Protokół z posiedzenia wspólnego Komisji
Rady Miejskiej w Gniewkowie w dniu 23 maja 2016r.
W posiedzeniu uczestniczyli radni -zgodnie z załączona listą obecności.
Zanim rozpoczęto omawianie materiałów na sesję - Przewodniczący Rady poinformował o sprawach poruszanych w okresie międzysesyjnym:
-Zarząd Województwa Kujawsko-Pomorskiego wystąpił o zaopiniowanie projektu uchwały Sejmiku w sprawie określenia programu ochrony powietrza dla strefy kujawsko-pomorskiej ze względu na przekroczenie poziomów dopuszczalnych dla pyłu PM10 i benzenu oraz poziomu docelowego dla arsenu-aktualizacja. Nie wydanie opinii w terminie miesiąca od dnia otrzymania projektu oznacza jego akceptację. Burmistrz nie przedłożył w tej sprawie stosownego projektu, wobec czego należy uznać, że został on zaakceptowany;
-w dniu 16.05.2016r. do Przewodniczącego RM wpłynął apel grupy przedstawicieli „Nowoczesna Inowrocław” w sprawie zajęcia stanowiska dotyczącego respektowania przez UM w Gniewkowie oraz inne jednostki organizacyjne orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, który został radnym przekazany. Pan Stefański odczytał treść tego apelu, zaznaczając na koniec, że jeżeli będzie inicjatywa uchwałodawcza ze strony radnych w przedmiotowej sprawie, wówczas projekt uchwały trafi pod obrady Rady;
-Przewodniczący RM otrzymał też zaproszenie na zawody wędkarskie organizowane przez SW OKOŃ w Gniewkowie z okazji Dnia Dziecka w dniu 29.05.2016r. Radny przekazał, że niestety nie będzie mógł w tej imprezie uczestniczyć , ale zachęcił radnych do udziału w tych zawodach;
-radny S.Bożko w dniu 09.05.2016r. wystąpił w sprawie zapytania zgłoszonego przez mieszkańca Gniewkowa odnośnie odmalowania pasów drogowych na terenie miasta oraz ze swoim zapytaniem na temat ewentualnych konsultacji z mieszkańcami w zakresie budowy amfiteatru;
-pan Bożko wystąpił też do Przewodniczącego RM w dniu 19.05.2016r. z zapytaniami odnośnie: montażu kostki brukowej we wjazdach do posesji przy ul.Chopina w Gniewkowie; sposobu realizacji programu „500+”;terminu realizacji zadań w ramach budżetu obywatelskiego na 2016r.; funkcjonowania obsługi prawnej w Gminie oraz stanowiska Prezydenta RP w sprawie objęcia Honorowym patronatem imprezy „966” w Gniewkowie. Oba pisma przekazane zostały do wyjaśnienia Panu Burmistrzowi;
-po otrzymaniu wniosku Komisji Rewizyjnej w sprawie pozytywnej opinii na temat wykonania budżetu Gminy za rok 2015 oraz udzielenia absolutorium Burmistrzowi Gniewkowa- wniosek przekazany został do zaopiniowania do RIO w Toruniu. Uchwała RIO z dnia 18.05.2016r. dotycząca opinia o tym wniosku wpłynęła do Urzędu w dniu dzisiejszym i radni otrzymali ją w materiałach;
Przewodniczący Rady poinformował , że w związku ze śmiercią Prezesa TG SOKÓŁ- śp. Marka Jasińskiego na sesji jego pamięć uczczona zostanie minutą ciszy.
Kolejno, pan Stefański powiedział, że z przekazanych informacji wynika też, iż nie jest jeszcze gotowy materiał, o przygotowanie którego wystąpił radny Szymon Krzysztofiak (informacja dotycząca projektów, z jakimi Gmina aplikuje aktualnie o dofinansowanie oraz przygotowanych w celu ubiegania się o środki zewnętrzne z różnych źródeł), dlatego też nie będzie to omawiane na dzisiejszym posiedzeniu.
Prowadzący obrady przypomniał, że zgodnie z ustalenia poczynionymi na ostatnim posiedzeniu Komisji- na dzisiejsze posiedzenie zaproszony został Prezes Stowarzyszenia Wędkarskiego OKOŃ – Pan Józef Plis, który przybył wraz z panem Jerzym Kuraszkiewiczem, aby przedyskutować kwestię wniosku dotyczącego umowy na nieodpłatne użyczenie zbiornika wodnego w Michałowie.
Następnie Przewodniczący Rady nawiązał do porządku obrad zaproponowanego na sesję i poinformował, że Burmistrz wystąpił o wprowadzenie jeszcze jednego projektu uchwały- w sprawie zatwierdzenia sprawozdania finansowego i sprawozdania z wykonania budżetu za rok 2015. W punkcie 5 przewidziane zostało, tak jak było do tej pory- przyjęcia sprawozdania do protokołu poprzez głosowanie, jednak z uwagi na zalecenia Regionalnej Izby Obrachunkowej proponuje się w tym miejscu zamiast: „przyjęcie sprawozdania” wprowadzenie zapisu: „przyjęcie uchwały w sprawie zatwierdzenia sprawozdania finansowego i sprawozdania z wykonania budżetu za rok 2015”. Na sesji odbędzie się głosowanie w sprawie tej zmiany. Do porządku obrad proponuje się jeszcze drugą zmianę – wycofanie projektu uchwały w sprawie przyjęcia Planu Gospodarki Niskoemisyjnej Gminy Gniewkowo.
