związku z likwidacją tych miejsc garażowych, dlatego na tą chwilę byłby spokojny. Finalnie nie wie jednak, jak to się zakończy choć na wcześniejszych spotkaniach nie
było żadnych informacji o likwidacji tych garaży. Były tam różne koncepcje i jedna z tych koncepcji oczywiście zakładała likwidację tych garaży, ale była też mowa o rondzie, ale ten pomysł później został zmieniony i już do tego pomysłu nikt nie wracał.
Na tym Przewodniczący zakończył dyskusję i zapowiedział głosowanie nad informacją Burmistrza z pracy za okres międzysesyjny. Podsumował, że udział w głosowaniu wzięło 14 radnych, 13 radnych głosowało za jeden radny był przeciw i tym samym stwierdził, że informacja ta została przyjęta.
Imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 5 do niniejszego protokołu.
Ad 5. Sprawozdanie z realizacji Gminnego Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie oraz Ochrony Ofiar Przemocy za rok 2023.
Przewodniczący Rady nadmienił, że sprawozdanie to było przedstawione szczegółowo przez panią Joannę Szczygielską na wspólnym posiedzeniu Komisji w ostatni poniedziałek i dlatego zaproponował, aby odstąpić od jego przedstawienia i od razu otworzyć dyskusję. Do sprawozdania nie było pytań-dyskusja została zamknięta i przystąpiono do głosowania nad sprawozdaniem. W trakcie tego głosowania problem techniczny zgłosił radny Tomasik, na co prowadzący wtrącił uwagę, że „może wczoraj był lepszy dzień do skończenia”. W trakcie oczekiwania na naprawę zgłoszonej przez radnego usterki obrady opuścił pan Burmistrz. Po naprawie urządzenia do głosowania należącego do radnego Tomasika- Przewodniczący Rady przypomniał, że radni głosują nad sprawozdaniem z realizacji Gminnego Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie oraz Ochrony Ofiar Przemocy za rok 2023. Następnie podsumował, że udział w głosowaniu wzięło 14 radnych i 14 radnych głosowało „za” i tym sam sprawozdanie zostało przyjęte jednogłośnie.
Sprawozdanie stanowi załącznik nr 6 do protokołu, a imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 7.
Ad 6. Sprawozdanie z realizacji zadań jest w zakresie wspierania rodziny
i systemu pieczy zastępczej oraz realizacji Gminnego Programu Wspierania
Rodziny w gminie Gniewkowo na lata 2022-2024 za rok 2023.
Prowadzący nadmienił, iż sprawozdanie zostało przedstawione na wspólnym posiedzeniu Komisji przez panią Kierownik Justynę Marek i zostało szeroko omówione, dlatego zaproponował odstąpienie od jego przedstawienia i od razu otworzył dyskusję. Do sprawozdania nie było uwag, ani pytań- dyskusja została zamknięta i przystąpiono do głosowania nad jego przyjęciem. Udział w głosowaniu wzięło 14 radnych i 14 radnych głosowało „za”- tym sam sprawozdanie zostało przyjęte jednogłośnie.
Sprawozdanie stanowi załącznik nr 8 do protokołu, a imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 9.
Ad 7. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały zmieniającej uchwałę w sprawie budżetu na 2024 rok.
Przewodniczący Rady zaznaczył, że radni otrzymali projekt uchwały i omówili go na wspólnym posiedzeniu Komisji, a mieszkańcy mogli zapoznać się z treścią uchwały umieszczoną w Biuletynie Informacji Publicznej. Zaproponował, aby odstąpić od przedstawienia tego projektu i od razu otworzył dyskusję.
Radny Stefański wskazał na karę w urzędach po stronie przychodów i rozchodów („to
jest chyba 75023”) i powiedział, iż rozumie, że „firma to schrzaniła, a my dostaliśmy karę”. Pani Skarbnik wyjaśniła, że inwestor zwrócił Gminie środki za zapłaconą karę. Pan Stefański powiedział, że częściowo- pan Przewodniczący mu odpowiedział, bo ta
firma się chyba „starała się o nagrodę jakiegoś tam anioła, diamenta, brylanta , czy coś tam” i w takim układzie to się chyba nie odważy. Prowadzący stwierdził, że
tego już nie wiadomo.
Radny Pułaczewski zauważył, że „było powiedziane, że będzie tworzony nowy projekt tak teraz na basen, jeżeli rozumiem jakieś takie przeprojektowanie”. Zapytał ile
to będzie kosztowało, bo taka była tutaj sugestia. Wiceburmistrz odpowiedział, że wszystko na siebie wziął projektant. Pan Pułaczewski zapytał też, czy to będzie całkiem nowy projekt na basen, jak to będzie technicznie wyglądało. Z-ca Burmistrza odpowiedział, że to będzie projekt zamienny. Przewodniczący Rady przypomniał, że generalnie zarzut był taki, że wymiary się nie zgadzały. Prezes PK powiedział, że ma dużo podobnych sytuacji i taki proces konwalidacji polega na tym, że projekt jest do stanu faktycznego po prostu dostosowany, jest nowy rysunek i to wszystko. Pan Krawański zaznaczył, że to nie jest skomplikowana procedura. Pan Pułaczewski stwierdził, że zatem wszystko można zrobić inaczej. Prezes odpowiedział, iż nie wszystko, ale bardzo dużo takich nieistotnych odstępstw w ten sposób można załatwić. Radny Gremplewski nawiązujący do poprzedniego pytania zapytał jeszcze, czy dostosowanie projektu, który w tej chwili jest robiony do wymogów Inspektora Nadzoru Budowlanego zakończy proces i obiekt zostanie dopuszczony do użytku, czy coś jeszcze trzeba będzie robić w tym temacie. Wiceburmistrz odpowiedział, że nie jest Inspektorem, więc nie wie, co Inspektor dalej, jeszcze wymyśli jak otrzyma taki dokument do ręki. Radny zapytał, czy to jest dokument, który ma jakby bazować
na wytycznych. Pan Tomczyk to potwierdził i zaznaczył, że Inspektor- jak każdy urzędnik, jak dostanie do ręki dokument to będzie go badał.
Radny Stefański wyraził nadzieję, że wypowiedź pana Prezesa dotyczyła tylko tej
sprawy, bo jeżeli po takiej karze 16 tys. zł można sobie potem tylko projekt zrobić,
a zamiast 3 basenów zrobić 4, albo szersze od 20 m i to będzie zaakceptowane, to chyba chodzi tylko o te 10 cm. Pan Prezes „tak to lekko powiedział, że tak w zasadzie to by się opłacało same kary płacić i robić hulaj duszo piekła nie ma, czyli PiNBU nie ma”. Przewodniczący Rady stwierdził, iż „tak dobrze to nie ma” i tu chodzi o dosłownie kilka centymetrów różnicy między projektem, a pomiarem rzeczywistym i na ten temat nie dyskutujemy z nadzorem, wykonujemy ich zalecenia, żeby otrzymać pozwolenie na użytkowanie.