Kolejno, Przewodniczący Rady otworzył dyskusję. Radny Kopiszka nawiązał do wycofania z porządku obrad projektu uchwały w sprawie przyjęcia Planu Gospodarki Niskoemisyjnej Gminy Gniewkowo zaznaczając, że informacje tam zawarte są bardzo ważne, ale zostały one dość niechlujnie przygotowane i zawierają dużo błędów technicznych, w tabeli, w raporcie . Radny zastanawiał się nad tym , czy ktoś to sprawdzał z naszą bazą danych, bo on bez sprawdzania znalazł wiele niezgodności np. przekręcone dane z jednej pozycji na inne, raport odwołuje się do danych o czystości powietrza z 2014 roku, a podane dane pochodzą z roku 2010. Pan Kopiszka zadeklarował chęć przekazania swoich uwag pracownikowi, który ten dokument przygotowywał. Radny Stefański uznał, że nie było to zawinione, że jest to zapewne skutkiem pośpiechu. Nie było więcej uwag do informacji przedstawionych przez Przewodniczącego i kolejno, poproszono panów Plisa i Kuraszkiewicza o wypowiedzenie się w temacie wniosku o zawarcie umowy użyczenia zbiornika w Michałowie. Prezes Stowarzyszenia OKOŃ zapewnił, że tak jak w poprzednim roku, tak również na koniec tego roku - Stowarzyszenie przedłoży informację ze swojej działalności i przedstawi założenia na rok kolejny. Powodem , dla którego Stowarzyszenie ubiega się o wydłużony okres dzierżawy – jest łatwość w gospodarzeniu, bo im ten okres jest dłuższy, tym jest to łatwiejsze np. zawieranie wieloletnich umów z kontrahentami dostarczającymi ryby, czy planowanie dodatkowych inwestycji. Zdaniem pana Plisa – „Michałowo dla Gminy Gniewkowo powinno być taką mini bazą turystyczną”. Pan Plis opowiedział o złożonym projekcie na budowę wiat, który nie doszedł jednak do skutku, choć Prezes ma nadzieję, że uda się to w roku przyszłym. Prowadzący obrad poprosił, aby Prezes przekonał radnych do tego, aby ten akwen udostępniony był Stowarzyszeniu na dłuższy okres, jakie Stowarzyszenie ma plany związane z tym zbiornikiem, a Rada w głosowaniu się później wypowie w tej kwestii. Pan Kuraszkiewicz zgłosił, że chciałby uzupełnić wypowiedź Prezesa. Stowarzyszenie wystąpiło o 10-letni okres dzierżawy, co wynika „z bardzo prostej przyczyny- technologii produkcji ryb”. Każdy wędkarz płacący składkę- tak naprawdę inwestuje w tą wodę. Czas w jakim dorosła ryba składa ikrę, a następnie z tej ikry powstają kolejne osobniki- to okres od 5 do 7 lat, co zależy od gatunku ryb, jakimi te wody są zasilane. Jak wędkarz zainwestuje-„to te 3 lata są szansą na to by tą rybę złowił”. Najczęściej tak właśnie udostępniane są zbiorniki wodne, ale w tym przypadku z czysto-formalnych przyczyn – Burmistrz nie mógł zawrzeć umowy dłużej niż na 3 lata. Na pytanie Przewodniczącego Rady o ilość członków Stowarzyszenia pan Kuraszkiewicz odpowiedział, że ok. 410 i tendencje są wzrostowe. Pan Kuraszkiewicz zaznaczył, że jest to bardzo dużo i ilość członków zbliża się do tej wielkości, jaka była w strukturach PZW., ale tam „były 3 wody”. Pan Kuraszkiewicz podkreślił, że przedstawiciele Stowarzyszenia nie mówią o drobnych sprawach , tylko o tym , aby ludziom, szczególnie starszym, stworzyć godne warunki wypoczynku. Podkreślając swoje 50-letnie doświadczenie, pan Kuraszkiewicz wyraził opinię, że na koniec roku tych członków będzie ok. 500 i na „tej wodzie się nie pomieszczą”. Z ubolewaniem stwierdził też, że koledzy z PZW nie pomagają. Kolejno, pan Kuraszkiewicz nawiązał do okoliczności powstania Stowarzyszenia OKOŃ zaznaczając, że zgodnie z panującymi trendami starają się tworzyć „małą ojczyznę” , tylko proszą radnych o pomoc. Pan Stefański zapytał, czy tych 400 członków stanowią sami Gniewkowianie. Pan Kuraszkiewicz zaprzeczył i podał, że wśród nich są osoby z Inowrocławia, Torunia, a nawet z Ukrainy i Słowacji i bardzo wiele osób jest tym zainteresowane, bo Stowarzyszenie znane jest bardzo szeroko w kraju. Pan Kuraszkiewicz zapewnił, że jeśli radni pomogą Stowarzyszeniu, to spośród wielu rzeczy, z których słynie – słynąć będzie również i z niego, bo będzie miała zasięg ogólnopolski. Stowarzyszenie ma bardzo wielu, kompetentnych działaczy, którzy „wiedzą jak i co zrobić”. W tym roku planuje się zarybienie na poziomie ok. 50 tys. zł i to są bardzo różne, szlachetne gatunki ryb (np. jesiotry, pstrągi , węgorze). Stowarzyszenie ma pomysły i koncepcje na to, „by tą wodę zrobić atrakcyjną, choć jest to cholernie trudno wędkarsko woda, bo nie ma takich wartości jak jezioro w Suchatówce i Zajezierzu”. Pan Kuraszkiewicz wyraził też swoją osobistą opinię, zgodnie z którą na zasadzie katastrofalnego błędu wspomniane wody przekazane zostały w ręce nieodpowiednie i z roku na rok są one dewastowane. Dla przykładu, pan Kuraszkiewicz przekazał, że PZW zarybił te 2 jeziora 750 kg ryb, a OKOŃ miał tych ryb 10 razy więcej. Pan Kuraszkiewicz nawiązał także do funkcjonowania gniewkowskich wędkarzy w ramach struktur PZW, a następnie podkreślił, że oddanie Stowarzyszeniu wód w Michałowie na okres 10 lat umożliwi gospodarowanie w sposób planowy i zapewnił , że zostaną one bardzo dobrze wykorzystane. Pan Plis dodał, że bardzo ważnym czynnikiem działalności OKONIA jest to, że stara się stosować niskie stawki ( najdroższe zezwolenie to koszt 120 zł , a w PZW to jest 245 zł) i do tego zarybia 7-8 razy więcej na 1 ha lustra wody, a PZW 1/8 z tego. Radny Stefański zwrócił uwagę, że pan Kuraszkiewicz mówił o produkcji ryb, ale tu bardziej chodzi chyba o to zarybianie, bo jest to ważne przy 500 członkach i zagospodarowanie czasu wolnego pasjonatów tego hobby. Radny wyraził też swoje zaskoczenie informacją o ukraińskich członkach Stowarzyszenia, na co Prezes zaznaczył, że status organizacji oparty jest na prawie europejskim. Radny Wesołowski zaapelował do Zarządu Stowarzyszenia, aby ubiegało się o jezioro Nowe , ponieważ „tam nie ma życia , degradacja jest tam całkowita”. Radny zaznaczył, że wie jak tam było, kiedy działacze mieli to „pod swoim nadzorem, a dziś to jest martwica”. Pan Wesołowski zapytał o czas, na jaki wody te udostępniono PZW, na co Burmistrz odpowiedział, że jest to umowa bezterminowa. Radny Wesołowski stwierdził, że Nadleśnictwo winno się też określić w kwestii inwestycji , która została przerwana, bo bez niej „tam nie będzie nic”. Pan Kuraszkiewicz oświadczył, że dlatego właśnie dąży do spotkania z Przewodniczącym i Burmistrzem, bo to bardzo ważna sprawa , że te wody są rzeczywiście dewastowane, a tak nie musi być. W tym zakresie należy podjąć jakieś działania, bo jego zdaniem „to katastroficzny błąd”. To, co się tam stało nie jest do zaakceptowania przez środowisko wędkarskie, bo nie ważne jest kto tam będzie rządził, byle był to dobry gospodarz. Radny Bożko zapytał, czy są mieszkańcy Gniewkowa, którzy nie należą do Stowarzyszenia, tylko do PZW. Pan Kuraszkiewicz odpowiedział, że w z uwagi na obecną sytuację jest bardzo duża grupa wędkarzy, którzy należą do dwóch stowarzyszeń. Wody , jakimi dysponuje PZW pozostawione były , jako bardzo dobrze zagospodarowane i teraz ci wędkarze tam łowią, aby te ryby wyłowić. Pan Kuraszkiewicz zaznaczył, że tworząc OKONIA- wędkarze zaczynali od zera. Pan Plis powiedział, że gro wędkarzy jest jednak w OKONIU, ponieważ w Michałowie łatwiej jest złapać rybę, niż tam. Prezes zaznaczył, że może dojść do ograniczeń w zakresie przyjęcia kolejnych członków, ale nie będzie to dotyczyło wędkarzy z terenu Gminy Gniewkowo. Przewodniczący Rady zwrócił uwagę na zagadnienie poziomu wód, który w przypadku Michałowa jest bardzo dobry. Pan Plis uznał jednak, że potrzebne są bardzo duże opady, których brakowało na wiosnę, a w zimie nie było śniegu. Pan Kopiszka nawiązał do powstania Stowarzyszenia na bazie konfliktu, w którym jedną z kwestii było to, że „inni wędkarze będą tutaj łowić i zabraknie miejsca dla miejscowych wędkarzy”. Teraz mówi się o ponad 400 członkach , z czego nie wszyscy to mieszkańcy Gniewkowa, dlatego radny zapytał, czy nie będzie konfliktu, jeśli pojawią się te osoby spoza Gminy. Przewodniczący Rady zwrócił uwagę, że PZW ma zasięg ogólnokrajowy. Pan Kopiszka zapytał o to, jak członkowie z naszej Gminy odnoszą się do tego, że wśród nich są również osoby spoza tego terenu. Pan Kuraszkiewicz wskazał na ustawę o stowarzyszeniach, która zakazuje dyskryminacji i nie można zrobić ograniczenia do naszej Gminy, czy gmin ościennych. Jeśli na tym łowisku będzie za ciasno, to nic nie stoi na przeszkodzie, by wstrzymać nabór , bo taka możliwość istnieje. Pan Plis zapewnił, że prowadzony jest ciągły monitoring obsady poszczególnych stanowisk , „nasycenie w górnym momencie tj. sobotę-niedzielę, bo wówczas jest największy tłok nad wodą”. Przy ilości 410 członków- to nasycenie w tym górnym okresie, obsada stanowisk wynosi 30-35% , a reszta stanowisk jest wolna. Zasada jest taka, że wędkarz , który przyjeżdża na łowisko nie może domagać się zwolnienia jakiegoś stanowiska, tylko musi wziąć takie, które jest wolne, a tych w tych najbardziej newralgicznych