O głos poprosił radny Pułaczewski i prowadzący zaznaczył, że wypowiedź ma ograniczyć do budżetu, na co pan Pułaczewski oświadczył, że chce się odnieść do tej kary. Zapytał, czy to jest jedyne uchybienie jakie trzeba naprawić, czy są jeszcze jakieś inne, które trzeba zrealizować. Wiceburmistrz odpowiedział, że wszystko przekazano wykonawcy i on teraz robi tak, jak było w decyzji Inspektora Nadzoru Budowlanego. Przewodniczący Rady zaznaczył, że o ile dobrze pamięta, to chyba pan Stefański
przedstawiał pismo z Nadzoru Budowanego, gdzie były wskazane niezgodności. Na uwagę radnego Gremplewskiego, że tych niezgodności wymieniano tam więcej- pan Przewodniczący przyznał, że tak, np. brakowało wylotów od szamba, ale zauważył
też, że kwestia Nadzoru Budowlanego i budżetu- to są dwie sprawy. Kolejno zapytał, czy są jeszcze jakieś pytania do budżetu. Nie było chętnych do zabrania głosu, wobec czego zamknął dyskusję i przystąpił do głosowania nad projektem uchwały zmieniającej uchwałę w sprawie budżetu na rok 2024. Podsumował, że w głosowaniu udział wzięło 14 radnych- 13 radnych głosowało „za”, a 1 radny wstrzymał się od głosu. Stwierdził, że uchwała Nr LXXXV/512/ 2024 zmieniająca uchwałę w sprawie budżetu na rok 2024 została podjęta. Imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 10 do protokołu, a przyjęta uchwała- załącznik nr 11.
Ad 8. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie przystąpienia do sporządzania planu ogólnego Gminy Gniewkowo.
Przewodniczący Rady nadmienił, iż radni otrzymali projekt uchwały i przedyskutowali go na wspólnym posiedzeniu Komisji, a mieszkańcy mogli zapoznać się z treścią projektu umieszczoną w BIP-ie, dlatego zaproponował odstąpić od jej przedstawienia i od razu otworzył dyskusję. Dodał, że projekt przygotowała pani Kierownik Magdalena Kłosowska.
Nie było chętnych do zabrania głosu- dyskusja została zamknięta i przystąpiono do głosowania nad przyjęciem uchwały Nr LXXXV/513/202 w sprawie przystąpienia do sporządzania planu ogólnego Gminy Gniewkowo. Udział w głosowaniu wzięło 14 radnych i 10 radnych głosowało „za”. Podjęta jednogłośnie uchwała stanowi załącznik nr 12 do protokołu, a imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 13.
Ad 9. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu w sprawie skargi na działania Burmistrza Gniewkowa w zakresie przydziału mieszkań w nowym budynku komunalnym przy ul. Cmentarnej w Gniewkowie.
Prowadzący oznajmił, że radni otrzymali projekt uchwały i omówili go na wspólnym posiedzeniu Komisji, a mieszkańcy mogli zapoznać się z treścią uchwały umieszczoną w Biuletynie Informacji Publicznej, dlatego zaproponował odstąpić od jej przedstawienia i od razu otworzył dyskusję.
Radny Stefański zaznaczył, że nie ma pytania, ale zaznaczył, że Komisja się napracowała, a jak czyta uzasadnienie, to wynika z niego, że tak naprawdę nawet
nie musiała się spotykać, bo ta skarga nie powinna mieć miejsca. Jako nie budowlaniec, nie ekonomista i nie prawnik- rozumie, że Komisja niepotrzebnie się w ogóle spotykała. Prowadzący stwierdził, że musiał ktoś to ustalić i ustaliła to właśnie Komisja. Radny zwrócił uwagę, że uzasadnienie jest długie, wysłuchano obie
strony, a skarżąca odstąpiła praktycznie od skargi. Przewodniczący zaznaczył, że jednak formalnie tego nie zrobiła. Z uwagi na to, że nie było więcej pytań- prowadzący zamknął dyskusję i zarządził głosowanie. W głosowaniu za przyjęciem uchwały Nr LXXXV/514/2024 w sprawie skargi na działania Burmistrza Gniewkowa w zakresie przydziału mieszkań w nowym budynku komunalnym przy ul. Cmentarnej w Gniewkowie udział wzięło 14 radnych i 14 radnych głosowało „za” i tym samym uchwała została podjęta. Uchwała stanowi załącznik nr 14 do protokołu, a imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 15.
Ad 10. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu w sprawie przyjęcia „Programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie Gminy Gniewkowo w 2024 roku”.
Przewodniczący nadmienił, że radni otrzymali projekt uchwały i omówili go na wspólnym posiedzeniu Komisji, a mieszkańcy mogą zapoznać
się z treścią umieszczoną w Biuletynie Informacji Publicznej, dlatego zaproponował
odstąpić od jego przedstawienia i od razu otworzył dyskusję. Dodał, że projekt został przygotowany przez panią Renatę Wekwejt.
Radny Stefański wskazał na różne artykuły o różnych schroniskach i to w Węgrowie też jest przez jednych lubiane, przez innych nielubiane. Podał przykład artykułu na temat rezygnacji Gminy Płużnica z tego schroniska, gdzie miało umierać zbyt wiele zwierząt. Radny zaznaczył, że jest komentarz schroniska, takich artykułów
jest sporo i zapewne może się dziać to także za przyczyną konkurencji. Natomiast to schronisko jest najtańsze, jego cena wręcz przytłacza, bo jak radny sprawdził przetargi- to jest czasami dwu, albo trzykrotnie tańsze od innych, a „za małe pieniądze, to już nawet Chińczycy nie produkują w tej chwili, więc to też jest jakiś sygnał”. Niektórzy w tych procedurach przetargowych kładą nacisk na dobrostan
zwierząt, na śmiertelność i na adopcyjność. Zapytał, czy nasza Gmina też tak robi i
czy też kładzie na to nacisk, czy tylko brana jest pod uwagę cena. Odpowiadając na to pytanie pani Kłosowska przekazała, że Gmina nie zastosowała takich kryteriów, ponieważ dotychczas nie zauważono tego typu problemów. Pracownicy jeżdżą i kontrolują takie schroniska i taka kontrola schroniska we Węgrowie odbyła się w zeszłym roku. Oczywiście to jest kontrola niezapowiedziana i w tym roku również skontrolowano to schronisko. Pracownicy byli bardzo zadowoleni z tego, jak wygląda to schronisko, jakie pomieszczenia mają zwierzęta. Wszystkie zwierzęta są zidentyfikowane, udokumentowana jest adopcja każdego zwierzaka i naprawdę nie ma powodów do tego, żeby kwestionować to, czy te zwierzęta są zaniedbane, czy mają złe warunki do przebywania. Mało tego, w tym roku jeszcze odbywa
się bardzo duża inwestycja w tym schronisku, powiększane są boksy, powiększany jest taki park dla kotów bezdomnych, więc pracownicy byli bardzo zadowoleni z tego co zastali na miejscu. Dokumentacja została sprawdzona, „wszystkie zwierzęta są
odhaczone, jest wszystko ok”. Pani Kierownik przyznała, że zapoznała się z artykułem, o którym wspomniał radny, dlatego „trzyma rękę na pulsie” i jeżeli będzie taka konieczność, to jeszcze w tym roku raz pracownicy tam pojadą i będą kontrolować schronisko. Radny zapytał jeszcze o identyfikowanie zwierząt przekazanych przez Gminę do tego schroniska i poprosił o taką informację. Pani Kłosowska wyjaśniła, że jeśli chodzi o koty, to Gmina ma tam tylko jednego kota, więc nie ma tutaj zbyt dużego pola do manewru, ale pozostałe zwierzęta– to oczywiście kiedy są przyjmowane przez schronisko jest robiona ich dokumentacja. Pan Stefański poprosił jeszcze o informację na temat śmiertelności i adopcyjności zwierząt z Gminy.