dniach (sobota, niedziela) jest 65-70%. W pozostałe dni, są tam praktycznie tylko „miejscowi”. Pan Kuraszkiewicz dodał, że motto działania Stowarzyszenia jest dokładnie takie samo, jak swego czasu pani Mes prosiła starostów o to, by pomagać takim małym organizacjom , jak Stowarzyszenie. Radny Kopiszka zapytał, czy umowa dotyczy powierzchni wody, czy działek, na co Burmistrz odpowiedział, że działek (cały teren -bez wydzielonych dróg i wody). Radny uznał, że teoretycznie jest możliwe , że gdyby otrzymało te wody na 10 lat, to mogłoby się ubiegać o jakieś środki na zagospodarowanie tego terenu . Przewodniczący Rady poprosił kolejno radnych o zadeklarowanie stanowiska w omawianej kwestii i ustalił, że panuje w tej sprawie jednomyślność – stosowny projekt uchwały wprowadzony zostanie pod obrady Rady. Radny zaznaczył, że nie oznacza to jednak , iż wynik głosowania Rady będzie taki sam. Wiceprzewodniczący Rady dodał, że jeżeli chodzi o te inne wody, których właścicielem jest Nadleśnictwo, to należałoby zajrzeć do umowy na te wody, by sprawdzić, czy rzeczywiście nie wszystkie jej warunki są dopełnione. Radny uznał, że „jeśli jesteśmy pewni, że tak jest”, to można podjąć działania w kierunku doprowadzenia do tego, by zmienił się dzierżawca i OKOŃ mógł te wody wydzierżawić. Pan Kuraszkiewicz przyznał, że jest to bardzo słuszny wniosek, jednakże nie mają wglądu do tej umowy. Pan Mnich stwierdził, że można nawiązać do przetargu, w którym Stowarzyszenie było stroną i powinno mieć projekt umowy i może o to poprosić. Pan Kuraszkiewicz powiedział, że próbowano już doprowadzić do tego, by tą umowę otrzymać, ale „były jakieś przeciwwskazania”. Jest to jednak bardzo ważna sprawa i należałoby się nią zająć w najbliższym czasie. Pan Plis zapewnił, że „nie uciekają od tego i bardzo chętnie włączyliby się do tego , ale bardzo trudno im niektóre stanowiska zrozumieć”. Prezes dodał, że w swojej ofercie przetargowej OKOŃ położył nacisk na zarybianie i na infrastrukturę wokół jeziora Nowego i Starego , ale oferując 11.500 zł nie miał szans z ofertą PZW wynoszącą 25.000 zł. Pan Kuraszkiewicz oświadczył, że Zarząd dysponuje materiałami przetargowymi i może je udostępnić i służyć pomocą. Przewodniczący Rady zaznaczył, że obecnie rozstrzygana jest sprawa Michałowa, natomiast w pozostałych sprawach- Rada może deklarować tylko swoje intencje, bo nie jest władana do żadnej decyzji w formie uchwały. Temat jest jednak otwarty i Komisja Rozwoju Gospodarczego, Budownictwa , Gospodarki Komunalnej , Rolną i Ochrony Środowiska może się tym zająć. Przewodniczący tej Komisji wskazał na problem inwestycji, jaka maiła być w Suchatówce prowadzona, bez której „nie ma istnienia”. Radny Ratajczak nawiązał do informacji o zarybianiu wód pstrągiem i zapytał, czy ta ryba nie potrzebuje „wody bieżącej”. Prezes wyjaśnił, że jest wiele gatunków pstrąga. Pan Kuraszkiewicz wskazał na jesiotra , który był rzeczną rybą, a teraz hoduje się na dużą skalę w jeziorach, a jeśli chodzi o pstrąga, to jest to pstrąg tęczowy. Pan Kuraszkiewicz podziękował za spotkanie i zaprosił do współpracy, bo ja się zorientował, żaden z radnych nie jest wędkarzem.
Kolejno, przystąpiono do omówienia materiałów przygotowanych przez MGOPS w Gniewkowie. Pani Kierownik zaznaczyła, że zawierają one informacje, które radni otrzymali już w poprzednich miesiącach, dlatego zaproponowała, by może radni zadawali pytania w tym zakresie. Przewodniczący Rady otworzył dyskusję, ale radni nie mieli uwag do przedstawionego sprawozdania z funkcjonowania Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gniewkowie za rok 2015. Radny Ratajczak zgłosił tylko zapytanie, czy na str. 23 (8) i str. 25 (10) nie popełniono błędu , ponieważ są różne ilości pracowników socjalnych. Pani Kierownik powiedziała, że dział 85 219 dotyczy wszystkiego np. są tam usługi opiekuńcze, inni pracownicy (dodatki mieszkaniowe), natomiast „kadra MGOPS – pracownik socjalny jest też w tym dziale, ale to są sami pracownicy socjalni wychodzący w teren”. Jest 8 pracowników socjalnych, ale 7 wychodzi w teren na wywiady, a ten jeden pisze decyzje, robi listy wypłat, organizuje świadczenia. Radny wskazał też na str. 29 (14) na kwoty wypłacanych świadczeń w tabeli i na str. 30 i zapytał, czy zadania takie jak schronienie, pogrzeb realizowane są z pieniędzy gminnych, że nie ma na to dotacji, co pani Kierownik potwierdziła, wymieniając te zadania, które są zadaniami własnymi gminy.