Radny Gremplewski zwrócił uwagę, że na realizację Programu, nad którym będzie teraz głosowanie jest kwota ok. 90 tys. zł i zapytał, czy to są środki wystarczające, czy o takie środki pani Kierownik na ten paragraf wnosiła i jaka jest ewentualna różnica pomiędzy jej oczekiwaniami na rozwiązanie tych problemów i tym, co jest w tym projekcie. Pani Kłosowska odpowiedziała, że kiedy dokonuje się rozeznania rynku
to bazuje się na danych z zeszłego roku. Jakieś 3-4 lata temu tych zwierząt
było trochę więcej. Ta ilość spada. W ogóle dobrze współpracuje się z tym schroniskiem i o tym mówiła już radnym jakiś czas temu, bo jest bardzo dużo
adopcji, więc tych zwierząt jest mniej i te kwoty nie są porównywalne do tych, jakie wcześniej wydawano 2, czy 3 lata temu. Natomiast na tą chwilę musi stwierdzić, że zawsze są to za małe pieniądze, ponieważ zawsze można byłoby robić jeszcze więcej np. więcej sterylizacji, więcej czipowania i to będą zawsze jakieś niedoszacowane środki. Reaguje się jednak na czas i jeżeli widać, że środki zbliżają się ku końcowi- to wówczas oczywiście robione jest odpowiednie zgłoszenie i szuka się tych środków.
Do projektu nie było pytań i prowadzący zamknął dyskusję zarządzając jednoczenie głosowanie. Z uwagi na to, że wcześniej z sali obrad wyszedł radny Żmudziński- informatyk obsługujący system głosowania zapytał, czy je uruchomić i na polecenie prowadzącego, który stwierdził, że radny nie zgłaszał swojego wyjścia- uruchomił system. Udział w głosowaniu wzięło zatem 13 radnych i wszyscy jednogłośnie głosowali za przyjęciem uchwały Nr LXXXV/515/2024 w sprawie zmiany uchwały Nr LXXVI/462/2023 Rady Miejskiej w Gniewkowie z dnia 30 sierpnia 2023 r. w sprawie przyjęcia „Programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie Gminy Gniewkowo w 2024 roku”. Tym samym uchwała została podjęta.
Uchwała stanowi załącznik nr 16 do protokołu, a imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 17.
Ad 11. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu w sprawie wskazania wstępnego miejsca lokalizacji przystanku komunikacyjnego zlokalizowanych przy drodze gminnej 150316C w miejscowości Lipie.
Przewodniczący nadmienił, że radni otrzymali projekt uchwały i omówili go na wspólnym posiedzeniu Komisji, a mieszkańcy mogą zapoznać
się z treścią umieszczoną w Biuletynie Informacji Publicznej, dlatego zaproponował
odstąpić od jego przedstawienia i od razu otworzył dyskusję.
Radny Otremba zapytał, czy była przeprowadzona jakaś wizja lokalna, czy tam naprawdę da się zawrócić autobusem na samym końcu tej miejscowości. Wiceburmistrz odpowiedział, że tak. Był tam z pracownikiem Starostwa Powiatowego Wydziału Dróg i Transportu, a następnego dnia miała być wizja z autobusem, który prawdopodobnie był, ale Urząd już w tym nie uczestniczył. Nie ma żadnej informacji, ale gdyby to odbyło się z niepowodzeniem, to pewnie by była.
Radny Stefański stwierdził, że pan Otremba uprzedził go trochę z pytaniem i zapytał jeszcze, czy chodzi o drogę w „małej Francji”. Po ustaleniu, o jaką drogę chodzi , pan Stefański powiedział, że sam miał problem nawrócić tam samochodem. Wiceburmistrz oświadczył, że jest tam dużo miejsca i autobus wycofa wjeżdżając w drogę prywatną. Pan Otremba zapytał o tą prywatną drogę. Pan Tomczyk wyjaśnił, że na końcu miejscowości, na końcu asfaltu, po prawej stronie jest przepompownia i przed przepompownią wycofa w drogę za zabudowaniami, czyli za ogrodzeniem. Radny Otremba życzył powodzenia i zaznaczył, że tam jest teren podmokły.
Do projektu nie było więcej pytań i prowadzący zamknął dyskusję zarządzając jednoczenie głosowanie. Udział w głosowaniu wzięło 13 radnych i wszyscy jednogłośnie głosowali za przyjęciem uchwały Nr LXXXV/516/2024 w sprawie wskazania wstępnego miejsca lokalizacji przystanku komunikacyjnego zlokalizowanych przy drodze gminnej 150316C w miejscowości Lipie. Uchwała stanowi załącznik nr 18 do protokołu, a imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 19.
Ad 12. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu w sprawie określenia górnych stawek opłat ponoszonych przez właścicieli nieruchomości, którzy pozbywają się z terenu nieruchomości nieczystości ciekłych oraz, którzy nie są obowiązani do ponoszenia opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi na rzecz gminy.
Przewodniczący Rady oznajmił, że radni otrzymali projekt uchwały i omówili go na wspólnym posiedzeniu Komisji, a mieszkańcy mogą zapoznać się z treścią umieszczoną w Biuletynie Informacji Publicznej, dlatego zaproponował odstąpić od jego przedstawienia i od razu otworzył dyskusję.