Następnie przystąpiono do tematu wykonania budżetu za rok 2015. Pani Skarbnik powiedziała, że wszyscy radni otrzymali odpowiednio wcześnie to sprawozdanie, więc nie będzie go streszczała, tylko odpowie na pytania, jakie padły na posiedzeniach Komisji, m.in. Komisji Budżetu i Finansów. Komisja wystąpiła m.in. o rozdzielenie kwoty odsetek – 2.797,94 zł , od obligacji- 372.124 zł , pozostałe-odsetki od kredytu (242.053,15 zł) oraz od wykupu wierzytelności (136.892,92 zł). Pani Skarbnik podała też dochody z wynajmu świetlic wiejskich wynoszące 21.648 zł . Pani Rutkowska zaznaczyła, że jeśli ktoś z radnych zainteresowany jest tymi dochodami bardziej szczegółowo, to poprosiła o pytanie. Pani Skarbnik przekazała także , że przeanalizowała prośbę o „rozwinięcie należności” i uznała, że „nie ma co rozwinąć, bo w dalszych wersach sprawozdania jest wszystko wyjaśnione” (największe z tych należności są podatki, ale też te „gopsowskie- z funduszu alimentacyjnego”. Pani Rutkowska podała, że po zliczeniu wszystkich tych pozycji- wyszło te 4 mln zł. Kolejno, Przewodniczący Rady otworzył dyskusję. Pan Kopiszka poruszył temat dróg, „bo kiedyś był wałkowany temat psów i udało się- jest taniej” i teraz radni pomyśleli o drogach. Podane są tylko kwoty, a nic nie wiadomo o tonażu i rodzaju materiału, bo podano informację ogólną, razem z transportem. Radny zapytał, czy byłaby możliwość rozgraniczenia tych kwot, rodzaje zakupionych materiałów i ich tonaż. Pani Skarbnik powiedziała, że może tylko podać kwoty wynikające z przetargu – za żużel 15 zł netto za 1 tonę , za kruszywo 30 zł netto za 1 tonę , gruz 23 zł netto za tonę . Te ceny obejmują zakup, transport i mechaniczne wyprofilowanie terenu równiarką . Z umowy wynika, że koszt podzielony jest procentowo- 60% to zakup, a 40% to usługa transportu i profilowania. Pani Skarbnik wymieniła też drogi, na jakie ten materiał dostarczano. Przewodniczący Komisji Budżetu i Finansów wskazał na sprawozdanie z wykonania budżetu Kruszwicy, w którym wyszczególniono ilość ton zakupionego kruszywa, czy masy bitumicznej i metry kwadratowe wylanego asfaltu. Mając te ceny netto, podane przez panią Skarbnik można sobie to teraz policzyć. Burmistrz oświadczył, że można te dane podać, choć „w asfalcie nie jest dużo robione, bo jak już jest robione- to generalnie całe drogi”. Pani Kowalska podała, że np. aktualnie robione jest zapytanie ofertowe. Pan Kopiszka zapytał, czy będzie mógł później zrobić ksero informacji przedstawionej przez panią Skarbnik , co pani Rutkowska potwierdziła. Radny Ratajczak wskazał na str. 9 sprawozdania na wydatki, na duże zaległości z tytułu czynszu i zapytał o przyczyny tego i o ściągalność. Radny wskazał też na rozdział 700005 ( prawo wieczyste własności) i zapytał o powód tak dużego niedoszacowania dochodów (plan 30 tys. zł, a wpływy 502 zł). Odpowiadając na drugie pytanie pani Skarbnik powiedziała, iż dochód planowany był na podstawie zeszłorocznego wykonania tj. wykonania za 2014 rok , kiedy ten dochód był wyższy i ten plan nie został skorygowany . W odniesieniu do dochodów z najmu i dzierżawy pani Rutkowska wskazała, że jest podane co w związku z tym było robione i co jest robione i wymieniła ilość poszczególnych czynności podjętych w celu odzyskania tych należności. Zaznaczając, że pytał o to już wcześniej, radny Ratajczak nawiązał do braku wydatków w budżecie na organizację Biegu Milewskich , a takie były , bo BS w Janikowie przekazał na to 500 zł. Pani Skarbnik wyjaśniła, iż to była darowizna, a w sprawozdaniu nie sposób wyszczególnić każdy wydatek, a to ujęte było w dziale promocji, ogólnie. Pan Ratajczak powiedział, że chodzi mu o to, że Gmina miała w tym swój wkład pośrednio, a nie było o tym mowy, a „w tym jest o tym mowa” (tu radny wskazał na inny dokument, jaki miał przy sobie). Pani Rutkowska ponownie stwierdziła, że nie sposób wskazywać na każdy wydatek. Z-ca Burmistrza dodała natomiast, że to, o czym mówi radny- to 2 różne rzeczy- dotacje a bieg. Kolejno, pan Ratajczak wskazał na str.1 sprawozdania z MGOKSiR, na przychody ze studia nagrań, których nie ma i nie wiadomo, czy to studio jest potrzebne, czy działa. Pani Kowalska przypomniała, że o tym mówiła już pani Dyrektor w sprawozdaniu z działalności Ośrodka, że studio działa, ale zespoły nie są jeszcze gotowe do prezentowania swojego dorobku. Przewodniczący Rady dodał, że studio jest wykorzystywane, ale nieodpłatnie.
Radny Żmudziński wskazał na str. 31, na kwotę 60.230 zł i zapytał, czy jest ona łączna kwota umorzonych przez Burmistrza podatków. Pani Skarbnik potwierdziła i powiedziała, że jest to wyjaśnione i podano z jakiego tytułu było to dokonywane. Radny zwrócił uwagę, że obwieszcza się to do 20 maja i zapytał, czy mógłby to otrzymać przed sesją . Pani Rutkowska odpowiedziała, że nie wie, czy będzie to możliwe, ponieważ ma pewne braki kadrowe i nie wie, czy da radę zrobić to w tym terminie. Pani Skarbnik zapewniła, że jest to robione, tylko trochę wolniej z uwagi na zastępstwa, jakie w tej chwili funkcjonują w referacie. Informacja ta podawana jest w formie zarządzania, w którym ujmowane są nazwiska, bez kwot. Pan Żmudziński stwierdził, że gdyby jednak dało radę, to prosiłby o tą informację. Następnie radny odwołał się do informacji ze str. 38 sprawozdania i zapytał o „ilość pracy równiarki”, bo przy podanych cenach wynika, że „musiałaby ona z dobry miesiąc jeździć”. Z-ca Burmistrza oświadczyła, że jest to potwierdzane przez sołtysów , są na to protokoły i jeśli radny sobie życzy, to „jest to do zrobienia”. Radny poprosił o taką informację. Pan Żmudziński zapytał kolejno o zapis na temat dzierżawy kserokopiarki (str. 49), co zdaniem radnego nie stanowi małej kwoty. Pani Skarbnik podała, że w tym roku wydatek ten był tylko w I kwartale i wprowadzono to w zmianach , jako zakup tego urządzenia i zrezygnowano z tej usługi. Na razie Urząd pracuje na jednej kserokopiarce, bo rzeczywiście koszty związane z dzierżawą okazały się duże. Pani Rutkowska zaznaczyła , że przy dzierżawie nie ma jednak wydatków związanych z zakupem toneru. Radny Rychlewski zapytał o przełożenie ścieżki rowerowej w Michałowie i wydatek z tym związany i zapytał, czy jakieś koszty poniósł też poprzedni wykonawca . Burmistrz odpowiedział, że tak i przypomniał, że to było robione w 2008 roku i gwarancja już nie działa oraz, że już nie raz wskazywał na to, że ścieżka narażona jest na ruch pojazdów ciężkich (traktory, pługi) i z tym trzeba się liczyć. Pan Rychlewski stwierdził, że w związku z tym , tam cały czas mogą być jakieś uszkodzenia, co Burmistrz potwierdził i dodał, że był plan , aby odciąć tą ścieżkę od pól żywopłotem, na co nie było zgody rolników. Pan Rychlewski odwołał się także do pkt 5 protokołu Komisji Rewizyjnej, gdzie Przewodniczący Rady napisał o wysokim poziomie wydatków na oświatę przy jednoczesnym zmniejszeniu subwencji oświatowej. Radny powiedział również, że Burmistrz wielokrotnie mówił o wysokim poziomie tych wydatków i zapytał do jakiego poziomu są one dopuszczalne. Zapytał także o kwotę obniżenia subwencji (56 tys. zł) , skąd ona się wzięła i jak to jest liczone. Burmistrz odpowiedział, że Ministerstwo nie ustosunkowało się jeszcze do zapytania w tej sprawie. Pan Rychlewski przypomniał pytanie o poziom wydatków na oświatę zaznaczając, że RIO nie wpisała nic na ten temat w opinii do sprawozdania. Pani Skarbnik oświadczyła, że RIO nie może nic Gminie narzucić i tego nie robi, tylko sugeruje, że bezpieczny poziom to 35-38% , ale nie ma tego na piśmie. Radny zapytał o to, jaki ten poziom aktualnie jest. Burmistrz poparł to, co powiedziała pani Skarbnik, że takie były sugestie , „by ten udział w subwencji był głównym udziałem w kosztach , jakie ponosimy na oświatę, a nie że będziemy sięgali nie wiadomo jakiego poziomu dofinansowania z naszych środków”. Z naszego budżetu do oświaty wydatki dochodzą do poziomu 10 mln , a Prezes RIO cały czas sugeruje ( i na to nie ma przepisu) , by schodzić z tych kosztów w naszym budżecie. Pani Rutkowska ponownie zaznaczyła, że pilnowanie tego bezpiecznego poziomu wydatków to tylko sugestie, podobnie, jak sugestią jest przyjęcie sprawozdania uchwałą, czego do tej pory Rada nie robiła. Na ponowne pytanie radnego o poziom tych wydatków w naszej Gminie- pani Skarbnik zobowiązała się do wyliczenia i podania w środę. Radny Mnich stwierdził, że skoro pan Rychlewski jest taki dociekliwy, to sam może sobie to wyliczyć. Pan Rychlewski zaoponował, stwierdzając, że „jeśli dociekliwość radnego jest błędem, to on przeprasza i następnym razem wyliczy sobie sam”. Zdaniem pana Ratajczaka lepiej jest zasięgnąć takich informacji u źródła, co poprał także pan Rychlewski zaznaczając, że wówczas unika się błędów.
Do sprawozdania z wykonania budżetu radni nie mieli więcej pytań.
Przewodniczący Rady zaproponował, aby przejść do zmian w budżecie. Pani Skarbnik zaznaczyła, że zmiany są krótkie i dotyczą zwiększenia kwoty w budżecie głównie z tytułu zajęcia pasa drogowego (52 tys. zł), z postępowań prowadzonych po SM ok. 13 tys. zł, z tytułu odsetek i upomnień do opłat komunalnych oraz dotacji z WFOŚ (na usuwanie azbestu- ok. 61 tys. zł). Kolejno, pani Rutkowska omówiła zmiany po stronie wydatków (m.in. na drogi 36 tys. zł w tym na: modernizację chodnika przy ul.17 Stycznia, na rewitalizację, na zakup energii , na studium wykonalności, na wydatki bieżące w oświacie przesunięcia między rozdziałami pod potrzeby). Pan Ratajczak zapytał, czy chodnik przy ul.17 Stycznia to ten przed Urzędem oraz kiedy będzie to robione, na co otrzymał odpowiedź, że jest to ten właśnie odcinek i prace już się rozpoczęły.