Nie było chętnych do zabrania głosu i dyskusja została zamknięta. Kolejno, przystąpiono do głosowania uchwały w sprawie określenia głównych stawek opłat ponoszonych przez właścicieli nieruchomości, które pozbywają się z terenu nieruchomości nieczystości ciekłych, oraz którzy nie są obowiązani do ponoszenia opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi na rzecz gminy. W trakcie głosowania prowadzący zwrócił uwagę, że system wskazuje na radnego Gremplewskiego, iż nie oddał głosu. Po tej uwadze radny zagłosował, a Przewodniczący podsumował, że w głosowaniu udział wzięło już 14 radnych- 12 radnych głosowało „za”, 1 radny był przeciw, a 1 wstrzymał się od głosu i tym samym uchwała Nr LXXXV/517/2024 w sprawie określenia górnych stawek opłat ponoszonych przez właścicieli nieruchomości, którzy pozbywają się z nieruchomości nieczystości ciekłych, oraz którzy nie są obowiązani do podnoszenia opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi na rzecz gminy została podjęta.
Podjęta uchwała stanowi załącznik nr 20 do protokołu, a imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 21.
Ad 13. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu w sprawie „Wieloletniego planu rozwoju i modernizacji urządzeń wodociągowych i urządzeń kanalizacyjnych będących w posiadaniu Przedsiębiorstwa Komunalnego „Gniewkowo” Sp. z o.o. na lata 2024-2027.”
Przewodniczący Rady oznajmił, że radni otrzymali projekt uchwały i omówili go wraz z panem Prezesem na wspólnym posiedzeniu Komisji, a mieszkańcy mogą zapoznać się z treścią umieszczoną w Biuletynie Informacji Publicznej, dlatego zaproponował odstąpić od jego przedstawienia i od razu otworzył dyskusję. W tym czasie z sali obrad wyszła pani Skarbnik.
Radny Stefański zaznaczył, że nie ma pytania, ale rozmawiał z Wójtem Gminy Dąbrowa, który powiedzieć, że „był rozżalony, to może trochę za duże słowo, ale nawet nie podziękowaliśmy, że nam tyle lat wodę dostarczał, tylko po prostu się podłączyliśmy i też miał lekki żal, że nawet go nie poinformowaliśmy, że będziemy taką inwestycję robić, a mogło to stanowić dla niego zagrożenie, jeśli chodzi, dla jego instalacji -jeśli chodzi o ciśnienie”. Radny zaznaczył, że się na tym nie zna i zapytał,
czy rzeczywiście w ogóle nie powiadomiono o tym Gminy Dąbrowa Biskupia. Dodał, że można by jakiś list z podziękowaniami wysłać, żeby Wójt był zaspokojony. Pan Prezes stwierdził, iż to są nieprawdziwe informacje, które pan Wójt przekazał radnemu, bo osobiście uczestniczył w spotkaniu z panem Wójtem wraz z Kierownikiem Wodociągów i informował go o takim zamiarze. To było już kilka lat temu, ale Wójt się
od wtedy nie zmienił, więc to wiedział. Co więcej, te informacje są obecne w mediach i publicznie dostępne szeroko. Rozmawiano też, że służbami pana Wójta na ten temat podczas problemów, które mieli z wodą w zakresie mikroorganizmów i uprzedzano,
że te inwestycje będą. Wysłano również pismo wyprzedzające, że PK zamierza się odłączyć, choć „co prawda, nie był to, jakiś wielki interwał czasu między pismem a samym faktem- to po prostu uznaliśmy, że poprzednie informacje były już
wystarczające”. Dlatego uważa, że stwierdzenie, że pan Wójt nie posiadał wiedzy, czy może się czuć, jakby rozżalony- jest niczym nieuzasadnione. Być może pan Wójt zapomniał, bo ma tyle spraw na głowie, ale pan Prezes już niestety za
to nie może odpowiadać. Co do podziękowań- pan Krawański wyraził opinię, że faktura comiesięczna była wystarczającym podziękowaniem. Natomiast jeśli wymagany jest jakiś ceremoniał- „to być może z panem Burmistrzem jakiś dyplom wystawimy, albo laurkę, nie wiem pomyślimy nad tym jeszcze”. Radny Stefański stwierdził, że ceremoniał zawsze bardziej dotyczy tego co się czuje, a nie tego, który czegoś nie uczynił, więc akurat nie chciałby, żeby to było odebrane zbytnio sarkastycznie. Dodał, że oczywiście faktura jest jakimś tam podziękowaniem, jak pan Prezes to słusznie ujął, ale „dziękuję nigdy za dużo”. Przyznał też, że może rzeczywiście Wójt jest zajęty wieloma sprawami, a być może rzeczywiście o tym nie wiedział, a może
prawda leży pośrodku, są różne opcje, a on przekazuje tylko odczucia. Pan Krawański zaznaczył, że odniósł się faktami- do odczuć trudno jest mu się odnosić.
Nie było więcej chętnych do zabrania głosu i dyskusja została zamknięta. Kolejno, przystąpiono do głosowania uchwały w sprawie „Wieloletniego planu rozwoju i modernizacji urządzeń wodociągowych i urządzeń kanalizacyjnych będących w posiadaniu Przedsiębiorstwa Komunalnego „Gniewkowo” Sp. z o.o. na lata 2024-2027.”.
Przewodniczący podsumował, że w głosowaniu udział wzięło już 14 radnych i 14 radnych głosowało „za” i tym samym uchwała Nr LXXXV/518/2024
w sprawie „Wieloletniego planu rozwoju i modernizacji urządzeń wodociągowych i urządzeń kanalizacyjnych będących w posiadaniu Przedsiębiorstwa Komunalnego „Gniewkowo” Sp. z o.o. na lata 2024-2027.” została podjęta.
Podjęta uchwała stanowi załącznik nr 22 do protokołu, a imienny wykaz tego głosowania stanowi załącznik nr 23.
Ad 14. Informacja na temat funkcjonowania Przedsiębiorstwa Komunalnego „Gniewkowo” Spółki z o.o. w Gniewkowie.
Przewodniczący Rady przekazał, że informacja została przedstawiona na wspólnym posiedzeniu Komisji, gdzie pan Prezes omówił też prezentację będącą w zasadzie wyciągiem z materiałów, do których radni mają dostęp, i które zostały podane do informacji publicznej poprzez zamieszczenie w BIP-ie.
Dlatego zaproponował odstąpić od przedstawienia tej informacji i od razu otworzył dyskusję.
W trakcie omawiania tej informacji salę obrad opuszczali i wrócili: radna Wodniak-Kuraszkiewcz, radny Pułaczewski, radny Bajerowski.
Radny Stefański przypomniał, że to był jego pomysł, żeby to było procedowane na sesji i jak zwykle pan Prezes przygotował materiały, z których jednak „tak „trochę zimą wieje” i gdzie wskazano, że główne problemy w 2023 roku- to brak możliwości przeniesienia kosztów na klienta. W informacji pan Krawański pisze też o planowanych zadaniach i wynika z tego, że „wysypisko swoim życiem żyje”, bo Prezes zaznacza, że powinno raczej być. Radny zwrócił też uwagę na planowany wzrost ceny wody i otrzymanej przez Spółkę ulgi podatkowej, która zapewne wzmocniła Przedsiębiorstwo i teraz ma te 70 tys. zł zysku. Bez tego to, by tam była spora strata, ponad 0,5 mln zł. Pan Prezes podaje, że od maja funkcjonować ma nowa taryfa i zapytał o jej wysokość, o satysfakcjonującą cenę wody za metr sześcienny, żeby to wszystko funkcjonowało. Pan Stefański wskazał też na to, że Przedsiębiorstwo Komunalne ma swoje samochody do odbioru śmieci, robi to in housem. Pan Prezes zawsze mówił, że Remondis jest najdroższy, a jak patrzy na ceny wokół to np. Dąbrowa ma śmieci za 27 zł i odbiera je Remondis, Gmina Inowrocław chyba za 29 zł. U naszych sąsiadów robi wszystko Remondis, a Gniewkowo ma swoją firmę, robi to in housem i jest drożej, dlatego zastanawia się, w czym jest tego fenomen. Pan Prezes powiedział, że jeśli chodzi o brak możliwości przeniesienia kosztów na klienta to mniej więcej od końca 2022 roku już o tym mówił na sesjach. Mówił o problemie z Wodami Polskimi. Realnie patrząc, cena za wodę powinna wzrosnąć około 30% i to byłby wystarczający wzrost. Natomiast za ścieki dla obywateli proponowano obniżkę, która wynikała z tego, że po analizach Politechniki Poznańskiej wyszło, że 87% ładunku w ogóle dopływających do oczyszczalni to są ładunki przemysłowe pomimo, że kampania trwała pół roku. Oczyszczalnia ,o czym mówił też na Komisjach- nie jest de facto oczyszczalnią komunalną, tylko przemysłową, dlatego ten zamiar, aby na przemysł taryfa była znacząco wyższa, zgodnie z zasadą „zanieczyszczający płaci” i jest fair wobec mieszańców. Porównując również ładunki w metrze sześciennym ścieków bytowych i przemysłowych to jest relacja w zależności od tego, czy brane są ścieki z jednego, czy drugiego zakładu- porównując około 690-800 HZT to jest przedział komunalny, a od 3000-6000 HZT- przemysłowe, więc to jest
znacząco wyższa wartość. Dlatego pomysł, aby to odzwierciedlić w realnym obciążeniu gospodarstw domowych i przemysłu i obniżeniu stawek mieszkańcom, lub też w najgorszym przypadku pozostawienie na niezmienionym poziomie ceny ścieków. Natomiast przemysłowi planuje się tą opłatę podnieść. Na pytanie radnego Stefańskiego o to, jak wygląda to „złotówkowo”- pan Prezes odpowiedział, że to „złotówka z kawałkiem” za metr sześcienny wody i w tym momencie taka sama cena za ten metr sześcienny ścieków. Pan Stefański podsumował, że to będzie 2 zł do góry za wodę odprowadzaną. Pan Krawański zaprzeczył i podał, że ścieki są po 5,80 zł. Radny jeszcze raz zapytał, czy woda w takim razie zdrożeje o 2 zł, na co pan Prezes powiedział, że „ta która jest pitna”, ale nie 2 zł, tylko troszkę mniej, „złotówka z kawałkiem proponujemy, no może do dwóch podejdzie, ale to góra”. Tu jeszcze będą kończone obliczenia, trzeba to też zrobić jakoś rozsądnie, ale z prezentacji, którą pokazywał wynika w jakim stopniu wzrósł prąd elektryczny przez ostatnie 2 lata. Na ten rok jest wyższa cena niż w latach ubiegłych, ponieważ na rok 2023 była dobra umowa zawarta, dużo poniżej nawet tej osłony rządowej. Do tego wzrosła najniższa krajowa, więc też koszty pracy bardzo wzrosły i skumulowany koszt jest bardzo dotkliwy. Spółka musi w końcu móc przerzucić to na klienta. Wniosek złożony zostanie w marcu, 45 dni Wody Polskie mają na zajęcie stanowiska. Pan Krawański zaznaczył, iż wie, że nie jest to podwyżka jakby najwyższa w Polsce w sensie przedziału. Niektóre podwyżki, gdzieniegdzie sięgają nawet 60%. Odnosząc się do kwestii cen za odbiór odpadów pan Prezes oświadczył, że Spółka jest zawsze związana tym, co wpływa do niej w odpowiedzi na przetarg. Faktem jest, że in housem Gmina zleca jej to zadanie, natomiast w ramach tego postępowania ma tylko zbieranie odpadów. Może być tak , że Remondis gdziekolwiek świadczy usługi na innym, jakimś poziomie natomiast Spółkę interesuje to, co składa jej na przetarg. Od kilku lat, od początku kiedy jest Prezesem- Remondis był zawsze najdroższy. Natomiast w zeszłym roku zaczęła się u nich psuć sytuacja, został zmieniony prezes, co wiadomo z różnych źródeł i zaczęli wchodzić w różne przedsięwzięcia na niższych pułapach cenowych, aby zapewnić sobie odpady. Z tego, co mu wiadomo- w Bydgoszczy im się troszkę nie powodzi, więc mieli problem z odpowiednim strumieniem. Latem bodajże zeszłego roku- pan Krawański odbył z nowym prezesem, z panem Burmistrzem i z panią Kierownik spotkanie na terenie Gminy i „Remondis powiedział, że nie ma już mocy, żeby wystartować w przetargu dla nas”. Należy przy tym zwrócić uwagę, że strumień odpadów z Gniewkowa i Gminy Dąbrowa, czy innych sąsiadów jest znacznie inny dla obszarów wiejskich i gmin o takiej liczbie ludności, pozbawionych zabudowy, inna jest ilości i struktura odpadów. Pan Prezes powiedział, że musi wybudować infrastrukturę na miejscu, przy Wiaduktach Warszawskich, gdzie firma w Bydgoszczy ma swoją siedzibę- instalację o wartości 30-40 milionów złotych i dopiero będzie mógł wystartować w większej ilości przetargów. W tym roku chce ponownie do nas składać jakiekolwiek oferty. Odnosząc się do tematu składowiska- pan Krawański zaznaczył, że to cały czas jest tylko i wyłącznie kwestia tworzenia możliwości, natomiast nie jest to dążenie za wszelką cenę do utworzenia tej kwatery. Jak już wspominał wcześniej, w celu ułagodzenia głosu sprzeciwu- jeśli będzie to nieopłacalne i jeśli będzie to bez sensu ze względu na nakłady inwestycyjne niezbędne do poniesienia, lub też na inne ewolucje, zmiany rynku odpadowego- to nie wykona się tej inwestycji. Musi być jednak możliwość zrobienia tego, a te dokumenty, czyli Wojewódzki Program Gospodarowania Odpadami i odpowiednio Narodowy- są modyfikowane w bardzo długich okresach, ostatnie modyfikacje były w 2012 roku. W tej chwili, pomimo, że już ta modyfikacja miała być zakończona- nadal nie została przeprowadzona, więc są to bardzo długie okresy czasu. Jeśli teraz nie spowodowano by tego wpisania, może już nigdy nie można by tego zrobić, nawet jeśli pojawiłyby się takie okazje, albo potrzeby. Dzięki takiemu wpisowi Gmina pozostawia sobie otwarte drzwi, z których niekoniecznie na pewno skorzysta. Radny Stefański poruszył jeszcze temat odbioru popiołu od mieszkańców, bo widział ostatnio popiół na palecie ułożony w Gminie Inowrocław i przypomniał, że mówi już o tym chyba od 5 lat. Gmina Inowrocław robi to cały czas i robi to za darmo raz na jakiś okres. Pan Prezes zawsze odpowiadał mu, że to rozważy i zapytał, co z tych rozważań wynikało. Pan Krawański odpowiedział, że ma dla radnego przygotowany materiał, ale umknęło mu przekazanie tego materiału. Zapewnił, iż zrobi to w najbliższym czasie. Dodał, że z niego wynika, że większość gmin pomimo, że niektóre jeszcze utrzymują osobny strumień odbioru popiołu- rezygnują z tego z przyczyn ekonomicznych i tego, jak się kształtuje system przetwarzania odpadów.