Nie było więcej pytań do zmian w budżecie i przystąpiono do omówienia projektu kolejnej uchwały- w sprawie zaliczenia drogi do kategorii dróg gminnych w granicach określonych ba załączniku graficznym do niniejszej uchwały. Projekt przedstawił Burmistrz, zaznaczając, że jest on związany z porządkowaniem kategoryzacji dróg , po czym otworzona została dyskusja. Radny Rychlewski stwierdził, że załącznik graficzny do uchwały jest nieczytelny i zapytał co to jest za droga i gdzie ona się znajduje. Pan Roszak podał, że jest to droga pomiędzy drogą wojewódzką a powiatową w Chrząstowie. Przewodniczący Rady zwrócił uwagę, że mowa jest o układzie dróg w kształcie „dziwnego krzyża” na mapie. Radny Rychlewski zapytał też, czy jest to ta sama droga, „co było to dofinansowanie do pana Burmistrza”, co zostało potwierdzone. Pan Rychlewski zapytał się o to, czym różni się droga lokalna, osiedlowej od drogi gminnej. Burmistrz oświadczył, że nie ma kategorii drogi „lokalnej”, ta droga w ogóle nie miała kategorii. Radny Kopiszka nawiązując do tego tematu zapytał, czy na drogę nie będącą drogą gminną można wysypywać kamień, czy gruz w celu jej uzbrojenia. Burmistrz powiedział, że „tak, bo to jest nasza własność”. Radny Żmudziński wystąpił z zapytaniem, czy jest to ta sama droga, która „pojawiła się na sesji 23.03.3016r.”. Pan Roszak zapytał „ w jakim sensie się pojawiła”, bo ona istnieje już od 14 lat. Jeśli natomiast chodzi o dofinansowanie- to jest to ta sama droga.
Radny Bożko skierował zapytanie do Przewodniczącej Komisji Oświaty o majowe spotkanie, ponieważ było zaplanowane, a się nie odbyło. Pani Robak zwróciła uwagę, że miesiąc się jeszcze nie skończył. Radny zaznaczył, że chodzi mu o temat opieki społecznej.
Radny Kopiszka poinformował, że uczestniczył w posiedzeniu Komisji Małych Miast (ZMP) , gdzie jednym z tematów były oszczędności w oświetleniu. Radny czytał projekt planu gospodarki niskoemisyjnej dla naszej Gminy, w którym jednym z celów jest wymiana oświetlenia ulicznego. W spotkaniu udział brał przedstawiciel ENEII oraz firmy produkującej większość opraw do tego oświetlenia (Philips) i z rozmowy z nimi wynika, iż nie jest tak łatwo „przejść na ledy”. Warunkiem , aby to zrobić jest podobno wymiana opraw, a to jest bardzo kosztowne, dlatego kwoty podane w tym projekcie mogą być zaniżone. Z niechęcią podchodzą też do źródeł świata tego typu, jak zamontowano testowo w Zajezierzu. Dlatego radnemu nasunęło się pytanie”- na ile ENEA może pozwolić samorządom na ograniczenia zużycia w energii przy oświetleniu”. Radny mówił też o radiowym sposobie sterowania oświetleniem ulicznym, jako środku do minimalizowania kosztów związanych z używaniem energii. Radny przekazał, że na spotkaniu padło też pytanie o sytuacje tego typu, jakie miała też miejsce w naszej Gminie, kiedy z uwagi na awarię oświetlenie działało w dzień. Z-ca Burmistrza poinformowała, że w związku z tą awarią poszło pismo o skorygowanie faktury. Pan Rychlewski zgłosił, że w Kijewie w weekend i po weekendzie lampy palą się cały czas i sytuacja ta się powtarza, co zgłasza panu Kruczykowskiemu. Pani Kowalska powiedziała, że za to na ul.Cmentarnej lampy nie świecą wcale. Pan Kopiszka przekazał, że na stronach wielu urzędów spotkał informację o konserwacji urządzeń, dlatego przypuszcza, że może to być z tym związane. Przewodniczący Rady wskazał na różnicę w priorytetach dostawcy energii i odbiorcy. Stwierdził też, że co do nieprawidłowości w funkcjonowaniu oświetlenia ulicznego Gniewkowo nie jest odosobnionym przypadkiem, na co pan Żmudziński uznał, że to żadne pocieszenie. Burmistrz wskazał na istnienie 2 problemów: kwestie formalnoprawne i własnościowe. ENEA jest w zasadzie monopolistą, jest właścicielem słupów, na których Gmina ma oświetlenie , są to słupy średniego i niskiego napięcia, co powoduje pewną zależność. Bogatsze samorządy rozwiązują to poprzez budowanie niezależnego oświetlenia, niezależnego o żadnego operatora. Drugi problem , który będzie też poruszany na Konwencie, to kwestia tego, że Gmina płaci za oświetlenie nie na swoich drogach (wojewódzkie, krajowe), a powinien płacić za to zarządca, właściciel drogi.
Radny Kopiszka pochwali się, że w dniu dzisiejszym otrzymał zaproszenie z Kancelarii Prezydenta RP na spotkanie w dniu 31.05.2016r. z okazji Dnia Samorządu Terytorialnego. Burmistrz dodał, że też się pochwali, iż również takie zaproszenie otrzymał. Przewodniczący Rady „pochwalił” natomiast zebranych za udział w projekcie „966” , zarówno tych biegających, jak i kibicujących.