Zwracając się do radnego Pułaczewskiego- pan Prezes przypomniał, że radny pytał o podatek od nieruchomości za hydrofornię w Szadłowicach i Wierzchosławicach- jeśli
chodzi o Szadłowice to podatek rocznie od nieruchomości to jest około 5700 zł natomiast za Wierzchosławice- 26.000 zł, bo tam są zbiorniki podziemne, jest trochę większa infrastruktura. Radny stwierdził, że dla bezpieczeństwa warto to pozostawić, na co pan Krawański powiedział, że dlatego pozostawił te urządzenia w ruchu.
Radny Gremplewski zapytał, czy pan Prezes będzie do końca sesji, bo ma pytanie, które ewentualnie chciałby zadać w „wolny głosach i wnioskach” , a pan Prezes potwierdził. Pan Otremba zapytał, czy „ nie warto by było się pochylić nad workami na śmieci”, bo mieszkańcy zarzucają, że w ościennych gminach śmieci są dużo tańsze i dostają worki na te nieczystości. Zaznaczył, iż wie, że kiedyś na ten temat rozmawiano, ale trzeba się pochylić nad tym, że mamy śmieci najdroższe w całym Powiecie.
Pan Prezes przypomniał, że przedstawił radnym skutki, jakie to będzie niosło dla
ceny odpadów. Pan Otremba zaznaczył, że ościenne gminy mają tańsze śmieci i mieszkańcy dostają worki i zapytał pana Krawańskiego, jakim sposobem to się dzieje. Pan Prezes podkreślił, że już to tłumaczył radnemu wiele razy przy różnych okazjach, że nie można porównywać warunków cenowych gmin jednej do drugiej, jeśli
się nie porówna struktury osadniczej. Jeżeli mamy zabudowę zwartą
i porównujemy gminę, która ma np. tak jak Dąbrowa- prawie same zabudowania jednorodzinne, to w ogóle nie jest komparatywne. Pan Otremba zaznaczył, że to jest 5 zł różnicy przy kompostowniku, 5 zł na osobie. 27 zł w tej chwili ma Dąbrowa, my
mamy 32 zł z kompostownikiem, 35 zł bez i to „potężna ilość gotówki”. Pan Krawański zapytał, czy ma rozumieć, że radny chciałby dołożyć mieszkańcom do tej ceny należność za te worki. Pan Otremba oświadczył, że jego zdaniem winno to być w tej cenie, „żeby chociaż ulga wtedy była”. Pan Prezes uznał, że to kolejna ulga i zapytał, czy radny pamięta, jakie to były koszty. Pan Otremba odpowiedział, że nie pamięta i pan Krawański podał, że za jednokrotny odbiór przy jednym worku dla każdego rodzaju asortymentu- „70 kilka tysięcy, przy czym było to założenie całkowicie fikcyjne i 2 lata, ponieważ nikt nie oddaje tylko jednego worka danego asortymentu, tylko kilka”. Skoro Gmina płaci za system gospodarowania odpadami i to ze składek, które są do Gminy płacone, to kto zdaniem radnego miałby to pokryć. Pan Otremba poprosił, żeby pan Prezes wytłumaczył mu, jak robią to inne gminy i skoro one mogą, to dlaczego nie nasza. Pan Krawański zaznaczył, że odpowiada na pytania dotyczące funkcjonowania tej Spółki. Pan Otremba stwierdził, że dowie się tego i na następnej sesji poinformuje pana Krawańskiego. Pan Prezes oświadczył, że o to nie prosi, ale jeśli radnemu zależy - proszę bardzo. Pan Otremba podkreślił, że jego zdaniem powinno się pochylić nad tym problemem, ale jest tylko zwykłym radnym. Pan Krawański oznajmił, iż przyjmuję do wiadomości, że pan Otremba ma takie zdanie.
Radny Tomasik nawiązał do tematu kredytu, nad którym radni debatowali też przy tym stole. Pan Prezes wspomniał, że pomimo tego, że nie było zgody większości
radnych na poręczenie tego kredytu, to i tak ten kredyt już jest przyznany. Zapytał, na jakim on jest etapie. Pan Krawański przekazał, że była już odpowiedź na Komisjach, że w dniu wczorajszym podpisał umowę. Pan Tomasik zaznaczył, że tego nie wie, bo część radnych wyszła wcześniej z posiedzenia. Pan Krawański zapewnił, iż nie ma problemu, żeby powtórzył, że w dniu wczorajszym podpisał umowę po długich negocjacjach z Bankiem PKO BP. Negocjacje były bardzo długie, bo pierwotnie również ten bank wymagał poręczenia, natomiast miesięczny okres jego bezpośrednich rozmów z władzami banku doprowadził do tego, że zgodzili się pod pewnymi warunkami udzielić tego kredytu obrotowego. Kredyt obrotowy udzielony został na okres pół roku na kwotę 600.000 zł i po przedłożeniu nowych danych obowiązujących, finansowych za rok 2023, po zatwierdzeniu ich i wpisaniu do KRS- będzie negocjował prolongatę tego kredytu. Radny jeszcze raz przeprosił, że ta informacja nie dotarła do niego przez jego nieobecność na posiedzeniu i zapytał, czy ten kredyt będzie przeznaczony na bieżącą działalność, czy pan Prezes ma jakieś konkretne cele np. na inwestycję. Pan Krawański wyjaśnił, że ten kredyt jest jak debet w koncie, jak pieniądze się skończą- to się z tego pożycza i oddaje, więc to jest ogólnie rzecz biorąc nie na inwestycje, nie na jakiś konkretny cel tylko, to jest taki „bezpiecznik, to jest poduszka płynnościowa, która ma nam zapewnić finansowanie przede wszystkim w tym okresie przednówka, zanim się nie zacznie nowa kampania Bonduella i Cykorii, które to są dla nas najistotniejszym źródłem przychodów”.
Nie było więcej pytań i pan Przewodniczący zamknął dyskusję zarządzając głosowanie nad przyjęciem informacji na temat funkcjonowania Przedsiębiorstwa Komunalnego Gniewkowo Spółka z o.o. w Gniewkowie. Podsumował, że udział w głosowaniu wzięło 14 radnych- 11 radnych głosowało „za”, 3 radnych wstrzymało się od głosu i tym samym informacja została przyjęta.
Przyjęta informacja stanowi załącznik nr 24 do protokołu, a imienny wykaz głosowania w sprawie jej przyjęcia-załącznik nr 25.
Ad 15 Interpelacje i zapytania radnych.
Przewodniczący Rady zapytał, czy ktoś z radnych chciałby przedstawić interpelację, bądź złożyć zapytanie. Przypomniał, że zgodnie z art.24 ustawy o samorządzie gminnym powinno być to złożone na piśmie. Nie było chętnych do zabrania głosu w tym punkcie.
Ad 16. Wolne głosy i wnioski.
Radny Stefański zgłosił, że ma 2 sprawy i jako pierwszą poruszył
sprawę rankingu opublikowanego przez Wspólnotę. Przypomniał, że już kiedyś mówił o nadwyżce operacyjnej, gdzie Gmina miała jedno z ostatnich miejsc. To świadczy
o zdolnościach inwestycyjnych Gminy i teraz jest podsumowanie kadencji i
jeśli chodzi o sukces społeczny jest taki ranking, gdzie uczelnie wyższe, grono profesorskie bada sytuację finansową gmin. Na 631 gmin w kategorii
miasteczka, czyli gminy miejsko-wiejskie- Gniewkowo zajmuje 507 miejsce i spadło w tej kadencji z 440 pozycji. Jeśli chodzi o sukces finansowy zajmuje 441 miejsce. Od 2002 roku jest to badane i to też jest najniższe miejsce. Jeśli chodzi o sukces infrastrukturalny- na 631 gmin, zajmujemy 11 od końca- 620 miejsce i też jest to rekordowy spadek. W kategorii sukces kadencji 2018/2023 w podsumowaniu- zajmujemy 380 miejsce i tu jest trochę lepiej. Radny zaznaczył, że nie wie, czy to jest dobrze przygotowane, ale to robią ekonomiści i Gmina tak się kształtuje. Nie ma pani Skarbnik, a chciał zadać pytanie dotyczące sprawozdawczości i teraz nie wie, czy
ma czekać, czy nie. Prowadzący oświadczył, iż nie wie, czy pani Skarbnik wróci i poprosił, aby radny zadał pytanie , a może uda się na nie odpowiedzieć. Pan Stefański powiedział, że zostawi w taki razie pani Skarbnik materiały, gdzie zaznaczył to , co go interesuje (2 sprawozdania) i zaznaczył, iż wolałby nie występować w tej sprawie na piśmie, bo może coś nie tak sformułować. Zaznaczył, iż nie jest ekonomistą, ale interesuje go sprawozdanie RB27 przychody i RB28 rozchody, gdzie jest zainteresowany jednym wpisem, a mianowicie tam wszędzie pojawia się kwota 4 miliony złotych. Dzisiaj pytał, czy wpłynęły środki na ulicę Kolejową, która jest robiona, czy nie. Chciałby wiedzieć, co to jest za kwota 3 mln 994 tys. zł jest plan. W
RB27 już 3 mln 509 tys. zł jest wykonanie, co oznaczałoby, że te środki
wpłynęły. W RB28 też ten sam plan się pojawia- 3 mln 994 tys. zł i to
samo wykonanie się pojawia, ale już w zobowiązaniach. Radny zapytał o to, co
to jest za inwestycja i jednocześnie przekazał wspomniane materiały Wiceburmistrzowi, który zapewnił, że przekaże to pani Skarbnik, a ona na pewno odpisze radnemu mailowo. Pan Stefański zaznaczył, że jeśli otrzyma odpowiedź, to będzie wdzięczny. Przewodniczący Rady nawiązał natomiast do wypowiedzi radnego na temat rankingu Wspólnoty i zapytał o sukces ekonomiczny. Radny odpowiedział, że takiego nie zauważył, jest tylko sukces finansowy. Radny wymienił sukces strukturalny, sukces finansowy, sukces kadencji, sukces społeczny, ale ekonomicznego nie widział. Przewodniczący zapewnił, że jest taki w rankingu Wspólnoty i Gmina zajmuje tam 147 miejsce. Radny przyznał, że jest bardzo wysokie. Prowadzący dodał, że poprzednio było to 468, czyli skok o 321 pozycji. Także podsumowując wskaźnik Wspólnoty „sukces kadencji” jest wzrost o 129 i 88 pozycji w stosunku do poprzednich pomiarów podsumowując sukces jakby ze wszystkich wskaźników- „także do przodu”.
Radny Gremplewski nawiązał do zakładanych punktów doświetleniowych na przejściach dla pieszych. Rozmawiano o tym i radny pisał interpelację w sprawie
przejścia dla pieszych przy DK15 i to miało być robione z własnych środków, potem otrzymał informację, że toczą się rozmowy z Krajową Dyrekcją, ale widzi, że
ten punkt doświetleniowy przy tym głównym przejściu dla pieszych
jest zbudowany. Z tego co mówił pan Burmistrz- w projekcie tego ciągu pieszego była zmiana miejsca przejścia dla pieszych, dlatego pyta, czy to oznacza, iż zaniechano realizacji tego projektu, czy nie ma zgody na finansowanie przez
Krajową Dyrekcję, czy ewentualnie jest zgoda i te punkty oświetleniowe zostaną
przeniesione w te drugie miejsce. Wiceburmistrz uznał, że radny odpowiedział sobie na to pytanie w ostatnim stwierdzeniu. W tej chwili to jest zadanie realizowane
przez Generalną Dyrekcję Dróg. Natomiast w momencie kiedy będzie zatwierdzony ten projekt i organizacja ruchu- to przejście będzie przeniesione i to oświetlenie również. Radny zapytał o to, na jakim etapie są te rozmowy, czy Dyrekcja podjęła decyzję, że bierze na siebie ten ciężar pokrycia kosztów, jeżeli chodzi o ten chodnik. Pan Tomczyk zobowiązał się to sprawdzić i udzielić radnemu odpowiedzi w tym zakresie. Pan Gremplewski poruszył też temat remontu nawierzchni
przy Klubie Senior+ i zapytał o etap tego zadania. Zapewnił przy tym, iż wie,
że cały czas ta pogoda nie pozwala na jakąś pracę, ale czy już jest
projekt, czy jest wykonawca wyłoniony. Z-ca Burmistrza oświadczył, że ta nawierzchnia wpisana jest do Polskiego Ładu z tego co pamięta, czyli droga dojazdowa do 700-lecia, do tego Klubu i oczekuje się na informacje od pani Dyrektor. Pan Gremplewski, jak już wcześniej wspomniał zwrócił się do pana Prezesa z ewentualną prośbą, bo mieszkańcy budynku przy ulicy Kilińskiego 39 zgłosili się do niego o interwencję w sprawie naprawy dachu. Oni zabiegają o naprawę tego dachu już od wielu lat. Teraz może nie jest odpowiedni moment na to, żeby te dachy tam jakoś specjalnie naprawiać, ale być może nadejdzie poprawa pogody i czy można mieć nadzieję, że wówczas ktoś mógłby się tym zająć. Mieszkańcy na to czekają i zgłaszali wielokrotnie naprawę tego dachu, bo tam dosyć mocno im cieknie. Pan Krawański zapewnił, iż to rozumie, ma świadomość tego jak najbardziej, natomiast wydaje mu się, że na początku poprzedniego roku (styczeń albo luty 2023) zostało to przekształcone we wspólnotę mieszkaniową i w tym momencie wspólnota musiała samodzielnie, jako nowo powstały podmiot prawny ubiegać się
o kredyt na to przedsięwzięcie. Bardzo wiele banków wymaga od wspólnot historii, w zależności od przypadku jest to od roku do półtora roku i dlatego przez bardzo długi czas nie było możliwości pozyskania tego finansowania. Dopiero stosunkowo niedawno, chyba pod koniec grudnia, bądź nawet w styczniu- jeden z
banków zgodził się sfinansować kredyt dla tej wspólnoty, więc jest już wszystko podpisane i załatwione. Jedynym w tej chwili czynnikiem, który to wstrzymuje jest tylko i wyłącznie pogoda, jest już nawet wykonawca i zgromadzone materiały.