Wiceprzewodniczący Rady poinformował o spotkaniu Rady Sołeckiej w Ostrowie , na którym padło pytanie o lampę przy zjeździe do świetlicy , gdzie są 2-3 posesje i brakuje tej jednej lampy. Radny Mnich przekazał też, że na spotkaniu „naciskano na Chodnik w Ostrowie”. Burmistrz powiedział, że też już mieszkańcy byli dzisiaj u niego w tej sprawie i to było tłumaczone. Pan Mnich przekazał, że na spotkanie zaproszono jednego z 4 radnych powiatowych i do tego nie będącego w koalicji, a zdaniem radnego należałoby zaprosić wszystkich, aby „coś dalej w tej sprawie załatwić”.
Radny Stefański przypomniał o oświetleniu przystanku w Wierzchosławicach (Kolonia), co już wcześniej zgłaszał, a z którego korzystają również dzieci.
Radny Wesołowski poruszył temat remontu kamienicy przy ul.Sobieskiego, co było przedmiotem skargi rozpatrywanej przez Radę i zapytał o termin w jakim zostanie to wykonane. Burmistrz przekazał , że termin wyznaczony został przez Nadzór Budowlany. Radny zapytał też, czy ta rodzina zostanie tam z powrotem przyjęta, na co pan Roszak powiedział, że przecież cały czas ma umowę najmu na ten lokal. Radny Rychlewski wystąpił z podziękowaniami skierowanymi do Przewodniczącego Komisji Rozwoju Gospodarczego Budownictwa, Gospodarki Komunalnej, Rolna i Ochrony Środowiska za zajęciem się tematem wycinki krzaków przy drodze do Warzyna i może po 2 latach zostanie to w końcu zrobione. Pan Wesołowski powiedział, że było tam dobrze, dopóki rolnicy nie ogrodzili terenu i nie postawili słupków, które powodują pewne ograniczenia.
Pani Milewska wskazała na drogę, gdzie krzaki zostały wycięte , za to jest problem z tym, „co jest w rowie”.
Pan Rychlewski zgłosił, że ma też przykrą wiadomość i może ktoś w tej sprawie pomoże mieszkańcom, bo pan Burmistrz zamyka w Kijewie przedszkole. Radny dodał, że w związku z tym mieszkańcy „podejmują pewne działania i będzie pewnie znów głośno”. Na wtorek umówione jest spotkanie, ale trzeba będzie je pewnie przesunąć, bo Burmistrz ma być nieobecny. Burmistrz zapytał radnego dlaczego używa takiego sformułowania „zamykać”. Radny odpowiedział, że to przecież Burmistrz podejmuje decyzje w tej sprawie. Pan Roszak zwrócił uwagę, że przecież przedszkole będzie, na co radny wyjaśnił, że jednego oddziału nie będzie i nie wszystkie dzieci będą tam mogły chodzić. Burmistrz poprosił, by radny nie opowiadał takich rzeczy, bo jest ustalone spotkanie z Dyrektorem i to będzie omawiane. Radny Rychlewski stwierdził, że przecież jest to tylko normalna informacja. Pan Roszak uznał, że „normalne to są oddziały 25-osobowe”. Pan Rychlewski podał, że w tej chwili jest tam 30 dzieci, co oznacza, że dla 5 nie będzie miejsca. Pani Kowalska powiedziała, że tych małych- zapisanych jest 22, a jest jeszcze 4 takich, którzy nie spełniają kryteriów i są to dzieci „dokooptowane” np. z Opoczek i Kawęczyna. Burmistrz zaznaczył, że nie chciałby stawiać pani Dyrektor w trudnej sytuacji, ale jak widzi , że „jest to z jednej strony trochę naciągane”. Jeżeli będzie trochę więcej dzieci, to potrzeba trochę więcej czasu, by się nad tym zastanowić . Zamiast budować dobre relacje, to radny „na koniec rzuca taki tekst, że zmyka się przedszkole”. Pan Rychlewski stwierdził, że „czas jest taki , że niestety pewne decyzje trzeba podejmować”. Burmistrz zapytał, czy jego winą jest to, że nie można zebrać 25 dzieci, na co radny zaprzeczył, że jest ich więcej, a pan Roszak wskazał na informację podaną w tym zakresie przez panią Kowalską. Radny uznał, że jak się będzie czekać, to ludzie się wyprowadzą i takiej ilości nie będzie na pewno. Takie decyzje trzeba np. podejmować w związku z pracą, bo gdzieś dzieci trzeba będzie wozić i radny sam jest w takiej sytuacji. Pan Rychlewski przekazał też, jakie padały propozycje ograniczenia kosztów funkcjonowania szkoły, by utrzymać istniejący stan i są „jakieś dziwne kroki podejmowane”, bo trudno jest mieszkańcom takie rzeczy wyjaśnić. Burmistrz stwierdził, że skoro chcą toczyć wojny, to trudno, bo prosił, by poczekać i zobaczyć, jak będzie to wyglądało w przyszłości. Pan Roszak przyznał, że rzeczywiście we wtorek go nie będzie, więc zaprosił na spotkanie w poniedziałek.
Radna Robak poprosiła członków swojej Komisji o pozostanie po posiedzeniu na sali.
Na tym posiedzenie Komisji o godz. 1705 zakończono.
Protokołowała: J.Stefańska
Realizacja: IDcom.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone © 2025 Urząd Miejski w Gniewkowie