Radny uznał, że to świetna informacja. W trakcie wystąpienia pana Grempewskiego obrady opuścił radny Otremba, a podczas wystąpienia pana Prezesa- radny Stefański.
Radny Pułaczewski przypomniał, iż obiecał, że wystąpi w tym punkcie, ale już nie z pytaniem, a stwierdzeniem końcowym odnośnie tego, co padło na Komisji i wypowiedzi pana Burmistrza. Też odsłuchał tą Komisję i najpierw rzeczywiście było powiedziane „listopad 23, potem pan Burmistrz poprawił” i to jeden z pracowników mówił o tym listopadzie. Taki mały komentarz do zapewnień, że „jesteście zawsze dostępni i tak zawsze można przyjść, zapytać, akurat na sobie w tej kadencji
doświadczyłem kilku takich momentów, kiedy jakoś nie bardzo mogłem
doprosić się o materiały, no basen jest tutaj po prostu kluczowym, w momencie
kiedy byłem umówiony i to a propos marnowania czasu, byłem umówiony do Urzędu na wyznaczony czas- okazało się, że wykonawca zdążył te materiały po prostu zabrać”. Pamięta również sytuację, gdzie w jego obecności wyproszono inną osobę
z gabinetu tylko dlatego, że nie zadała chyba takiego pytania, jak trzeba. Więc to nie jest tak do końca, że to wszystko było fajnie, pięknie. Przypomniał, że
również w niektórych sytuacjach „zasłaniamy się niepamięcią, albo udajemy, że z kimś się tam nie dogadaliśmy”. Pan Pułaczewski podkreślił, że nie oczekuje odpowiedzi i jest to tylko taka jego osobista refleksja po tych kilku latach. „Czasami po prostu człowiekowi, ja jestem radnym którąś kadencję- bywało rzeczywiście różnie
i są momenty, kiedy kawy już mi po prostu nie trzeba, dziękuję”.
Radny Orent oświadczył, że on natomiast chciałby podziękować Burmistrzowi i pracownikom za dowiezienie kamienia na drogę do DPS-u. Dzisiaj się nawet spotkał z pracownicą Domu, która dziękowała także w imieniu pracowników.
Radny Pułaczewski również skierował taki ukłon w stronę pracowników Urzędu, bo ilekroć przychodzi do jakiegokolwiek referatu z jakimkolwiek problemem, a często przychodzą do niego ludzie, żeby poszedł razem z nimi po prostu, żeby im towarzyszył, wytłumaczył coś- za każdym razem jest obsługiwany właściwie i otrzymuje pełną informację, a ludzie wychodzą zadowoleni.
Radny Bajerowski powiedział, że przedwczoraj było spotkanie sprawozdawcze w Spółce Wodnej i tam wiele było żalu do pana Burmistrza, do Gminy, że w związku z pracami, jakie ostatnio prowadzono przy wodociągowaniu i kanalizacji w wielu miejscach zostały poprzerywane zbieracze, sączki. SW ma uwagi do
nadzoru budowlanego, że Gmina za słabo nad tym czuwa. Dzisiaj natomiast było spotkanie z rolnikami z Wielowsi i z Wierzchosławic (nie było Cykorii), a radny nie mógł uczestniczyć w nim do końca i zapytał, czy w dosyć szybkim tempie Urząd podejmie decyzję o zakończeniu tej inwestycji. Wiceburmistrz odpowiedział, że jeżeli chodzi o drugie pytanie- to tak samo jak radny, zaraz po spotkaniu przyszedł na
sesję i obiecał wszystkim obecnym, że wszelkiego rodzaju uwagi, wnioski będą przekazane panu Burmistrzowi. Biuro prawne zostanie zapoznane z treścią porozumienia „i będziemy w tym kierunku działać”. Jeżeli chodzi o pytanie pierwsze- cały czas prowadzone są rozmowy z wykonawcą i ze Spółką Wodną w kwestii urządzeń melioracyjnych.
Radny Pułaczewski poprosił o pisemną informację o tym, kto odebrał basen, kto podpisał się pod protokołem odbioru.
Przewodniczący Rady oznajmił, że kolejna, LXXXVI sesja zaplanowana została wstępnie na dzień 27 marca 2024 r. i zgodnie z planem pracy jej tematem będzie
sprawozdanie z realizacji Miejsko-Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Przeciwdziałania Narkomanii w Gminie Gniewkowo w roku 2023, informacja na temat realizacji programu usuwania azbestu i wyrobów
zawierających azbest za rok 2023 oraz informacja na temat stanu bezpieczeństwa i
porządku publicznego Gminy Gniewkowo za rok 2023.
Ad.17 Zakończenie obrad.
Wobec wyczerpania się porządku obrad– Przewodnicząc Rady o godz. 1220 zakończył LXXXV sesję dziękując wszystkim za udział i życząc miłego popołudnia. Przypomniał też radnym o oświadczeniach majątkowych składanych na koniec kadencji.
Protokołowała: J.Stefańska
Realizacja: IDcom.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone © 2025 Urząd Miejski w Gniewkowie